Nowe wkładki do kasku -gdzie jak?

[pawelpodroznik]

Cześć,

wkładki gąbki w moim kasku są już trochę wysłużone.
Mam kask Bell Venture. Nie mogę nigdzie w sklepach (polskich, ebay, amazon) znaleźć wymiennych wkładek.
Pisałem do dystrybutora i ten w USA ma wkładki i może je sprzedać, ale wysyłka tylko w USA.

Znalazłem inną opcję wymiany wkładek na uniwersalne:
http://ctbike.pl/effetto-mariposa-octoplus-kit-zestaw-wkladek-do-kasku-rowerowego.html

czy ktoś z Was coś takiego ma? Czy faktycznie pasuje do wszystkich kasków?

Czy w ogóle dotrzegacie potrzebę wymiany w swoich kaskach wkładek gąbek co jakiś czas? A może macie jakiś inny pomysł na zmianę komfortu noszenia kasku?

Pozdrawiam
Paweł

[wikrap1]

Wystarczy jeździć w MTB. Wtedy kaski się częściej łamie, niż zużywa

[mzewa]

Mam jedno hełmidło od 661 już 10 rok. Skorupa jest w całości, mimo użytkowania w mtb i kilku OTB.
Rozpadła mi się, wyłącznie z nadmiaru potu, wkładka czołowa. Jak już zaczęła gryźć rzepem w czoło - to ją oderwałam.
Teraz używam hełmu wyłacznie z chustą - jest ok.

[Drzewo]

a nie jest już po terminie używalności?

[cinek]

Termin używalności - marzenie producentów. Wyobraź sobie, że pralka/lodówka ma termin używalności 5 lat i automatycznie blokuje się po upływie tego okresu. Można do tego każdą teorię przypiąć, najlepiej dotyczącą bezpieczeństwa: żeby czynnik chłodniczy nie wyciekł, bo wtedy jedzenie się zepsuje i grozi poważnym zatruciem. Podskórnie czuję, że to samo dotyczy kasków.

[Drzewo]

Mówię to jako osoba która przydzwoniła starym kaskiem w samochód, jako ktoś kto używał 1 kasku przez 7 lat, ktoś kto borykał się z przepoconymi do granic możliwości taśmami w kasku. Nawet jeśli nie wierzysz, że kask po kilku latach zachowuje się inaczej, to chociaż weź pod uwagę, że to na dłuższą metę jet po prostu niehigieniczne.

[pawelpodroznik]

Gdyby kaski miały określony czas używalności to pewnie byłoby o tym głośno i na samym kasku byłby porządne ostrzeżenia. A nie ma, przynajmniej na moim Bellu i Kelys.

Nowe wkładki do np. mojego Bella Venture z USA kosztują w stanach 9 USD, przesyłka itp. i w Polsce koszt wychodzi 90 zł. Połowa ceny nowego kasku.

Kupiłem te wkładki
http://ctbike.pl/effetto-mariposa-octoplus-kit-zestaw-wkladek-do-kasku-rowerowego.html
 i po weekendzie będą u mnie, więc dam znać czy są dobre.

[mzewa]

kask po kilku latach zachowuje się inaczej[...] na dłuższą metę jet po prostu niehigieniczne.

Nie dyskutuję z problemem używania trachniętego kasku,  przepocone wkładki kasku wywaliłam, bandanę piorę, gdzie tu brak higieny ?
małe OT, czy buty też mają higieniczny termin używalności ? Moje przepocone spd-ki shimano nie chcą się rozlecieć od 6 lat... 

[Drzewo]

Miałem na myśli nieodpinane paski pod brodą(tam gdzie zapinasz kask). O ile w przypadku butów skarpety się pierze i nie jest to problemem o tyle w przypadku tych pasków odczuwałem dyskomfort. Zwłaszcza jak byłem świeżo po goleniu.

Płukanie i mycie niewiele dawało. trochę jak z tanimi rękawiczkami po 20000km - pranie już im nie pomaga i po 2km zapach wraca.

[mzewa]

Rozumiem. Nie znam problemu golonych policzków. Taśmy w moim hełmidle nadal wyglądają jakby wyszły ze sklepu, ale ja nie zapinam ich ściśle przy twarzy.

[martwawiewiórka]

Ja tylko troche jeździłam w kasku, ale te paski o ktorych Dziad pisze to rzeczywiście u mnie sie usyfiły i przepociły bardzo szybko, i rzeczywiście cięzko je było jakoś doprowadzić do stanu w którym zapinanie ich nie byłoby wstrętne.