Tour de France

[suchyy]

Kolejna ciekawostka z tegorocznego TDF:


Aczkolwiek w 2002 było lepiej:

[Waxmund]

Po 21 latach, mamy drugie polskie zwycięstwo etapowe na Tour de France! 

Majka wczoraj dojechał jako drugi ze stratą 10 sekund za 1. w generalce Nibalim.

Dziś przyjechał 24 sekundy przed Nibalim, jednocześnie zrównując się na pierwszym miejscu w klasyfikacji górali razem z Rodriguezem.

[Borafu]

W końcu mamy prawdziwy sukces naszego kolarza.
Ciekawe jak się talent Majki rozwinie. Dziś mam wrażenie,  że Majka ma większe szanse w wielkich tourach niż Kwiatkowski, bo ten drugi w górach nie daje rady,  a bez tego w TdF,  Giro czy Vuelcie wiele się nie zwojuje.

[furman]

Krew mi się gotowała jak oglądałem. Majka i Kwiatkowski świetnie się uzupełniają. Pierwszy rządzi w górach , drugi jest mocny w klasykach i łatwiejszych etapach w turach.

[biker1990]

O nie wiedziałem ,ze jest taki temat.Piękne zwycięstwo Polaka. Kwiatek już miał szanse na zwycięstwo ba nawet kilka .Spokojnie jeszcze wygra etap.

[Waxmund]

Dziś mam wrażenie,  że Majka ma większe szanse w wielkich tourach niż Kwiatkowski, bo ten drugi w górach nie daje rady,  a bez tego w TdF,  Giro czy Vuelcie wiele się nie zwojuje.

Podobne wrażenie odnoszę.

Tu powtórka z finiszu. Warto posłuchać komentarza

A tu z perspektywy komentatorów:
http://eurosport.onet.pl/kolarstwo/jaronski-i-wyrzykowski-odjechali-z-rafalem-majka/t8g0g

[laxigen]

W końcu mamy prawdziwy sukces naszego kolarza.
Ciekawe jak się talent Majki rozwinie. Dziś mam wrażenie,  że Majka ma większe szanse w wielkich tourach niż Kwiatkowski, bo ten drugi w górach nie daje rady,  a bez tego w TdF,  Giro czy Vuelcie wiele się nie zwojuje.

Też mam takie wrażenie. Kwiatkowski jest w tej chwili niesamowicie uniwersalnym kolarzem. Bardzo dobrym w czasówkach i na finiszu, świetnie zjeżdżającym, potrafiącym odskoczyć w górach i na bardziej płaskich odcinkach, ale jednak jeszcze nie potrafiącym regularnie zajmować dobrych miejsc w wysokich górach. Może wygrywać i zajmować dobre miejsca w klasykach i kilkuetapowych wyścigach o średnim stopniu trudności (z resztą już to robi), ale dopóki nie poprawi znacząco jazdy w Alpach, to w TdF czy Giro o podium nie ma mowy.

Za to Majka w tym roku zrobił jeden olbrzymi krok do przodu, którego chyba nikt się nie spodziewał - zaczął świetnie jeździć w czasówkach. Przynajmniej w Giro, gdzie cały czas musiał walczyć w generalce. Wygranie dzisiejszego etapu może być przełomowe i kto wie, czy w przyszłym roku Majka nie będzie na podium w generalce któregoś w wielkich tourów.

I chyba można naprawdę realnie liczyć na zwycięstwo któregoś z nich w nadchodzącym Tour de Pologne.

A dzisiaj było po prostu fantastycznie. Nawet mimo tego że oglądałem tylko retransmisję.

[biker1990]

 laxigen a ja się spodziewałem,że ktoś wygra etap.
Mamy dwóch świetnych kolarzy: Michała Kwiatkowskiego,Rafała Majkę.Kwiatek nie do końca lubi góry,a Rafał Majka wręcz przeciwnie uwielbia góry.Obaj mają szanse na wygranie wielkich Tourów.

[Hipek]

A dzisiaj - proszę bardzo - koszulka najlepszego górala idzie do Majki. Wystarczył jeden punkt.

[furman]

No i Kwiatek awansował z powrotem do pierwszej 10 w generalce. Walczak

[bob71]

A był ktoś kiedyś na trasie w roli kibica, bo ja się chyba za rok wybiorę. Z rowerem oczywiście!

[Drzewo]

Majka narzekał przed wyścigiem na to, że go nadmiernie eksploatują.  Ciekawe co powie po zakończeniu TdF

[yoshko]

Kwiatek przekazuję 1 pkt Majce

http://www.facebook.com/photo.php?v=746521282057000&set=vb.302587033117096&type=2&theater

[Misiek91]

Majka narzekał przed wyścigiem na to, że go nadmiernie eksploatują.  Ciekawe co powie po zakończeniu TdF

bo biedak chciał pojechać TdP i chyba nie śniło mu się etapowe zwycięstwo
Fajnie się stało, że pojechał i... jak wszyscy wiemy, przez pierwszy tydzień oszczędzał nogę, więc to chyba dobry prognostyk przez wyścigiem w Polsce
Zgłoszony jest i Fabio Aru, więc będzie walka podobna jak na Giro

[Waxmund]

Majka:

A był ktoś kiedyś na trasie w roli kibica, bo ja się chyba za rok wybiorę. Z rowerem oczywiście!

Ja byłem kilka lat temu u podnóży Pirenejów. Ale wtedy mnie to zupełnie nie obchodziło, i pojechałem dalej, wkurzony na to że mi drogę zablokowali i że muszę jechać objazdem Było to bodajże w Tarbes.