Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Przy większym bagażu lepiej wejść w Extrawheela, który jest pomyślany do większych ciężarów, tylko wtedy stracisz cały zysk z lekkiego roweru
To zależy jaką kto ma nogę, mi z sakwami na szosówce przełożenia przy dwóch tarczach starczają do ok. 10%, ostrzejszych górek jest bardzo mało, a i na nie daje się wjechać kosztem siłowej jazdy, dopiero próg koło 20% wyznacza granicę "wjeżdżalności" - a takich gór na asfaltach jest pomijalna ilość.
Człowiek Ci pisze, że potrzebuje sporo bagażu - a Ty mu dajesz rozwiązanie z jedną podsiodłówką? To jest dobre dla totalnego minimalisty, zejście z bagażem koło 5-6kg (tyle wejdzie w taką torbę) wymaga już drastycznego ograniczenia wygody. Poza tym takie torby są niewygodne i upierdliwe na trasie. Ja jeździłem i w systemie UL na szosówce, ale już z tego zrezygnowałem, IMO przy bagażu koło 10-12kg to skórka za wyprawkę, minimalna przewaga wagowa systemu UL zupełnie nie rekompensuje jego dużo mniejszej wygody, każde zakupy to chrzanienie się z upychaniem rzeczy w torbach, torby notorycznie trzeba poprawiać na trasie, upychać, podciągać zjeżdżające paski, lubią przycierać o koło itd. A sakwy - to inny poziom wygody, do tego dużo lepiej z wodoodpornością.
Korba to 36 x 52, kaseta 11 - 27, albo 24 Hmm , inna geometria, jak to w BMC, znaczy te widełki tylne są tak inaczej . Mam upatrzony Cube Cross SL , zerknijcie czy brać taki rower pod sakwy ? PS: Ma on otwory, gorskie przelozenia, bardzo gorskie - wiem cos o nim