Autor Wątek: Kleszcze, meszki i komary  (Przeczytany 165556 razy)

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 9 Sty 2018, 17:30 »
Niestety sytuacja z boreliozą jest nieciekawa. Najgorsze, że zawsze kleszcz zaraża też innymi patogenami, których na nfz. w ogóle się nie bada. I to właśnie jakie to są patogeny zależy ustawienie planu leczenia. W pierwszej kolejności trzeba wykonać badanie koinfekcji i dopiero lekarz ustawia kolejność podawania skojarzonych antybiotyków przez długi okres. Obecnie kończę 15 miesiąc leczenia neuroboreliozy i koinfekcji. W tej chwili przyjmuję 3 antybiotyki w tym jeden we wlewach dożylnych. Czuję się już bardzo dobrze. Wszystkie wyniki z krwi oraz stanu narządów wewn. bez zastrzeżeń. Niestety leczenie boreliozy jest pełnopłatne.  Tylko szczęśliwcy mają rumień, który jest jedynym wyznacznikiem zakażenia. Gdyby ktoś z Was miał jakiekolwiek pytania chętnie pomogę w ramach moich możliwości. Bardzo dużo osób ma wiele różnych objawów i nie kojarzy tego z tą chorobą. Ludzie się leczą u neurologów, reumatologów, kardiologów i innych specjalistów. Borelioza to cicha epidemia i to już stało się faktem. Podejmowane są powoli rozmowy w sejmie na ten temat. A wracając do wypraw. Latem planujemy wyprawę rowerową.Pozdrawiam wszystkich

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 9 Sty 2018, 23:16 »
Ostatnio czytałem, że w europejskich lasach gospodarczych populacja saren jest 50 razy większa niż w dawnych czasach. Właśnie na sarnach głównie żerują kleszcze. Ciekawe czy to gospodarce leśnej i mysliwym nie zawdzięczamy tej epidemii.

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 28 Lut 2018, 22:00 »
17 miesiąc leczenia neuroboreliozy. Po 2 miesiącach kroplówek z dodatkowym antybiotykiem znaczna poprawa. Jeszcze 1,5 miesiąca i zobaczymy czy już blisko finisz. Po przeliczeniu ilość połkniętych tabletek wyniosła narazie ok.20 000 sztuk. Wróciły chęci do życia. Odeszło przewlekłe zmęczenie. Pozostały niewielkie drętwienia i można normalnie żyć. Radość i wdzięczność. Wiosną trzeba zacząć treningi na rowerze i szykować się do lata, do wyjazdu. Kupiliśmy przyczepkę dla psa. Teraz dwa pieski będą nam towarzyszyć na rowerze. Jeden mały w koszyczku a drugi w przyczepce. Taka z nas rowerowa rodzina. Pozdrawiam serdecznie. Bądźcie zdrowi:)

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 28 Lut 2018, 23:45 »
Gratulacje i powodzenia.
Swoją drogą łapię co roku kilka kleszczy. Wyciągam prawie natychmiast bo zazwyczaj tego samego dnia kiedy się wbije. Niestety mieszkając na wsi mam stały kontakt z kleszczami. Pies i trzy koty przynoszą na sobie ilości hurtowe. A jeśli nie one to sam łapię idąc na spacer. Na rowerze też kilka załapałem. No i nigdy nie miałem rumienia. Może dlatego, że wódką zapijałem dziadostwo...

Preparaty chemiczne też stosuję ale dość rzadko. Na gołą skórę nie wszystkich można używać, a latem jeżdżę jedynie w krótkich spodniach.

Czy warto w takim razie stosować jakieś szczepienia? Czy są takowe?
Paweł.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 07:32 »
Czytam ten temat na bieżąco.
m+k, opis leczenia, tego ile tabletek musiałaś przyjmować, kroplówki, jak długo to wszystko trwa - pokazuje, że z boreliozą nie ma żartów. Życzę Ci, aby ta wstrętna choroba odpuściła w końcu!

Czy warto w takim razie stosować jakieś szczepienia? Czy są takowe?

