Autor Wątek: NORWEGIA Stavanger-Trondheim w 3 tygodnie, trasa  (Przeczytany 1533 razy)

Offline Kobieta Capt.Galaxikon

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Ziemia
  • Na forum od: 07.06.2015
Cześć wszystkim!!!
Jestem właśnie na etapie planowania trasy rowerowej z Horten (niedaleko Oslo) do Bergen. Przewidywany czas: ok. 3 tygodnie, do 25 dni. Początkowo chciałam jechać jak najbliżej wybrzeża, aż do okolic Stavanger, potem już trochę opuścić morze na rzecz popularniejszych tras rowerowych + koniecznie zobaczenie Trolltunga koło Oddy.

To moja pierwsza wyprawa i pierwszy pobyt w Norwegii, będę więc NIEZWYKLE WDZIĘCZNA za wszelkie rady i sugestie.

Bardzo wstępny plan mojej trasy.

http://www.bikemap.net/pl/route/3075255-oslo-bergen/#/z7/59.1534,7.00927/terrain

DZIĘKUJĘ BARDZO BARDZO!
« Ostatnia zmiana: 8 Cze 2015, 14:15 Capt.Galaxikon »
Dave Bowman: Open the pod bay doors, HAL.
HAL 9000: I'm sorry, Dave. I'm afraid I can't do that.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 7 Cze 2015, 20:12 »
Na Twoim miejscu odpuściłabym sobie całe południowe wybrzeże, to grzech jechać do Norwegii i wybrać tak nudną trasę :) Zdecydowanie polecam odbić na północ i zahaczyć o Jotunheimen i inne parki narodowe. Ciężko polecić jedną czy dwie piękne drogi, ale możesz zacząć od przejrzenia tych: http://www.nasjonaleturistveger.no/ Wszystkie są fantastyczne i według mnie o wiele ciekawsze niż szlak wzdłuż wybrzeża.

Z Twojej mapy wynika, że zamierzasz wziąć prom z Kinsavik do Utne. Jakby co prom płynie dalej do Kvanndal.

Link do mapy mojej trasy (w jakimś idiotycznym formacie, nowe Google Maps nie lubią starych Google Maps):
https://www.google.com/maps/d/edit?mid=zXgJCB1ZR5GI.kpLmnPhfJeT4&usp=sharing
I trochę starych zdjęć z (najczęściej) opisanymi miejscami: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.149074158448711.23915.100000383846237&type=1&l=36e711ca01

Mnóstwo ludzi z forum było w Norwegii. Poczytaj relacje i poprzeglądaj albumy, wtedy sama łatwo zdecydujesz, co chciałabyś zobaczyć i którędy pojechać.

Offline Kobieta Capt.Galaxikon

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Ziemia
  • Na forum od: 07.06.2015
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 7 Cze 2015, 21:21 »
Świetnie, dzięki za radę! Już myślałam o tym wcześniej, i twoja odpowiedź przeważyła szalę, pojadę w takim razie stopem z Horten w okolice Stavanger, zacznę stamtąd i samolotem wrócę z Trondheim. Dziękuję za linki!
Dave Bowman: Open the pod bay doors, HAL.
HAL 9000: I'm sorry, Dave. I'm afraid I can't do that.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 7 Cze 2015, 21:30 »
Bardzo słusznie :)
Jeszcze jedna rada, może oczywista. Ja sama zaczęłam podróż po Norwegii na północy, gdzie drogi są stosunkowo płaskie, przynajmniej w porównaniu z tymi na południu. Tym samym miałam około miesiąca na wyrobienie kondycji. Gdybym zaczęła na południu Norwegii, tamtejsze podjazdy chyba by mnie zabiły, a w każdym razie odebrałyby mi chęć do i przyjemność z jazdy po górach. W Norwegii (i nie tylko) to właśnie drogi prowadzące przez góry są najciekawsze widokowo, więc zdecydowanie warto trochę się pomęczyć, ale też warto zadbać o kondycję przed wyjazdem, żeby nie zamęczyć się na śmierć :)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 7 Cze 2015, 21:40 »
Już myślałam o tym wcześniej, i twoja odpowiedź przeważyła szalę, pojadę w takim razie stopem z Horten w okolice Stavanger, zacznę stamtąd i samolotem wrócę z Trondheim.
Można pojechać do Kongsberg, potem do drogi 651 (fajny podjazd), 37, Krossen, 45 i wylądować w Lysefjordzie. Dalej już można fajną traskę ułożyć, najgorsze jest wydostanie się z okolic aglomeracji Oslo, tłok jest tam na prawie każdej drodze.

