Na krótko, na ciężko i z przerwami po Wielkopolsce

[wojtek]

Bardzo pomysłowa ekspozycja. Ubolewam tylko, że "cyberpunk 2077" na którejś brzozie nie zadyndał 😉

Dorabiam

I dorobione

[kawerna]

Się wzruszyłem i ucieszyłem  Thx.
I w ogóle podoba mi się koncept portretu w portrecie. Przez analogię do Jana Potockiego i jego "Rękopisu znalezionego w Saragossie" nazwałbym ten rodzaj portretu "szkatułkowym" i bardzo chciałbym dostać plik aby wydrukować i na ścianie powiesić. Proszę.

[wojtek]

Żywych wieszano osobiście, przynajmniej patrząc na westerny ze sztandarowym przykładem Jeda Coopera, Zygfryd de Löwe (to już film historyczny) powiesił się sam. No ale spoko, części wizerunków się już pozbyłem, wieszać nie będzie czego.

[wojtek]

Przez analogię do Jana Potockiego

Czytałem kilka razy, adaptację oglądałem razy kilkanaście, poczułem się, jak Paszeko.

[kawerna]

Nie o fabule, a o konstrukcji myślałem  Ale możliwe, że pisząc jeszcze spałem albo jeszcze śpiąc pisałem 

[wojtek]

Taknto odebrałem, ale mała wycieczka w stronę opowieści spisanej przez van Vordena zbytnio kusiła.

[wojtek]

Kilka fotek z dzisiejszego wyjazdu do Biedronki.
Osiek




Zalesie




Szurowo, że tak powiem (to nie jest jedna wieś):






Panienka


Brzostów






Roszków


Podwórko

[martwawiewiórka]

eleganckie Wawrzyńce, te to się róznią, nie to co Floriany!

[Iwo]

Klasa, tylko siodełko zmień bo kotu nie podchodzi.

Pozdrawiam urodziwą Maryjką stojącą w Lasie.

[wojtek]

Maryjka bardzo temacie, dzieciątko to już w ogóle. Pozdrawiam.

[wojtek]

Dziś byłem w sklepie rowerowym i na cmentarzu, wpierw breja, później Benedykt Gierosławski powiedział, że zamarzło i zamarzło.

Centrum mojego rodzinnego miasta powiatowego


Las za cmentarzem


Park miejski na nielegalu







Przez kwadrans, może dwa była taka pogoda...

[wojtek]

Pojechaliśmy pojeździć, miałem pokuszenie, żeby sprawdzić miejsce biwakowe koło leśniczówki przy Warcie, ale już na pierwszym podjeździe mi się odechciało
Tym razem było naprawdę ciężko, 69 kilometrów, pięć godzin i dwadzieścia minut jazdy, większość z wiatrem.

Relikty po kultowym kombinacie rolnym w Raszewach, w 2006 roku chyba piłem tam kawę.


Stan Warty (to pozornie wąskie w oddali)


Miejsce piknikowe






Początek ostatniego etapu walki o bycie w domu


Zbliżenia

[Iwo]

Relikty po kultowym kombinacie rolnym w Raszewach,

Nie znam, ale ja ogólnie mało kulturalny jestem.

Stan Warty

Warty całkiem sporo w takim stanie.

Czy to miejsce piknikowe to jest właśnie to z kiedyś tam?

[Iwo]

A tak trochę w temacie trochę nie, to kontrowersje dotyczące jakości sztuki ludowej są jak widać obecne nie tylko na forum.

Stan pierwotny po lewej vs niezaakceptowany efekt renowacji po prawej.



https://gazetakrakowska.pl/awantura-o-twarz-matki-boskiej-we-wsi-pod-wadowicami-co-poszlo-nie-tak-zobaczcie-zdjecia/ar/c1-15468906?fbclid=IwAR38MYHVZdcmNJzcuWWRHkZx6bxEqoeVSQzA8OBFUIkXU3CoLSxDzKddZXc&utm_campaign=artykul&utm_medium=gazeta-krakowska&utm_source=facebook.com

[wojtek]

Tak, to to miejsce z wyprawki o niskich standardach.

Pracuje w budynku nadzorem konserwatorskim i doświadczenia nakazują patrzeć na pracę miejskich i wojewódzkich konserwatorów zabytków ze sporą ostrożnością Tutaj też bym szedł w spór (ewentualnie szukał kompromisu), ale z oboma stronami.