@maperzapewne do impregnacji odzienia ww. lesniczego użyto permetryny, lub związku pochodnego. Ciuchy tak zabezpieczone są na rynku od lat. Takoż i sama permetryna w postaciach rozmaitych. Można nabyć zestawy z demobilu armii USA, do nasączania mundurów. Sam używam specyfiku "Muszka Plus" w sprayu, przeznaczonego do zabezpieczania psów (sic!), w który zaopatruję się w sklepach zoologicznych. Działa. sprzedawca: Duży ten piesek?ja: Nie uwierzy Pan...
... permetryna...sprzedawca: Duży ten piesek?ja: Nie uwierzy Pan...
Permetryna jest zabójcza dla kotów. Czytałem o przypadku, że sprzedawca polecił profilaktyczne potraktowanie tym środkiem, kupowanym dla psa, także kota.Właścicielka kota nie przeczytała ulotki i kot był o krok od krainy wiecznych łowów. Przeżył, ale to raczej wyjątek niż reguła
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
weterynarz potraktował kota czymś na kleszcze, (...) podobnie jak właściciele i ich portfel.
Hmm, wydaje mi się, że finansowe konsekwencje swojego błędu powinien ponieść ten, co popełnił błąd w swojej profesji...
Teraz niektórzy mówią, że przyszła moda na boreliozę.