Dlatego wrzuciłem by tez sobie wybić z głowy ten w 100% bezpieczny obraz noclegu na dziko
Ludzie często się boja że ktoś ich w nocy zabije i zgwałci czy tamodwrotnie, chłopak na forum bał się imigrantów, co większość z nas uważa za gruuuubo przesadzone obawy.Dlatego wrzuciłem by tez sobie wybić z głowy ten w 100% bezpieczny obraz noclegu na dziko
Historię moim zdaniem "lepszą", do tego naszą własną (narodową można by rzec), pozbawioną elementu dziczy, namiotu, lasu i takich tam można poznać np tutaj
Cytat: vooy.maciej w 12 Kwi 2017, 16:14Dlatego wrzuciłem by tez sobie wybić z głowy ten w 100% bezpieczny obraz noclegu na dzikoWarto go sobie wybić i włożyć do głowy obraz bezpieczny w 99.9% Obawy przed imigrantami nadal uważam za grubo przesadzone, w kontekście zagrożeń które czyhają na rowerzystów.
Co do pastwisk, to polecam biwak w Szwajcarii, odpowiednio wysoko (np. na hali powyżej przełęczy Bernina, ok. 2400 m n.p.m.). Wtedy dowiesz się, co krowy są w stanie wyciągnąć nurkując pyskiem pod tropik i jak to wygląda po przeżuciu i wypluciu Oczywiście krowy dopiero około północy zeszły sobie z hali na poziomie 2950 m n.p.m. gdzie się pasły do mojego namiotu. A przy okazji, zanim zleci się poranna krucjata słownikowa, (Kliknij, by pokazać/ukryć)ogarnij pobliże, towarzystwo, kręcenie i niekompletnego współlokatora ;-)
Co do pastwisk, to polecam biwak w Szwajcarii, odpowiednio wysoko (np. na hali powyżej przełęczy Bernina, ok. 2400 m n.p.m.). Wtedy dowiesz się, co krowy są w stanie wyciągnąć nurkując pyskiem pod tropik i jak to wygląda po przeżuciu i wypluciu Oczywiście krowy dopiero około północy zeszły sobie z hali na poziomie 2950 m n.p.m. gdzie się pasły do mojego namiotu. A przy okazji, zanim zleci się poranna krucjata słownikowa,