Masz szczęście, że miałeś rumień. Mnie siekła gorączka w sierpniu i taki ból pleców, że przez tydzień ledwo wstawałem z łóżka. Nie widziałem żadnego kleszcza ani rumienia. Po półtora miesiącu przyszedł dodatni wynik na boreliozę, dostałem antybiotyk, ale w sumie nie wiem czy to nie za późno, ani nie mam stuprocentowej pewności czy już wcześniej nie chorowałem, a to była jakaś grypa. Mam nadzieję, że nie dopadną mnie długofalowe objawy boreliozy.