Autor Wątek: Transylwania 2015 (lipiec/sierpień)  (Przeczytany 1176 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Zakończymy to może już teraz, przecież do błędu się przyznałem i dla nikogo poprawiającego mnie niemiły też nie byłem. Ja tu chcę otrzymać jakieś info o ewentualnych kompanach wyjazdu, a nie roztrząsać problemu językowe... Ludzie, no proszę.
Ale przecież powyższy post Borafu nie był do Ciebie.



Otóż jest to kwestia samochodu. Niestety ja nie mam prawa jazdy... Rzecz rzadko spotykana, ale jednak... Dlatego ewentualny chętny na taki wyjazd musiałby przy okazji służyć jako kierowca.
"Szukam kogoś, kto mnie zawiezie na wycieczkę"...
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Wiem, że nie do mnie, ale w moim wątku, więc poprosiłem o zaniechanie konfliktu.

Nie, właśnie, że nie w tym rzecz, żeby ktoś mnie zawoził na wycieczkę i służył mi za białego Murzyna. Nie. Mi chodzi o wspólny wyjazd. Wyjazd z kimś, kto faktycznie jest czymś takim zainteresowany (dlatego jasno i wprost mówię o tym, że jeżdżę na szosie, nie z sakwami).

Chciałbym, żeby ten wyjazd był dla każdego i każdy coś z tego miał, nie tylko ja. W innym wypadku to nie ma żadnego sensu. Ja na siłę nie chcę nikogo uszczęśliwiać i nikim się wysługiwać, nie jestem z takich. Chcę mieć kompana (dwóch, trzech, dziesięciu...) do wspólnego ataku tych tras, nie kogoś, kto będzie mi usługiwał i się przyglądał moim poczynaniom.

Chcę po prostu postawić sprawę uczciwie, jasno i bez niedomówień. Jeśli kogoś znajdę będę kontent, jeżeli nie to trudno, jakoś to przeżyję. Wymyślę coś za rok.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2270
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
A tak skoczę trochę w bok od tematu - skąd wzięła się nazwa Transalpina?  Za moich młodych lat trasa ta funkcjonowała jako przełęcz Urdele. Dopiero od pewnego czasu, być może od kiedy zrobili tam asfalt mówią na nią Transalpina.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Mnie też to interesowało. Ale dziś w Rumunii mamy już Transfagarasan, Transalpinę, Transbucegi i Transrarau.

Offline Mężczyzna aurumcantus

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Sochaczew
  • Na forum od: 22.10.2011

Naprawdę nie znajdzie się nikt chętny na taki wyjazd? W sumie to szybki, łatwy (w sensie logistycznie) i przyjemny wyjazd w spektakularnym celu. Przy okazji można zobaczyć to i owo, a strasznie drogo też nie wyjdzie jak mi się zdaje. Strasznie mi zależy na tej Transalpinie i Transfogaraskiej ( :D ) ale pod kątem szosy, bo w tym roku Force is with me.
Dostałeś odpowiedz na sąsiednim forum od mojego kolegi co do tego wyjazdu wiec ja napisze tu.
Chcemy ruszyć albo 1 albo 4.08 To jest kwestia do ustalenia. Z dojazdem do Przemyśla czy gdzie Ci pasuje nie ma kłopotu. Zapewne wspominał o tym mój kolega. Dla nas głównym celem sa dwie trasy o których piszesz. My chcemy jechać "na ciężko" namioty itp. Co do kierowcy nie ma kłopotu. Masz 2ch szoferów, nie wiem jeszcze czy w obie strony ale my również wstępnie planowaliśmy max 12 dni. Poproszę o nr tel na pv będziemy ustalać szczegóły.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10809
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Myślałem że nie ma szans na znalezienie towarzystwa na tak trudnych warunkach, a tu niespodzianka!
Powodzenia!

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Thanx man!

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Przyznam, że po tym, jak napisałeś o tym prawku, też zwątpiłem i to zupełnie.

Również życzę powodzenia!
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Prawdę mówiąc ja prawie też, bo to już przysłowiowy gwóźdź do trumny. Wiem jak to wszystko marnie wygląda. Ale jak widać zaświtała nowa nadzieja i może faktycznie wyjazd się uda. W każdym razie za rok będę się z tym tematem tu pojawiał znowu, ale w wersji jeszcze bardziej prestiżowej...!  :)

Nie wiem czemu, ale Rumunia jakoś na mnie działa. Byłem tam wiele razy, ale nie mam dość.

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Cóż, życie. Temat jednak wciąż aktualny...

Offline Jacław

  • Wiadomości: 61
  • Miasto: Łęczna
  • Na forum od: 13.04.2011
Czekaj czekaj, bo nie wiem, może pominąłem. Nie masz prawka, a samochód masz ?  ;) Bo opcja jest interesująca  :D

Offline Mężczyzna FP2

  • Wiadomości: 14
  • Miasto: Przemyśl
  • Na forum od: 26.06.2015
Z samochodem było tak: na jakiś czas (czyli na czas naszego niedoszłego wyjazdu: 4-10 lipca, +/- 1 dzień) pożyczył mi go mój kolega. To było wypożyczenie płatne, ale z racji znajomości od wielu lat (od przedszkola!) nie zdarłby z nas swojej normalnej stawki wypożyczenia.
No ale z racji tego, że wyjazd już (chyba?) całkowicie padł musieliśmy mu wóz zwrócić, bo inni klienci czekają. Cóż, życie...

Teraz sytuacja wygląda tak, że ostałem się jeno ja i ewentualnie mój kolega, ale on nie jest jeźdźcem szosowym ani MTB, robiłby za akredytowanego fotoreportera i logistyka wyprawy: on jest historykiem i ma coś na punkcie etnografii i takich tam rzeczy. A Transylwania akurat z tego słynie. Dlatego wyjazd miał być częściowo podporządkowany też trochę jemu, ale dla mnie to było w 100% do zaakceptowania. Też lubię czasem połazić tu i ówdzie, po jakichś zamkach, wioskach itd. Fajna sprawa.

No i w zasadzie straciwszy nadzieję na to, że ten wyjazd na tych wakacjach się uda tak rozmyślam jak tu spożytkować w Polsce ten czas i przy okazji trochę ulepszyłem plan Rumunii na przyszły rok (albo może i ten, jeśli uda się to jakimś cudem uratować...), czyli można dorzucić: Transbucegi i Transrarau

Transbucegi: http://transbucegi.ro/

Transrarau: http://www.transraraul.ro/

Czyli zaliczyć nie 2, ale aż 4 trasy szosowe. Klawa rzecz, ale jak sam widzisz, bez wozu i kierowcy (albo i dwóch) się nie uda.

Tu chodzi tylko o sprawne przemieszczanie się od trasy do trasy, ujechanie każdej z nich po kolei, zwiedzenie tego i owego (a jest co) i powrót do kraju z poczuciem dobrze wykonanej pracy na szosie i zwiedzenia czegoś tam na nogach w terenie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum