O stracie kasy bym nie dyskutował, tylko o tym który bieżnik najlepiej się sprawdzi w stylu jazdy właściciela. Ja założyłem z przodu Marathona 47-622 a z tyłu Marathona Plus 40-622Byłem sceptyczny do Schwalbe, ale jak przeczytałem ile forumowicze na nich przejeżdżają i że łapanie gumy praktycznie się nie zdarza.. i porównałem to z moimi tanimi Kendami to wyszło mi, że w przeliczeniu na kilometr dokładam do Kendy pieniądze i czas na łatanie dętek..Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy Po co mam płacić więcej za gorsze opony?
Koła znalazłem takie. Opinie o piastach są dość dobre.http://allegro.pl/kpl-26-lozyska-rodi-air-kapslowane-novatec-kolory-i5341666937.html
A tak w ogóle to jest ktokolwiek komu przerzutka tylna klasy Tourneya działa precyzyjnie i nie trzeba jej regulować co 1000km?
Cytat: LeśnyDziad w 21 Maj 2015, 20:05A tak w ogóle to jest ktokolwiek komu przerzutka tylna klasy Tourneya działa precyzyjnie i nie trzeba jej regulować co 1000km?Tak, działa precyzyjnie, potwierdzam. Ale pojęcie precyzji zmienia się, jak przejedziesz się na takim XTku czy czymś innym "lepszym". Wtedy momentalnie przestaje działać precyzyjnie Inny przykład - znajomy z pracy kupił szosówkę, używkę na giełdzie. Rama fajna, ale rower ogołocony i wstawione wszystko co było pod ręką - plastikowe campy, lx 400, stara 105, kaseta mtb typu hg30. Z niedowierzaniem patrzyłem na ten rower i zapytałem go, czy mu wszystko działa. Odpowiedział, że "tak, tylko czasem mu przeskoczy o dwa biegi zamiast o jeden, ale ogólnie działa to precyzyjnie "