Autor Wątek: Miechowska Prowansja  (Przeczytany 641 razy)

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Miechowska Prowansja
« 4 Lip 2015, 07:38 »
Kolejna wycieczka na Wyżynę Miechowską, której przebieg był ściśle związany z wiosenną trasą Dosłońca oraz zdjęciami na Panoramio forumowicza FJ Ingrosso. Głównym celem były pola kwitnącej lawendy i chęć ponownego przejazdu przez wzgórza między Miechowem a Racławicami . Niestety to pierwsze nie do końca się udało, gdyż temperatura mimo iż byłem tam przed godz. 17 była wysoka, górki strome a gzów ilości koszmarne. Trzeba będzie za rok wiosną zrobić dokładne rozeznanie gdzie najlepsze kadry można uzyskać...

Dystans 116km, czas ok 6,5h
Pilica - Udórz - Jeżówka - Szreniawa - Kamienica - Ulina - Czaple - Krępa - Parkoszowice - Kalina - Giebułtów - Książ Wielki - Wolica - Kozłów - Koryczany - Żarnowiec - Wierbka - Pilica

Pełna fotorelacja (ponad 50 zdjęć) - http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_02072015.php


Mapa wycieczki wygenerowana na stronie www.gpsies.com (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).


Na opłotkach Chliny, zjazd na wąski asfalt do Jeżówki. Widoczny niewielki łom kamienia rozcinający zbocze głębokiej doliny prostopadłej do tektonicznego rowu Górnej Pilicy.


Podjazd do Kamienicy.


Pole lawendy w Wielkanocy, zlokalizowałem je podczas wycieczki 11 kwietnia.


Pole lawendy w Krępie.


Przecinam DK7 i szybki zjazd przez Parkoszowice do Doliny Piotrówki i Sławic Szlacheckich. Wiosną w przeciwnym kierunku jechało mi się zdecydowanie mniej przyjemnie ;)


Na pograniczu Gór Miechowskich rozpoczyna się bardzo długi i doskonały zjazd do Kaliny Wielkiej. Jednak nie warto dać ciągnąć się grawitacji i lepiej jechać powoli delektując się widokami.


Dno górnej "źródliskowej" części Dol. Nidzicy zarośnięte dość mocno więc przez lessowy wąwóz rozcinający zbocze skracam i upraszczam sobie drogę.


W Kozłowie szykują się do remontu wiaduktu (już w Książu były znaki drogowe), ale rowerkiem da się jeszcze przejechać. Za to droga przez płaskie i podmokłe łąki między Wierzbicą a Kozłowem o pilną wymianę nawierzchni się prosi.

« Ostatnia zmiana: 4 Lip 2015, 08:00 MichałD »
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna pogodzinach

  • Wiadomości: 132
  • Miasto: Kaniów
  • Na forum od: 07.04.2014
Odp: Miechowska Prowansja
« 6 Lip 2015, 22:42 »
Malownicze tereny, a smaczku dodają im te pola lawendy. Czy one są w jednym miejscu, tylko na jakimś określonym obszarze (kilka sąsiednich wsi)? Ciekawe, czy to jakaś prywatna inicjatywa, czy specyfika tego rejonu?

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Odp: Miechowska Prowansja
« 7 Lip 2015, 18:11 »
Pola są w rozrzucone w okolicach wsi Wielkanoc, Gołcza, Krępa, czyli parę km na WSW (zachód południowy zachód) od Miechowa. A okolica faktycznie malownicza.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Tagi: śląskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum