Jak co roku przed pełnym rozpoczęciem sezonu kajakarskiego wybrałem się sprawdzić kilka miejsc po zimie. Trasa i miejsca doskonale mi znane, wiele z nich już w innych relacjach się pojawiło, ale że okolice przyjemne, pogoda sprzyjająca to i dzień upłynął miło. Niestety po raz drugi w ostatnich 2 tygodniach nie przemogłem się i kawałek podjechałem samochodem
a w sumie nigdzie się wczoraj śpieszyć nie musiałem, dzień bardzo długi więc te dodatkowe 40km problemem być nie powinno...
Dystans 116km
Lelów - Koniecpol - Maluszyn - Krzętów - Stanowiska - Komorniki - Motyczno - Włoszczowa - Żelisławice - Secemin - Przyłęk - Lelów
Pełna fotorelacja (42 zdjęcia) - http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_12052015.phpMapa wycieczki wygenerowana na stronie
http://www.gpsies.com (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).
Wąskie doskonałe asfalty między Białą Wielką a Wąsoszem.
Jak pisałem w opisie jednej ze wcześniejszych wycieczek, w okolicach Białej Wielkiej i w samej wsi utwardzają obecnie szutrem wiele uliczek, polnych dróg i dojazdów do samotnych siedlisk.
W okolicy Okołowic. Na północ i północny-wschód od Koniecpola zboża wyraźnie wyższe niż na Jurze.
Pukarzów kapliczka św. Piotra.
Pukarzów, meandry Pilicy
Pukarzów, północne opłotki wsi i mostek na Pilicy.
Pilica między Sudzinem a ujściem Czarnej Włoszczowskiej.
Opłotki stanowisk i typowy widoczek w tych okolicach.
Czarna Włoszczowska - koło do czerpania wody w Komornikach, kawałek dalej odnowiono nawierzchnię mostu na Białej (podobnie jak na Czarnej W. w Ciemiętnikach).
Bardzo urokliwe te drogi, niestety pewnie nie za długo znikną pod asfaltowym dywanikiem...
Pendolino na Centralnej Magistrali Kolejowej, na odcinku kiedy jechałem w pobliżu torów minęły mnie 4 takie składy + kilka innych pociągów IC. Do Motyczna i dalej do DW742 jadę wzdłuż torów CMK drogą techniczną na tym odcinku wyłożoną akurat betonowymi płytami. Na wysokości Dankowa (między DW742 i DW785) na mapach drogi technicznej brak, na googlach też słabo widać, a w rzeczywistości całkiem dobra ścieżka wzdłuż torów biegnie.
Pilica i spalony młyn w Przyłęku-Łąkietce widziana z mostu kolejowego.
W tym miejscu na lewym brzegu miał powstać pomost i wiata dla kajakarzy, ale prace jeszcze nie ruszyły...