socjalizm "rowerowy" puka do naszych drzwi

[blindbob]

http://www.sfora.pl/Rower-nie-ma-przerzutek-Skonfiskuje-go-policja-a8427


"dobre" państwo opiekuńcze wie lepiej co mamy robić i jak żyć oraz dba o nasze "dobro" i zdrowie.....

stare rzymskie prawo zdaje się nie obowiązywać - "chcącemu nie dzieje się krzywda" przecierz.....ale kto o tym pamięta

niedługo zmuszą nas do chodzenia w kaftanach bezpieczeństwa, obowiązkowych ubezpieczeń na wszystko i oczywiście "zmuszą" do jazdy w kasku


paranoja

lenin przewraca się w grobie ze szczęścia !!!!!

[Dynuel]

Coś im sie tam chyba pop...

Przecież brak przerzutek nie stwarza jakiegokolwiek zagorzenia...

chyba po prostu dobrze nie wiedzą jaka jest róznica między ostrym a po prostu rowerem bez przerzutki ale za to np. z wolnobiegiem...

a to czepianie sie do braku hamulcow to raczej uzasadnione, nawet w ostrym przynajmniej przedni tak awaryjnie wypadało by mieć...

no ale taka moda, minimalizm... sam zresztą przez pewien czas jej uległem....

a ciekawe co powiedzą o takich starych co nie mają przerzutek a zamiast hamulca po prostu pedałami do tyłu sie naciska......

[Robert]

a ciekawe co powiedzą o takich starych co nie mają przerzutek a zamiast hamulca po prostu pedałami do tyłu sie naciska......

Dynuel, przecież o takich rowerach jest mowa w artykule

Pedały się kręcą w takich rowerach tak długo jak jednoślad jedzie. I dopiero, gdy ktoś gwałtownie naciśnie na pedały, to hamuje. To natomiast często kończy się wpadnięciem w poślizg

temat artykułu nie ma sensu, bo niemiecka policja będzie wlepiała mandaty za brak hamulców, a nie przerzutek. Chyba że coś źle zrozumiałem. Gdyby chodziło o przerzutki to Rohloff by w Niemczech zbankrutował

[Quapcio]

To może prężnie działa u nich lobby producentów, którym minimalizm nie w smak z powodu mniejszej ilości komponentów potrzebnych do złożenia?

[filip]

Coś im sie tam chyba pop...

Według mnie to autor tego tekstu nie jest zorientowany w temacie. Zwróćcie uwagę na żródło, mowa jest o fixed-gear.

Jednym słowem ostre bez sprawnego hamulca to według policji niemieckiej zagrożenie.
Czy słuszne?
Przytoczę jeden z komentarzy, który widnieje pod artykułem:
"Ktos kto jezdzi na Ostrym wie co robi i do czego sluzy rower, wieksze niebezpieczenstwo to glupie dupy na rozklekotanych damkach z koszykiem na kierze i pseudo artystyczni studenciaki na pordzewiałych holendrach z niemieckich smietnikow. Jezdza jak palanty, nie wiedza co sie dookola"

Podsumowując, fatalny autor artykułu a nie popierd... niemcy

[Dynuel]

Dynuel, przecież o takich rowerach jest mowa w artykule

z resztą jak można wyczytać w komentarzach całe zamieszanie jest spowodowane głupim tłumaczeniem redaktora i robienie po prostu afery

jak dalej czytamy z komentarzy... generalnie ma chodzić tylko o rowery fixed (ostre koło) które nie mają żadnych hamulców... co akurat jest dosyć mądrym posunięciem... bo na takich trzeba na prawdę umieć jeździć...

[Dynuel]

Według mnie to autor tego tekstu nie jest zorientowany w temacie.

no to sie nałożyliśmy w tym samym czasie...

[vooy.maciej]

niedługo trzeba bedzie miec przegląd techinczny roweru, jedyne 50zł  

pierwszy założę stację diagnostyczną.

Lenin sie nie rpzewraca w grobie, on ciągle żyje. W sercach i umysłach "światłych europejczyków".
niezły upgrade. Chociaż w sumie komuniści też walczyli z ciemnotą i w imię poprawienia warunków życia.

Ludzie sami zakładają sobie kaganiec na pysk...

[arkadoo]

Mam wrażenie, że w tym artykule chodzi o ostre koła. Nie jestem jakimś specjalnym zwolennikiem państwa ingerującego na każdym kroku w życie obywateli, ale moim skromnym zdaniem każdy rower powienien mieć conajmniej jeden hamulec.

[transatlantyk]

Kodeks chyba mówi, że dwa. Po mojemu słusznie.

[robertrobert1]

Kodeks chyba mówi, że dwa. Po mojemu słusznie.

Mylisz się. Kodeks mówi o co najmniej jednym sprawnym hamulcu. Klasyczne OK nie posiada hamulca ale już jednobiegowiec z torpedo hamulec ma.

[Daniel]

Niektórzy twierdzą, że OK ma w piaście - w sumie jeżeli są w stanie się zatrzymać to ma ten hamulec - inaczej by się nie zatrzymali.
Ale przyznaję się, że na ostrym po mieście nie jeździłem, więc to moja teoria.

[rafalb]

Ja od dobrego 1.5 roku jeżdżę na ostrym po mieście. Nie miałem żadnych stłuczek, niebezpiecznych sytuacji, a hamulców nie mam. Prawda jest też taka, że nie rozpędzę się na nim do prędkości którą zaryzykowałbym na swoim podstawowym rowerze. Jak dla mnie to porażka...jeszcze trochę to po rowerze będą mi się mieszać czy mam ogolone co nieco bo to niebezpieczne dla ogółu. :evil:

[transatlantyk]

Nie masz racji Rafał. Bierzesz udział w ruchu publicznym, stwarzasz zagrożenie dla innych, hamulec powinien być.  Jedź na tor kolarski i tam szalej do woli, ale nie na ulicy.

[robertrobert1]

Ale przyznaję się, że na ostrym po mieście nie jeździłem, więc to moja teoria.

Ja także na OK po mieście nie jeżdziłem ale tylko z tego względu, że bałbym się na czymś takim niepewnym wyjechać.