Kirgizja droga A364-jak z przejezdnością?

[Piotr77]

W moich planach były jakieś warianty ahoj przygodo w okolicach 1 i 6. Po tym co tu przeczytałem, chyba zostaną.
Dziękuje bardzo.

[martwawiewiórka]

 1 to ja Ci akurat szczerze polecam. Jest pięknie i nie ma  aż tak dużo pchania:) Jak będziesz w miare na lekko i masz kopyto, to nie będziesz żałował. A zawsze to mega wysoko! Mogę pokazac fotę;)
A co do 6 - czemu by nie. Łatwo się wycofać w razie czego i w zasięgu koła wersja Tosor, całkowicie przejezdna, zatem jest to wersja bezpieczna, kontrolowane ahoj.

[wojtek]

Jeszcze tam nie byłem. A co, nie warto?

Kurde, w końcu zapomniałem odpisać
Dla mnie, poza fajnym parkiem, nie było tam nic porywającego. Droga z Uzgon też według mnie nieciekawa, jakoś nie zapałałem żadnym głębszym uczuciem do tego miejsca, tęsknoty do Osz też we mnie brak...

[Piotr77]

hej,
zdjęcie chętnie zobaczę, aby nakręcić się pozytywnie. A może gdzieś w sieci masz galerię z wyjazdu?
A jeszcze pytanie, co rozumiesz pod pojęciem "na lekko"?
dzięki za wszystkie uwagi i podpowiedzi.

[martwawiewiórka]

Na lekko w sensie że nie bedziesz miał strasznie duzo bagażu. My mieliśmy po dwie sakwy i ograniczyliśmy bagaż jak mogliśmy. Zobaczysz na zdjęciach.

Mam sporo zdjec i to w dwoch albumach wiec nie wiem czy Ci się jakoś bedzie chciało, ale sa dosc rzetelnie podpisywane, zatem jest może jakas wartość informacyjna:

Kirgistan część 1 (i tu w sumie zaraz na początku masz foty z drogi ahoj opcja nr 1, czyli tam, gdzie ewentualnie)
https://plus.google.com/u/0/photos/100489322039554322215/albums/5927203476539897409

Kirgistan czesc 2
https://plus.google.com/u/0/photos/100489322039554322215/albums/5927609983821312017

[średni]

Bagaż sobie zminimalizuj,ale weź coś ciepłego w góry.Droga tak jak pisze Ania Biszkek-Osz ruchliwa myśmy też ją pokonali autem bo w górach bardziej przyda się zapas czasu..Ale bardziej musicie na powrocie uważać odcinek od Balykczy do Biszkeku zdecydowanie polecam jakimś busikiem, ponieważ zbyt duże natężenie ruchu na tym odcinku.

[martwawiewiórka]

Bagaż sobie zminimalizuj,ale weź coś ciepłego w góry.

Słusznie, po zachodzie słońca temperatura spada drastycznie, wysoko w górach w nocy jest bardzo zimno.
Zakres temperatur jaki my mieliśmy w lipcu i sierpniu: od +40 (w Osz) do -4 (w nocy w górach)

[Piotr77]

Zdjęcia przejże dokładnie-dzięki wielkie jeszcze raz. Z bagażem będę robił ograniczenia, ale jadę sam, więc podstawę muszę zabrać i zobaczymy jak to wyjdzie, czy tylko dwie sakwy wystarczą czy jednak cztery. Odnośnie temperatur, mam świadomość, że na wysokości w nocy będzie wiało chłodem:)
ps. Odnośnie bagażu, czy filtr do wody (prawie pół kilogramowy) przyda się?, jakie macie doświadczenie z wodą?

[martwawiewiórka]

Filtru nie mieliśmy. Wody było prawie wszędzie dużo (ze dwa razy przypominam sobie jakis problem, ze nam trochę brakło).Jeżeli mielismy wątpliwości co do wody, pytaliśmy ludzi, skąd biorą. Jeżeli było wysoko, a w okolicach nie widać było stad, braliśmy z rzeki bez zastanawiania się, a jesli to było trochę nizej, to bralismy tez, tylko czasem ja trochę narzekałam i miałam wątpliwości:). Dwa razy dostepna woda była mętna i wtedy by sie coś może i przydało. 

[Piotr77]

Rok temu na miesięcznym wyjeździe w Armenii miałem filtr i nie użyłem go ani razu. Dlatego moje pytanie. Tym razem filtr w ramach zmniejszania bagażu, chyba zostanie w domu.

[wojtek]

Możesz wziąć ze dwa listki katadynu forte.

[anghan]

Albo taki filtr http://survivalsklep.pl/filtracja-wody/299-filtr-do-wody-sawyer-mini-sp128.html

Ja jestem fanem wagi tego filtra. raczej nadaje się do sporadycznego przefiltrowania podejrzanej wody niż do codziennej filtracji, ale daje radę. Rok temu w Kirgistanie mieliśmy tylko tabletki, akurat nie Katadyn tylko dwa razy tańsze http://www.e-horyzont.pl/tabletki-do-dezynfekcji-wody-pitnej-javel-aqua-br.html
też dało radę tylko taka woda niesmaczna.