Kleszcze mogą też roznosić odkleszczowe zapalenie mózgu. Na to akurat jest szczepionka. Cykl podstawowy to 3 dawki (stosowałam FSME Immun), potem są dawki przypominające.
Na boreliozę nie ma szczepionki i w tym jest problem. Kleszczy jest dużo, większość z nich zaraża boreliozą. Trzeba więc bardzo uważać. Przed każdym pójściem na nocleg w pole, na łąkę, czy w las psikam się obficie sprayem przeciwkleszczowym. Kleszcza od dawna (od kilku lat) nie miałam, ale... kilka zdęłam z siebie gdy szły po skórze.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 19:09 »
Tak jak koleżanka powyżej napisała - nie ma szczepionki, tylko na odkleszczowe zapalenie mózgu. Najgorsze, że nie tylko kleszczzaraża, a większość chorych nie widziała kleszcza. Ja miałam w życiu 3. Nigdy nie było rumienia. Bardzo dużo ludzi jest zarażonych ale nie wszyscy zachorują. Leczy się gdy są objawy a gdy ich brak tylko wzmacnia się odporność. Nie leczy się wyników. Dziękuję kocie za życzenia😘

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 19:25 »
Wzmacnia odporność w jakim sensie i w jaki sposób?
Paweł.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 19:30 »
Przed każdym pójściem na nocleg w pole, na łąkę, czy w las psikam się obficie sprayem przeciwkleszczowym.
Którym mnie mało nie udusiłaś w namiocie ;)

Takie spreje to pomagają jak umarłemu kadzidło, jedyna skuteczna metoda na kleszcze to dokładne sprawdzanie ciała

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 20:21 »
Niestety, nie we wszystkich stadiach rozwoju kleszcza, jesteś wstanie zauważyć go gołym okiem, krótko po wbiciu w ciało.
« Ostatnia zmiana: 2 Mar 2018, 19:21 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 1 Mar 2018, 21:52 »
Istnieją 3 stadia rozwoju kleszcza. Larwa, nimfa i dorosły kleszcz. Larwa nie przekracza 0,8 mm wielkości, nimfa do 1,5 mm. Można nawet nie zauważyć. Stąd wiele osób po prostu nigdy nie zauważa gada. Jedynym pewnikiem zarażenia jest występujący rumień, który też najczęściej się nie pojawia. Kilka słów na ten temat https://pulsmiasta.tv/2017/02/25/czym-jest-cicha-epidemia-borelioza-problem-ktorego-nie-ma/

Wywiad z lekarzem, który sam przeszedł przez to piekło a teraz leczy innych http://borelioza.magicznyogrod.pl/lekarz-jest-tylko-przewodnikiem/
« Ostatnia zmiana: 1 Mar 2018, 21:58 m+k »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 2 Mar 2018, 11:56 »
Na coś trzeba umrzeć  ;)


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 2 Mar 2018, 17:50 »
Akurat uważa się, że larwy nie zarażają (bo jesteśmy dopiero pierwszym żywicielem). Poza tym ponoć ciężko im się wbić w skórę dorosłego człowieka.

Nawiasem mówiąc kiedyś miałem okazję usiąść wprost na jakimś świeżym wylęgu larw kleszczy. Po paru minutach zacząłem czuć łaskotanie, okazało się, że łazi po mnie parędziesiąt larw kleszczy, z paręnaście minut je ściągałem. Wydaje mi się, że żadna się nie wbiła, ale w sumie to nie mogę być pewny.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 3 Mar 2018, 18:58 »
17 miesiąc leczenia neuroboreliozy. Po 2 miesiącach kroplówek z dodatkowym antybiotykiem znaczna poprawa. Jeszcze 1,5 miesiąca i zobaczymy czy już blisko finisz. Po przeliczeniu ilość połkniętych tabletek wyniosła na razie ok.20 000 sztuk...
A co na to wszystko organizm? Mam na myśli, negatywny wpływ takiej ilości leków na organizm.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 4 Mar 2018, 15:30 »
17 miesiąc leczenia neuroboreliozy. Po 2 miesiącach kroplówek z dodatkowym antybiotykiem znaczna poprawa. Jeszcze 1,5 miesiąca i zobaczymy czy już blisko finisz. Po przeliczeniu ilość połkniętych tabletek wyniosła na razie ok.20 000 sztuk...
A co na to wszystko organizm? Mam na myśli, negatywny wpływ takiej ilości leków na organizm.


Dzięki prawidłowej suplementacji wszystko w porządku. Co miesiąc wykonuję szczegółowe wyniki z krwi, moczu, kwartalnie usg. Wszystko w normie. Poprzez zmianę diety nie mam problemów z jelitami z którymi miałam przed leczeniem spory problem (tzw. zespół jelita wrażliwego).

Offline Mężczyzna maper

  • Wiadomości: 1687
  • Miasto: Straszyn
  • Na forum od: 15.02.2016
Odp: Kleszcze, meszki i komary
« 15 Maj 2018, 21:48 »
Umówiłem  się na piątek na szczepienie przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum