Autor Wątek: Kleszcze, meszki i komary  (Przeczytany 165542 razy)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 20:47 »
Da się zbadać tym wbitego, ale jeszcze nie napitego? (Innych nigdy nie miałem)

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 20:58 »
Z opisu wynika że trzeba zrobić "szejka" z napitego.
Bardziej przemawia do mnie preparat "przed", niż badanie kleszcza "po".
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 21:06 »
To tak jakbyś badał biegnącego psa na wściekliznę zanim Cię ugryzie.

Offline Mężczyzna zero

  • Osiołek i jego leń.
  • Wiadomości: 227
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.08.2015
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 21:14 »
Było o tym że wolę się pachnidłem anty-kleszczowym polewać, niż szejka z kleszcza badać :)
Jeśli przytoczony wcześniej leśniczy faktycznie zredukował dziadostwo o 100%, to wydaje się sensowne wydać na preparata, a nie na badanie po, dające duże prawdopodobieństwo poważnych kłopotów i kolejnych wydatków.
Rower może być składakiem, ale musi się składać ;)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 21:42 »
Moim zdaniem to bardzo wygodne móc sobie biegać po lesie w krótkich spodenkach, a jeśli złapię kleszcza, to z dużą dokładnością stwierdzić, czy miał, czy nie miał tego syfa.

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 30 Lip 2017, 22:12 »
jeśli złapię kleszcza, to z dużą dokładnością stwierdzić, czy miał, czy nie miał tego syfa.
Pytanie jak potem znaleźć lekarza, który przepisze coś na kleszcza z boreliozą zbadanego domowym testem.
Pytanie też czy ten kleszcz przekazał ci boreliozę czy nie.
Ostatnio kupiłam coś na kleszcze do psikania na odzież z permentyną, psiknęłam tym na bluzę syna i założyłam mu to na na koszulkę. Od razu zaczął się drapać, dobrze że akurat przy nim stałam i od razu mu tą bluzę zdjęłam, bo plecy miał już całe poparzone. Miał to na plecach może 10-20 sekund. Drugiemu synowi nic nie było, co nie przeszkodziło mu akurat tego wieczora złapać kleszcza. Także z tą permentyną trzeba uważać...

Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 11:06 »
Bo permetryna nie odstrasza kleszczy.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 11:44 »
Na dwudniowym wypadzie pieszym w Sudety zdjęlismy z siebie łącznie 6 (jeszcze spacerujących)
I dzisiaj odkrylismy jednego (martwego) przyczepionego do shcowka na GPS (widać się rpzyczaił ale został niezauważony i zmiażdzony)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 11:46 »
Bo permetryna nie odstrasza kleszczy.
Podzielisz się jakimś źródłem?
Bo trochę szukałem (ale może nieskutecznie) i wszędzie pisano że odstrasza.

Offline miuh

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Łomża
  • Na forum od: 11.07.2009
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 12:51 »
Z tego co się czyta to permetryna nie odstrasza tylko zabija kleszcze. Pierwszy z brzegu artykuł:

http://bushcraftowy.pl/wp/bushcraft/co-na-kleszcze-komary-bushcraft-survival/

jendrzych

  • Gość
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 12:59 »
Permetryna nie odstrasza - zabija. Jest silnie trująca dla owadów i wysoce toksyczna dla kotów i organizmów wodnych. "Dla ludzi i innych organizmów wyższych, m.in. psów, jest stosunkowo nieszkodliwa" (źródło: Wikipedia).

Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 19:49 »
Tak jak piszą koledzy wyżej tylko zabija. Kleszcz wejdzie na spodnie wyprane w permetrynie, będzie sobie normalnie po nich chodził ale po jakimś czasie substancja go zabije i zawodnik odpadnie z ubrania.

Tymczasem np. DEET ekstremalnie skutecznie odstrasza komary bez ich zabijania (ale w sprayach z deetem są często różne owadobójcze dodatki więc i tak zabija).

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 31 Lip 2017, 23:24 »
Rozumien i dziękuję za naukę

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 4 Sie 2017, 14:39 »
Wczoraj w uwadze na tvn był reportaż. Najbardziej to wkurza mnie jak wypowiadają się osoby które twierdzą, że w 3 tyg. można wyleczyć (starsza pani z instytutu). Oj żeby ona lub ktoś z rodziny nie zachorował bo wtedy się przekona i będzie szukać ratunku. Leczą boreliozę tylko ci lekarze, którzy sami przeszli przez to piekło i wiedzą co to za choroba.
Warto obejrzeć może komuś się przydadzą te informacje.

http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/jak-leczyc-borelioze,237639.html

http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/borelioza-jak-ja-leczyc,202382.html

pozdrawiam M

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 18 Sie 2017, 07:26 »
Co wpływa na to, że kleszcze "lubią" daną osobę?

Przez całe życie złapałem (znalazłem na sobie) jednego kleszcza - w 2016 roku. W tym roku zdjąłem ich z siebie już w sumie osiem. Dziś rano kolejnego, napitego. Największa zagadka, to skąd on się wziął. Wczoraj przejeżdżałem wprawdzie rowerem przez tereny leśne, ale szeroką drogą, bez zatrzymywania, cały czas z prędkością 20-30 km/h. Jedyne co mi przychodzi do głowy to poniedziałkowe grzybobranie, ale od tego czasu brałem 4 prysznice i dokładnie się oglądałem pod kątem kleszczy (zaczynam już łapać pod tym kątem lekkie przewrażliwienie ;-) ), więc nie wiem gdzie on się uchował. Ciuchy wszystkie z lasu poszły od razu do pralki, może gdzieś w sakwie rowerowej przekiblował?
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum