To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
ktoś inny zje makaron, popije 3 browarami i rano będzie rześki i zdrowy
Jak dla mnie browar działa zaskakująco dobrze, jeśli chodzi o regenerację.
Czy jest to w ogóle możliwe nie odczuć na następny dzień przejechania np. 300km, tak jak np. dla mnie 20km nie przyczynia się do zwiększenia zmęczenia, i mogę normalnie myśleć, a nie spać ?
Ja żadnych szczególnych metod nie stosuję. Gdy się w końcu prześpię, właściwie nie odczuwam dolegliwości.
I jeszcze sen. Nie zarywać nocy (jeżeli można)
wtedy po długiej trasie wchodzenie po schodach jest bardzo nieprzyjemne,