Wrzuć listę punktów, które Cię interesują, a my postaramy się zasugerować, w jaki sposób je połączyć :)

My home is where my bike is.

Offline Kobieta Capt.Galaxikon

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Ziemia
  • Na forum od: 07.06.2015
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 8 Cze 2015, 09:20 »
Tacy jesteście pomocni? Wybornie  ;D
Szczerze mówiąc, to najpierw postanowiłam jechać do Norwegii z rowerem, a dopiero teraz będę planować trasę, także nie nie mam zbyt wiele 'must-see' punktów. Chyba wszystko tam mnie zachwyci.

Na pewno wiem tylko o 2 miejscach, najpopularniejszych zapewne
1. Preikestolen, tam bym może zaczęła
2. Trolltunga

Tak na prawdę moim jedynym warunkiem/ograniczeniem jest temperatura - nie będę miała ze sobą puchówki (tylko komfort 0 stopni), więc nie chcę wpakować się na kilka dni w wysokie góry.

Dziękuję!!!
Dave Bowman: Open the pod bay doors, HAL.
HAL 9000: I'm sorry, Dave. I'm afraid I can't do that.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: NORWEGIA Oslo-Bergen w 3 tygodnie
« 8 Cze 2015, 10:09 »
Miałam ze sobą cienki śpiwór syntetyczny, żadnych problemów (lipiec-sierpień). Nie jedziesz tam w maju czy wrześniu, więc nawet w górach raczej nie musisz spodziewać się temperatury poniżej zera. "Komfort 0 stopni" to i tak ciepły śpiwór (jeśli opis jest zgodny z prawdą), mój obecny śpiwór puchowy jest chyba niewiele cieplejszy.

Jeszcze jeden link, bardzo pomocny w planowaniu trasy po Norwegii:
http://www.cycletourer.co.uk/maps/tunnelmap.shtml

Pamiętaj też o sprawdzeniu rozkładu promów - większość kursuje co kilkadziesiąt minut, ale są i takie, na które w przypadku spóźnienia trzeba czekać kilka dni :)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Nie jedziesz tam w maju czy wrześniu, więc nawet w górach raczej nie musisz spodziewać się temperatury poniżej zera.
Jak ma się pecha, to i w sierpniu można się załapać na odrobinę śniegu :) Grube, zimowe, wodoodporne rękawice mogą się okazać najlepszym przyjacielem w przemieszczaniu się.
Mimo wszystko, syntetyk na Norwegię to nie jest zły pomysł, ze względu na panującą "wilgotność".

Szczerze mówiąc, to najpierw postanowiłam jechać do Norwegii z rowerem, a dopiero teraz będę planować trasę, także nie nie mam zbyt wiele 'must-see' punktów. Chyba wszystko tam mnie zachwyci.
Dwa pytania otwarte:
- jak bardzo lubisz podjazdy?
- jak bardzo lubisz teren? (powiedzmy, szutry i tłuczeń, także na wąskich oponach też się da)

W Norwegii jest całkiem sporo wysoko poprowadzonych dróg szutrowych, otwieranych tylko na lato. Samochody nie mogą nimi jechać bez uiszczenia opłaty na automatycznej bramce, także ruch jest zerowy niemalże.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna lunatyk

