Kleszcze, meszki i komary

[wiki]

Jest nadzieja na szczepionkę.

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/juz-za-piec-lat-dostepna-bedzie-szczepionka-przeciwko-boreliozie/j6p4snb

[Mariusz]

M+k  słyszałaś może coś o metodzie leczenia dr. Rife`a?
Znajomi byli na "bezpłatnych" konsultacjach w Poznaniu. Widziałem tak rozpiskę jaką dostali na spotkaniu, z zaleceniami co i gdzie dokładnie mają kupić. W jakim konkretnym sklepie, uu jakiego użytkownika Allegro itp.  Wygląda to trochę dziwnie. Napędzanie kasy.

[m+k]

M+k  słyszałaś może coś o metodzie leczenia dr. Rife`a?
Znajomi byli na "bezpłatnych" konsultacjach w Poznaniu. Widziałem tak rozpiskę jaką dostali na spotkaniu, z zaleceniami co i gdzie dokładnie mają kupić. W jakim konkretnym sklepie, uu jakiego użytkownika Allegro itp.  Wygląda to trochę dziwnie. Napędzanie kasy.

Próbowałam tej metody na początku leczenia. Można tym się wspomagać jednak jest to bardzo drogie i nie leczy. Częściowo przyczynia się do ograniczenia bakterii ale to tylko wspomaganie. Skoro 3 antybiotyki w różnych kombinacjach przez okres  20 miesięcy ledwo sobie poradziły to już samo mówi za siebie. Podejście do leczenia musi być holistyczne. Nie tylko same antybiotyki ale i prawidłowa suplementacja żeby monitorować pracę narządów wewnętrznych, detoks organizmu, wysokiej jakości probiotyki, kombinacja ekstraktów ziołowych i stosowna dieta to może przynieść efekty. Ja po 20 miesiącach leczenia obecnie czuję się jak przed leczeniem  czyli bardzo dobrze. Przez 20 miesięcy przyjęłam około 24 tys tabletek, 66 kroplówek. Obecnie zażywam suplementy, witaminy, probiotyki, celowane ekstrakty ziołowe i trzymam dietę. O wszystkim napisałam na swoim blogu. Zapraszam, być może komuś się przyda, gdyż wiele osób nie znając przyczyn swojego złego samopoczucia wciąż jest niezdiagnozowanych. Prowadzę bloga w charakterze edukacyjnym i nie czerpię z tego żadnych zysków. Zapraszam http://borelka.pl/zakonczenie-leczenia-metoda-ilads/

Obecnie przygotowuję się do wyprawy rowerowej i znów z jazdy rowerem czerpię prawdziwą radość.

Pozdrawiam

PS. I co ciekawe większość osób, które miałam okazję poznać w czasie leczenia nigdy nie miały kleszcza a chorują na boreliozę.

[maper]

Na początku czerwca złapałem kleszcza. Nawet nie w lesie. Ot,  wróciłem z pracy rowerem. Wgryzł się bardzo głeboko w skórę na klatce piersiowej w okolicy mostka. Próba usunięcia nieudana- część skubańca została pod skórą. Następnego dnia wizyta u lekarza. Usunięcie pozostałości igłą i 21 dni antybiotyku.

[docent161]

Jeżeli usunąłłeś do 24 godzin to nie musisz brać antybiotyku

[maper]

24 godziny nie minęły, ale lekarz stwierdził, że jednak powinienem wziąć.
Poza tym te 24 godziny nie są takie pewne. Znajoma studentka weterynarii mówiła mi, że teraz czas ten został skrócony do 8 godzin.

[wiki]

Lepiej dmuchać na zimne szczególnie, jeżeli ten kleszcz został zmasakrowany przy wyjmowaniu.

[Mariusz]

Jeżeli usunąłłeś do 24 godzin to nie musisz brać antybiotyku

Jest to największa bzdura, niestety często powielana, jak wróżenie ze szklanej kuli.
Kleszcz został nieumiejętnie usunięty, resztki zostały...
Można było ewentualnie zbadać kleszcza.
Przypilnuj sprawę, zrób badania, w tym temacie żartów nie ma.

[maper]

Na razie biorę antybiotyk i czekam, czy ewentualnie nie pojawi się wędrujący rumień. Jego pojawienie się to już podobno pewna borelioza. Ale lekarka, u której byłem, uspokajała mnie, że antybiotyk powinien załatwić sprawę.

[Mariusz]

Ale nie pojawienie się rumienia, nie wyklucza zakażenia, borelioza to dopiero czubek góry lodowej. Wszystko zależy ile świństwa miał kleszcz w sobie.  Wczesne podanie antybiotyku, to dopiero pierwszy etap leczenia.

[wiki]

Nie ma co przesadzać w żadną ze stron. W większości przypadków wczesne podanie antybiotyku kończy całe leczenie boreliozy. Dopiero gdy kleszcz miał inne świństwa antybiotyk może nie wystarczyć.

[maper]

Na kleszczowe zapalenie mózgu jestem zaszczepiony, więc to borelioza jest chorobą, której w związku z kleszczami najbardziej się obawiam.

[Połciu]

Możesz obawiać  się też słońca, jeśli bierzesz antybiotyk. Nie pamiętam co brałem, ale było nie opalać się.
Nie opalałem się,  ale spacerowałem wyżej (+/- 3500m) bez rękawiczek. Skutek uboczny -  masakryczne rwanie rąk, przez kilka dni.

[maper]

Dostałem doksycyklinę. W ulotce nic o słońcu nie ma, ale i tak to wredny lek. Po zażyciu każdej dawki (na szczęście tylko raz dziennie) mam mdłości, ból głowy i ogólnie źle się czuję. Zauważyłem, że objawy te są trochę łagodniejsze, gdy krótko przed zażyciem leku coś zjem, a nasilają się, gdy jestem głodny. Lista działań niepożądanych na ulotce leku jest bardzo długa.

[__]

Można było ewentualnie zbadać kleszcza.

Tego już się nie praktykuje bo to że kleszcz miał krętki boreliozy nie znaczy że nas zaraził. Badanie więc nic nam nie mówi.