Hej, może na początku kilka słów o mnie, aktualnie mieszkam w Anglii, mam 22 lata. Właśnie trafiła się okazja by zdesantować w Norwegii tego lata. Ląduję 26 czerwca w Oslo, do 5 lipca będę u znajomych następie zamierzam wyruszyć rowerem w głąb kraju na północ, na pewno kilka dni przy fiordach, zamierzam przejechać choć małe odcinki przez parki narodowe. Za metę wyznaczyłem sobie Trodshaim. Nie wiem ile mi to zajmę, nie chce się spieszyć, chce się cieszyć tą prawdziwą wolnością, oczywiście spanie na dziko pod namiotem lub na gospodarza jeśli się uda
Szczegółów trasy jeszcze nie ustaliłem, zamierzam to zrobić sobie na spokojnie w weekend.
Chciałbym się przyłączyć choć na kilka dni, nie wiem jeżeli planujesz wyjazd właśnie na początku lipca, nie koniecznie musimy spotykać si ena lotnisku, moznabyłoby spotkać się gdzieś w trasie, potem jechać wspólnie przez kilka dni i się rozdzielić... wiadmo każdy ma inne priorytety i problemy
Ja w sumie mete jeszcze mogę zmienić ale prawdopodobnie w następnym tygodniu będzie zakrlepane na amen...
Jeśli chodzi o moje doświadczenie w wyprawach rowerowych, jestem amatorem, dopiero w tym roku zaczałem się tym interesować, ale dostałem fioła na tym punckie, na początku maja zrobiłem weekendowego tripa do Walii na rowerze za 800 zł! ( trochę lepszy niż te w tesco czy realu) W 3 dni przejechałem około 230 kilometrów, fajna przygoda, choć czasem nie było łatwo, złapałem az 3 kapcie, ale jak sami wiecie nie ma co pisać, bo o tripach rowerowych moznabylo by tak w nieskonczonosć, czekają kolejne.... SPrzet jako taki mam... oczywisice jeszcze kilka rzeczy trzeb abedzie dokupić....
Gdybyś była zaiteresowana, smiało pisz... Pozdrawiam i powodzenia zycze tak w ogóle!