  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.03.2012
To ja się wstrzelę z pytaniem. Mam do dyspozycji w tym roku tylko sierpień i tak dumam nad miejscem gdzie pokręcimy. Czy jak większość moich znajomych odradzicie mi ten termin na Norwegię? Wszyscy mi polecają poczekać do następnego czerwca. (głownie chodzi o pogodę)
Better days are coming
They are called Saturday and Sunday

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
pogoda w Norwegii jest mocno losowa, także o termin bym się zbytnio nie przejmował. Nie mniej w poprzednim roku, w połowie sierpnia, przebywanie powyżej tysiąca metrów wymagało zabrania ze sobą zimowych ciuchów. We fjordach jest zawsze cieplej, ale deszcze są i tu i tu :P

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../Wszyscy mi polecają poczekać do następnego czerwca. (głownie chodzi o pogodę)

Statystycznie b. pewny wydaje się być czerwiec - 2x w czerwcu pogodę miałem b. dobrą (sucho, słonecznie), 1x koniec lipca, sierpień - wolę nie pamiętać.

Miałbym tam jechać rowerować raz jeszcze - bym wybrał czerwiec (lub: późną jesień dla celu obserwacji zjawisk gatunku Aurora B.).

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta Capt.Galaxikon

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Ziemia
  • Na forum od: 07.06.2015
.
Dwa pytania otwarte:
- jak bardzo lubisz podjazdy?
- jak bardzo lubisz teren? (powiedzmy, szutry i tłuczeń, także na wąskich oponach też się da)
[/quote]

Podjazdy lubię, ale oczywiście nie bardzo bardzo strome i bardzo długie...a raczej moje kolana ich nie kochają. Co do terenu - nie jestem wybredna, po asfalciku oczywiście najwygodniej, ale szutry też mogą być.
Dave Bowman: Open the pod bay doors, HAL.
HAL 9000: I'm sorry, Dave. I'm afraid I can't do that.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
http://ridewithgps.com/routes/8420463
luźna propozycja. Większość asfalt, trochę BIGów, jest Lysefjord, stara droga na Stryn, klasyk w Geiranger (polecam podlecieć na punkt widokowy Dalsnibba zanim się tam zjedzie).

Starałem się nie pakować trasy w tunele z zakazem, ale co do kawałka Andalsnes - Trondheim, to musi się ktoś bardziej kompetentny wypowiedzieć, jak ominąć tam drogi z zakazem.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Ten rok pod względem pogody na północy Europy jest dość nietypowy, więc może akurat dla odmiany trafi się więcej słonecznych dni? Statystykami bym się w tym sezonie aż tak nie przejmował, chociaż nie jest to tak dziwny rok jak na Islandii, gdzie już od kilku miesięcy pogoda zupełnie odbiega od wieloletniego schematu  :icon_twisted:

Oczywidno - przecież o pogodzie: albo będzie ładnie, albo ładnie nie będzie.

Jak w kawale: 'nie bierz szczupłej, bierz grubą - za kilka lat wszystkie grube będą'; lunatyk: jedź wszystko jedno kiedy (kiedy byle) - w najgorszym/najlepszym przypadku pogoda mile Cię zaskoczy.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta Capt.Galaxikon

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: Ziemia
  • Na forum od: 07.06.2015
http://ridewithgps.com/routes/8420463
luźna propozycja. Większość asfalt, trochę BIGów, jest Lysefjord, stara droga na Stryn, klasyk w Geiranger (polecam podlecieć na punkt widokowy Dalsnibba zanim się tam zjedzie).


Dzięki Global, na oko świetna trasa, zawierająca wszystkie trasy rowerowe z 'The 18 Tourist Routes'  :D a Ty nią jechałeś?
Dave Bowman: Open the pod bay doors, HAL.
HAL 9000: I'm sorry, Dave. I'm afraid I can't do that.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum