przedni widelec
oryginalny bagażnik
To są takie bez przedniego widelca?
Co ewentualnie poza kołami + opony, należało by zmienić, by móc w miarę bezproblemowo pokonywać większe dystanse z sakwami?
Co do kół i opon to zastanawiałem się nad:26x2.00
Przed Tobą spore zakupy! Zacząłbym od napędu, czyli na pewno dziewiątka 11-34, do tego oczywiście łańcuch na 9.. co za tym idzie nowe manetki i przerzutki, Deore wystarczy. Następnie koła, proponuje Mavic A319 albo A719, piasty Deore/XT albo jakieś na maszynowych łożyskach, szprychy SAPIM LASER albo DT SWISS Champion, opony Schwalbe Maraton Plus/Plus Tour 26x1,5/1,6! Pozdro
Schimano Totney
Na pewno bardzo słabym ogniwem jest w tym momencie tylne koło na wolnobieg, w którym lubi pękać ośka. Przy najbliższej okazji wymieniłbym na cokolwiek z kasetą.
Na twoim miejscu zostawił bym kasetę 7. 9 jest przydatna gdy jedziesz np w Alpy, po Polsce spokojnie dasz radę na 7 a zaoszczędzisz sporo grosza. Musiałbym byś kupić łańcuch, który jest dużo droższy , nową manetkę no i oczywiście kasetę
Jeździj czym masz, a jak się zepsuje to wymieniaj. Jak chcesz sprzęt niezniszczalny/sprawniej działający to kup nowy rower... przerabianie tego co masz może cenowo zbliżyć się do jakiejś "okazji w dobrym stanie".Zdjęcie robi się od strony napędu, ocenia się luzy, zużycie podzespołów, wyciągnięcie łańcucha, starcie zębatek itd.Sprawdź czy masz luzy na sterach, czy masz luzy na korbie, luzy na pedałach, czy koła nie ruszają się lewo-prawo, czy obręcze są całe, czy nic nie strzela w napędzie podczas mocniejszego naciskania na pedały, czy rower pracuje bezgłośnie, czy wszystkie śrubki są dokręcone a elementy ruchome nasmarowane/naoliwione, czy hamulce działają, klocki się nie wytarły a linki nie są przerdzewiałe. Jeśli powyższe działa jak należy to rower jest sprawny i można jeździć, jeśli coś nie działa to trzeba zastanowić się ile będzie kosztowała naprawa i części które trzeba kupić (czasem jeden wydatek ciągnie za sobą kolejne: jak wymieniamy zębatki to jednocześnie łańcuch a może jeszcze inne elementy; jak serwisujemy przerzutki to warto rozważyć wymianę linek i pancerzy). Jeśli koszt elementów które należy wymienić (i robocizny) przekroczy 500-600zł to przy tej klasie roweru zastanowił bym się nad kupnem nowego. Kupiłem kiedyś dwuletniego Garrego Fishera z przebiegiem max. 500-600km na Deore/LX za 800zł (nowy kosztował ~3000zł). Praktycznie nówka sztuka. Na allegro jest sporo okazji.
CytujSchimano TotneyNa pewno?
Jedynym problemem na chwilę obecną jest tylna przerzutka. Problemy z wrzuceniem biegu na szybszy. Prawdopodobnie to tylko kwestia odpowiedniej regulacji. Ale nie świadczy to za dobrze o tym elemencie. Nie jestem zadowolony i boję się, że przy większym obciążeniu może się całkiem rozlecieć.
Jeżeli da radę jeździć na 6 zębatkach, to zostawię sześć. Wymiana na nowy mocniejszy wolnobieg przy wymianie tylnego koła.
Na pewno Wymiana kół