Autor Wątek: Luz na piwotach  (Przeczytany 1911 razy)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 10:42 »
Jeżdżę na acerach i zapewniam Cię, że są tam tuleje, które nie ślizgają się po piwocie.
Ech, a już myślałem, moje Acery, to tak na prawdę Deore, tylko przemalowane  ;D

Marek

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 11:41 »
I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach. Piwot jest o włos dłuższy niż tuleja, więc śruba trzyma bez ściskania, ale nie zostawia luzu osiowego. Natomiast luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm. No zobaczę jak to wyjdzie w praniu... yyy to znaczy w hamowaniu :-)

Ja bym jednak przykręcił tam lepszy model hamulca, choćby dla sprawdzenia. Bo takie luzy plus tarcie w miejscu gdzie działają dość spore siły to nie jest dobry znak na przyszłość.

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 11:49 »
Kurcze, czy to w ogóle możliwe żeby piaskowanie zniszczyło piwoty? Przecież one są z porządnej, twardej stali, na pewno twardszej niż stal ramy a tym bardziej aluminium (nie wiem o jakiej ramie mowa). Gdyby piaskowanie zniszczyło zauważalnie piwoty to w ramie zrobiłoby chyba dziury na wylot.
Teoretycznie przecież piaskowanie usuwa tylko lakier. Owszem na drewnie albo miękkiej stali mogą być widoczne wżery ale na piwotach?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 15:04 »
dla niedowiarków, v-ki shimano, acera.


Na czym obraca się ramię hamulca? Na pordzewiałej powierzchni, czy może na tym gładziutkim i czyściutkim ślizgu?
W canti nawet tej tulei wyjąć się nie da, no, bez prasy oczywiście.
W swojej karierze nie widziałem żadnego hamulca, który nie ślizgałby się na pivotach. Za to pordzewiałe i zapieczone pivoty - nie raz.

My home is where my bike is.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 16:06 »
Jako komentarz do dyskusji:
- piaskujący dał dupy piaskując piwoty Ogarnięty człowiek mający z tematem do czynienia zabezpieczyłby ramę należycie - w tym piwoty, gwinty, a także miejsca wprasowania misek sterów
- lakiernik, jeśli nie zabezpieczy piwotów (podobnie jak gwintów itd) i je pomaluje jak ktoś sugerował, będzie sobie mógł z piaskującym rękę podać Sugeruję więc oddawać swój sprzęt tym, którzy wiedzą co robią ;)
- o hamulce nie ma się co spierać - są i takie, które ślizgają się po piwocie (słuszne padło stwierdzenie że to gros tych tańszych) jak i takie, które mają swoje łożysko ślizgowe (a o ile mnie pamięć nie myli nawet nie tylko ślizgowe w tzw extraklasie), a tuleja nachodząca na piwot pozostaje względem niego nieruchoma

W sytuacji opisanej lepszym wyjściem byłoby założenie hamulca z własnym ślizgiem niż takiego obracającego się na piwocie Ale nie ma co demonizować problemu moim zdaniem - ważne jednak aby przy ustawianiu klocka uwzględnić ew ruch szczęki tak, by klocek podczas hamowania nie ocierał o oponę Skutkiem negatywnym może być też piszczenie hamulców zwłaszcza na mokrych obręczach (wibracje maja gdzie powstawać)

Offline Mężczyzna s_13

  • Robert
  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Czarna Białostocka
  • Na forum od: 16.06.2013
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 17:53 »
przy następnej ramie będę pamiętał  ;)
założę jak jest, nasmaruje i okaże się w praniu, najwyżej dam zarobić złomiarzowi  ;)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 18:04 »
dla niedowiarków, v-ki shimano, acera.

Szkoda, że nie zapodałeś czegoś z XIX wieku. ;)

W swojej karierze nie widziałem żadnego hamulca, który nie ślizgałby się na pivotach.

Ja nie widziałem żadnego, który by się na nich ślizgał.

Bez urazy, ale głupstwa wypisujesz.

No dobra, przepraszam, chyba jednak trochę się myliłem. W świetle powyższych dowodów dopuszczam możliwość, że są takie, które ślizgają się na piwotach, aczkolwiek na 100% nie moje acery. ;)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 18:47 »
Może warto wsadzić jakieś Magury HS11 lub HS33. Raz ustawione nie zmieniają położenia w trakcie pracy względem piwotów.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum