Nowy napęd - przeskakuje

[anghan]

Cześć,
Jakiś czas temu wymieniłem cały napęd (korba, łańcuch, kaseta, kółka przerzutki). Wszystko na początku pięknie działało, biegi zmieniały się precyzyjnie i napęd chodził kulturalnie. Po około 250 km łańcuch sprawił mi niemiłą niespodziankę. Przeskoczył na zębach jakby miał się zerwać. Nie pedałowałem mocno, po prostu zakręciłem pedałami i szarpnęło. Zaskoczyło i mogłem jechać dalej.

Sprawa dzieje się raz na 80-100 km. Podczas wyprawy wychodziło raz dziennie. Po dokładnym wyczyszczeniu i przesmarowaniu problem nie ustąpił. Nadal raz podczas wycieczki mam taką atrakcję.

Łańcuch nie jest zużyty (1700 km), nawet 0,75 nie wpada na przymiarze (jeszcze daleko). W serwisie rozłożyli ręce, nie wiedzą o co chodzi. Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym i mam pomysł? Ja rozumie, że spraw trafia mi się zwykle na jakimś szutrze, dziurach itd, ale na poprzednich napędach skakałem itd i problemów nie miałem, nie przeskakiwało.

Konfiguracja:

• korba SHIMANO ALIVIO na kwadrat 9 rzędów
• kaseta SRAM PG-950
• łańcuch SRAM PC-971

[globalbus]

czy dzieje się to przy zmianie biegów? Może na jakiejś konkretnej kombinacji?
Jeśli łańcuch szarpie, to znaczy, że się gdzieś klinuje.

[anghan]

czy dzieje się to przy zmianie biegów? Może na jakiejś konkretnej kombinacji?
Jeśli łańcuch szarpie, to znaczy, że się gdzieś klinuje.

Nie ma związku z zmianą biegów. Zwrócę kolejnym razem uwagę na kombinację (nie wiem czemu na to nie wpadłem). Pisząc szarpie miałem na myśli coś bardzo podobnego do przeskakiwania zużytego łańcucha.

[średni]

Jeśli w tym momencie łańcuch podciąga tylną przerzutkę do góry, to tak jak pisze globalus zacina się,któreś ogniwo się blokuje.Spróbuj powyginać łańcuch w różne strony szczególnie jak go łączyłeś pinem.

[sebekfireman]

Po objawach wydaje mi się że może to być problem z bębenkiem piasty.

[anghan]

Po objawach wydaje mi się że może to być problem z bębenkiem piasty.

Zaciekawiła mnie Twoja teoria. Piasta jest rzeczywiście wiekowa. Ostatnio nie przeglądałem jej samodzielnie. Oddawałem rower do serwisu i prosiłem o przegląd piast, a oni zawsze szczęśliwi. Mówili, że piasta jest świetna, równo pracuje i jeszcze długa droga prze nią.

Jak to najlepiej sprawdzić. w Palcach czy rozbierać i oglądać kulki?

[sebekfireman]

Piasty przegląd mogli zrobić, ale do bębenka pewno nie zaglądali.
Ogólnie przepuszczanie bębenka da się poznać w czasie jazdy - taki charakterystyczny przeskok z trzaskiem. Można też sprawdzić na postoju, rower kołami stoi na ziemi i ruszamy korbą tył- przód, tył-przód itd. - jak bębenek przepuszcza to powinniśmy trafić na przeskok w momencie oporu przy próbie obrotu korby do przodu.

Osobiście bębenek to jedyna część której nigdy nie udało mi się rozebrać (da się, ale jest to dosyć trudne) - jak miałem problemy z przeskakującym bębenkiem to zawsze radziłem sobie z tym problemem w ten sposób że w szczeliny bębenka widoczne po odkręceniu i ściągnięciu kasety wpryskiwałem WD40, a potem trochę niezbyt gęstego smaru do łańcucha rowerowego. Nie wiem czy docierało to do kulek i zapadek w bębenku, ale metoda ta zawsze była skuteczna.

[Iwo]

Rozbieranie bębenka jest prostsze niż może się to wydawać na pierwszy rzut oka, polecam instrukcję:

http://endurorider.pl/2011/02/jak-rozebrac-bebenek-w-piascie-shimano-instrukcja/

Jedyny problem to ewentualna konieczność zakupu dodatkowego klucza, w zależności od konstrukcji bębenka.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[m.arek]

Sprawa dzieje się raz na 80-100 km

Można też sprawdzić na postoju, rower kołami stoi na ziemi i ruszamy korbą tył- przód, tył-przód itd. - jak bębenek przepuszcza to powinniśmy trafić na przeskok w momencie oporu przy próbie obrotu korby do przodu.

prawdopodobieństwo trafienia jak 6 w lotto 

[PABLO]

post usunięty

[menel]

Miałem coś podobnego. Jak przestawałem pedałować to koło przez chwilę ciągnęło kasetę. Potem się zrobiło ostre koło a potem luźne a potem miałem długi spacer po Puszczy Augustowskiej. Okazało się że się zmieliły zapadki. Tyle że to DT było.

[anghan]

Miałem coś podobnego. Jak przestawałem pedałować to koło przez chwilę ciągnęło kasetę. Potem się zrobiło ostre koło a potem luźne a potem miałem długi spacer po Puszczy Augustowskiej. Okazało się że się zmieliły zapadki. Tyle że to DT było.

No nie strasz, bo mam na tej piaście ja 3 tygodnie jechać. O ile nie dopatrzę się w najbliższym czasie czegoś w tym kole...

Na razie od 100km spokój (dziś/wczoraj). Czekam na jutrzejszą przejażdżkę, jak będzie lać to zajrzę do środka.

[m.arek]

Zmielenie zapadek powoduje, że najczęściej robi się ostre koło, więc da się jechać. Ostre koło z przerzutkami to biały kruk wśrod rowerów

[menel]

No nie strasz, bo mam na tej piaście ja 3 tygodnie jechać.

A ja 3 miesiące.