Czytałem artykuł o wdychaniu zanieczyszczeń przez rowerzystę i kierowcę, ten drugi jest bardziej zagrożony mimo zużywsnia, mniejszej ilości powierza. Wynika to z wysokości wylotów powietrza, rowerzysta ma wyżej
Poza tym jazda rowerem poprawia wydolność tlenową, dzięki czemu można mniej oddychać
Nie wiem na ile sensowne są te maseczki (czy np. nie powodują uduszenia). Faktem jednak jest to, że po wyjechaniu z Krakowa, całkowicie przechodzi u mnie alergia - czyli syf w powietrzu wyraźnie szkodzi.