uchwyty rowerowe

[ludwik]

hej, czy kupując taki uchwycik warto wydać więcej kasy, czy  prosty uchwyt Taurus III
http://www.e-busola.pl/bagazniki-bagazniki-i-uchwyty-rowerowe-uchwyt-rowerowy-taurus-iii-o_226_5824.html

w zupełności wystarczy? zamierzam kupić, więc pytam. dzięki

[arkadoo]

Zdecydowanei lepsze są uchwyty, w które zapina się amortyzator lub widelec po zdjęciu przedniego koła. Te zaciskowe (jak ten z linka) nie są wskazane dla cieniowanych ramu alu, są też zdecydowanie mniej stabilne.

[robertrobert1]

Zdecydowanei lepsze są uchwyty, w które zapina się amortyzator lub widelec po zdjęciu przedniego koła. .

Tylko, ze mając low-ridera taka operacja jest niemożliwa.

[Remigiusz]

Zdecydowanei lepsze są uchwyty, w które zapina się amortyzator lub widelec po zdjęciu przedniego koła. Te zaciskowe (jak ten z linka) nie są wskazane dla cieniowanych ramu alu, są też zdecydowanie mniej stabilne.

Tak jak pisze arkadoo. Uchwyty na przedni widelec są dużo stabilniejsze, a rower dodatkowo stawia mniejszy opór powietrza, bo jest zdecydowanie niżej. Używamy takich uchwytów od trzech lat - około 8 tys. km z rowerami na dachu i zero problemów. Jedyna wada to konieczność chowania przedniego koła do bagażnika.
A lowridera to chyba można odkręcić, więc operacja jest możliwa

[Rafał]

a może ktoś mi podpowie co włożyć pod uchwyt trzymający ramę żeby dobrze trzymało a jednocześnie nie porysowało ramy ? uchwyt miał oryginalnie plastikowe wyłożenie a ja dodatkowo ponaciągałem pociętą dętkę - mimo tego na dalszą trasę chciałbym się lepiej zabezpieczyć

[cinek]

Jest jedna wada mocowania na przedni widelec, o czym pisał Remigiusz - trzeba zdjąć przednie koło. Zajmuje to czas, jest to robota brudna, trzeba mieć miejsce w bagażniku, najlepiej jakieś pokrowce na zdjęte koła (żeby nie pobrudzić reszty bagaży). Zdecydowanie utrudnia to częste stosowanie.

Nie wiem w czym widzicie większą stabilność roweru w takim uchwycie na przedni widelec.  W tych "zwykłych" też się rowery nie wywracają. Więc jak się dobrze zamontuje to stabilność jest 100%.

Ja polecam najtańsze uchwyty z tych drogich (150-200zł) - Thule, MontBlanc. Są sztywne, mają "szybkozamykacze" - raz ustawiasz i nie musisz kręcić tą śrubą za każdym razem.
Dzięki tym patentom jestem w stanie w ciągu 10 minut założyć 2 rowery na dach. Gdyby to miało być 30 minut (pamiętasz Remigiusz ile czasu nam zeszło u Dudiego pod domem?) to odechciałoby mi się spontanicznych wycieczek, o których decyzja zapada przy niedzielnym śniadaniu :-).
Tych na śruby po prostu nie chce się montować  - najgorzej jest przykręcać je do belek, montaż samego roweru jest już prostszy.

[Remigiusz]

Nie wiem w czym widzicie większą stabilność roweru w takim uchwycie na przedni widelec. W tych "zwykłych" też się rowery nie wywracają. Więc jak się dobrze zamontuje to stabilność jest 100%.

W zakresie "zwykłych" uchwytów praktykiem nie jestem, ale parę razy zaobserwowałem poprzekrzywiane lub chyboczące się rowery na dachach jadących samochodów. Twoje Thule rzeczywiście były stabilne.

[cinek]

poprzekrzywiane lub chyboczące się rowery na dachach jadących samochodów

To chyba wynika z niestarannego montażu.
Mała rada dla wszystkich zaczynających wozić rowery: po założeniu roweru potrząśnij nim, tak aby obejma ułożyła się idealnie prostopadle do rury, potem dokręć jeszcze trochę. Mnie ten błąd kosztował sporo nerwów, jak przejeżdżałem przez torowisko, rower położył mi się na bok. Na szczęście paski mocujące koła wytrzymały, ale wgniecenie w dachu zostało. Zaraz potem kupiłem porządny uchwyt :-)