Góry Orlickie

[Mestwin]

• coś o sobie (trochę mi km w górach od tamtego czasu przybyło)
• Duszniki-Zdrój - Polskie Wrota - Wielka Deszczna - Anieński Wierch - Suchy Wierch - Bukowa Góra - Štíty - Mlýnický Dvůr. Albo, uwaga, w odwrotnym kierunku, w zależności od wiatru (to podam na parę dni przed wyjazdem). Poza tym: przy dobrym tempie to jest w zasadzie trasa 1,5 dniowa,więc w razie chęci koleżeństwa można ją potem troszkę wydłużyć, w wariancie "podstawowym" np. o Góry Hanuszowickie, w wariancie "odwróconym" o kawałek Stołowych.
• czas i miejsce planowanego startu: w wariancie "domyślnym" sobota, Duszniki-Zdrój PKP 8:31; w wariancie "odwrotnym": Mlýnický Dvůr ČD 9:55. Powrotu: w wariancie "podstawowym" niedziela, Mlýnický Dvůr ČD 18:40, w wariancie "odwróconym" Duszniki-Zdrój PKP 21:07.
• planowany średni dystans dzienny: w tym wypadku raczej dzienna suma podjazdów jest ważniejsza, w zależności od towarzystwa 1500-3000 m dziennie
• całkowity planowany dystans wyprawy: 90 km w poziomie + ewentualne dokrętki. Podjazdów 2800-3000 m + dokrętki
• rodzaje noclegów: dla zmniejszenia wagi schronisko
• sposób wyżywienia: z powyższego powodu ja kupuję, ale jeśli ktoś chce gotować, to nie ma problemu
• przybliżony budżet wyprawy na jedną osobę: nocleg w Masarykově chatě 360 Kč ze śniadaniem, w Kramářově chatě (zobaczymy która nam wyjdzie) 550 Kč. Wyżywienie jak kto woli.
• priorytety/ sposób spędzania czasu: leniwa jazda byle się nie zmęczyć i leżenie na plaży. Haha, żartowałem #-)
• podejście do deszczu: tu już bez żartów - Orlickie mogą zaskoczyć warunkami znacznie surowszymi niż by wskazywała ich wysokość bezwzględna, więc niebezpieczna pogoda = ewakuacja z grani. Mżawka - w zależności od warunków raczej jadę
• preferowane drogi: trochę asfaltek, trochę szutrów, ale bez specjalnego endurzenia, bo mam badziewną technikę zjazdową

Zapraszam!

[emes]

Podjazdy proponował na majówkę taką trasę:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=dtlbrgxubbegwnbi
Ostatecznie fragment w Górach Orlickich nie doczekał się realizacji i pozostał na kolejną okazję.

Termin mi odpowiada, wstępnie bym się pisał.

[magfa]

Podjazdy proponował na majówkę taką trasę:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=dtlbrgxubbegwnbi
Ostatecznie fragment w Górach Orlickich nie doczekał się realizacji i pozostał na kolejną okazję.

Termin mi odpowiada, wstępnie bym się pisał.

a termin to kiedy?? bo bym się chciała wybrać. Nawet jeśli dołożycie kolejnych 200km to po prostu zalegnę w rowie

[Mestwin]

Ile że to są tylko Góry Deszczowe, a przecież Orlickie to jeszcze Wzgórza Mladkowskie i Masyw Bukowej Góry. Jeśli chodzi o samą graniówkę, to mnię się z grubsza o takie coś rozchodzi (+ może jeszcze Adam, żeby już koronę zaliczyć).

Fajnie, że jesteś chętny, zapraszam i załatw jakąś dobrą pogodę, bo w tym akurat jestem cienki #-)

@magfa

Termin: 27-28 VI (był w opisie wątku, emes go jeszcze widział, a teraz czemuś zniknął)

[emes]

Mi tam wychodzi niecałe 2000m podjazdu na trasie, więc w ogólnym rachunku nie wygląda to wcale trudno. Pytanie jak przejezdne będą te odcinki po szlakach pieszych.

Czy zjazd na zachód z Bukovej Hory, zamiast parcia ciągle po grzbiecie, ma jakiś cel, czy to tylko przypadek?

No i jak wygląda przejazd z rowerem w pociągu przez granicę? Ostatnio jechałem do Czech jeszcze przed otwarciem granic i PKP dbało by pasażer miał tam dodatkowe atrakcje. Teraz chyba jest po ludzku?

[Mestwin]

No, z wszystkimi odboczkami mapy.cz wylicza mi 2300 m N-S i 2500 S-N, czyli w praktyce pewnie do 3000 się dobije (nie liczyłem choćby wjazdu na skrajne przełęcze pasma). Jak dla mnie na 2 dni to żaden problem, zdarzyło mi się już zrobić 3600 podjazdu w 1 dzień i z sakwami (Słowacja w poprzek), ale celowo ustawiłem to tak, żeby na wstępie ludzi nie odstraszać. A jak już będzie wiadomo, kto pojedzie, to się trasę dostosuje do uczestników. No i do pogody, tu też sobie wolałem margines czasowy zostawić.

Drogi wziąłem z cykloatlas.cz, brałem odcinki oznaczone jako przejezdne dla mtb, ale pomijałem nesjízdné úseky i nebezpečná místa. Stąd też zakos Buková hora - Palouk - Valteřice, ale to się wbrew pozorom nie traci niepotrzebnie wysokości (góra 70 m), bo potem jest trawers. Oczywiście jeśli Ty albo ktoś inny będzie wolał poszaleć po kamlotach, to śmiało, ja to po prostu objadę.

[kaha]

Mi też termin pasuje, wstępnie chętnie.
Grupo Poznańska, co Ty na to?

[mareda]

Jakby Was interesowało, to w Czechach od 30 maja rozpoczęła się "akcja" cykolbusów w Orlickich Górach. Czasami może warto skorzystać. Na tej stronie dokładne informacje oraz rozkłady jazdy.
http://www.euro-glacensis.cz/cyklobusy-orlickych-hor-201355460.html

[Mestwin]

Cyklobusy nas na Polskie Wrota ani przełęcz Polsko (graniczną z Wyżyną Zabrzeską) nie wwiozą, a na grzbiecie specjalnie się raczej nie przydadzą, ale dzięki za informację.

W kwestii biletów. Stare dobre czasy puszczania do Kudowy połączonych grup z Rozewia i Karkonoszy póki co nie wracają. Ta TLKa co śmiga do Kudowy to tylko "grupa" z Rozewia, w cudzysłowie, bo tak naprawdę to tylko dwa wagony: 1/2 i 2. A Karkonosze po staremu przyjeżdżają do Wro równo z Rozewiem i dalej razem śmigają do Jeleniej, co by szkodziło wydzielić choć jeden wagon i wzmocnić ten ogryzek, no ale to pIC, nic mnie już tam nie zdziwi.

Anyway. Z biletami na Rozewie to w sumie dość skomplikowane, więc jeśli ktoś chce się zjawić, to niech da znać skąd jedzie, wtedy napiszę co i jak.

[magfa]

No dobra, to szczegóły proszę.
Do Wałbrzycha mam dobre połączenia, a schronisko też ok. Jestem najdalej o 21.10, zdążę się wyspać do soboty rana. Jedziemy na lekko tylko z małym śpiworem i żywimy się po drodze w schroniskach, barach itd. Spanie też w cywilizacji?
Pytam, bo jedna sakwa = możliwość gubienia tylko jednej sakwy (mam 50% gwarantowanego sukcesu) i muszę przemyśleć, co jest NIEZBĘDNYM minimum.

[magda]

A nie 100%? Jak 2 sakwy to jedną z dwóch gubisz, jak jedna to zostaje jedna do zgubienia

[miki150]

Bym się wstępnie pisał na coś takiego.

[Mestwin]

No dobra, to szczegóły proszę.

Jeśli jedziesz wieczorem w pt, to problem z głowy, chodziło o przejazd Rozewiem na odcinku od Wrocławia. W Twojej sytuacji w wariancie "podstawowym" wiadomo, KD 69390, a w wariancie "odwrotnym" ta sama kadecja + Orlica + motoráček Lichkov-Dvůr. Wariant, czyli kierunek przejazdu, podam w czwartek rano przed wyjazdem (25 VI), bo wtedy powinna być już wiarygodna prognoza ICM na weekend.

Spakowanie - tak, na lekko. Ja co prawda biorę materac i lekki śpiwór, ale to z uwagi na noc w charakterze zwłok w przedziale rowerowym Rozewia - Ty nawet tego nie musisz brać, oba czeskie schroniska w Górach Orlickich i tak dają domyślnie pościel, a jeśli zlądujemy zamiast nich w jakimś penzioně, to wiadomo. Biorę podwójne sakwy, ale małe.

Bym się wstępnie pisał na coś takiego.

A chcesz jechać Rozewiem?

[mareda]

Cyklobusy nas na Polskie Wrota ani przełęcz Polsko (graniczną z Wyżyną Zabrzeską) nie wwiozą, a na grzbiecie specjalnie się raczej nie przydadzą, ale dzięki za informację.

Jeżeli chodzi Ci o przełęcz Polskie Wrota na trasie do Zielenca to jak najbardziej, można wysiąść na przystanku "cihalka" czy jakoś tak.

[miki150]

A chcesz jechać Rozewiem?

Nie, ja z Krakowa będę jechał.