Autor Wątek: Indyjskie Himalaje - drugie podejscie  (Przeczytany 7319 razy)

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Hej,


Akurat wybieram sie za miesiac w tamte okolice (Manali). Czy jechales z Delhi rowerem czy autobsem?


Pozdrawiam,
I


-----------------------
tu i tam
-----------------------

...jechałaś/nick  marg czyli marzena ;)
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline andrzej.brandt

  • Wiadomości: 170
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.06.2010
Hej,


Akurat wybieram sie za miesiac w tamte okolice (Manali). Czy jechales z Delhi rowerem czy autobsem?


Pozdrawiam,
I


-----------------------
tu i tam
-----------------------


...jechałaś/nick  marg czyli marzena ;)


Iguano, a ja bym polecał wariant, który zrobiłem w 2012 roku.
Autobusem z Delhi do Chandigarhu i stąd ogień. O ile masz więcej czasu oczywiście.
Droga z Chandigarhu do Shimli malownicza, choć oczywiście znacznie bardziej zagęszczona ruchem ciężarówek. My później odbiliśmy w stronę Doliny Rzeki Spiti przy granicy z Chinami, ale z Shimli do Manali też prowadzi fantastyczna droga.


Offline Mężczyzna iguan007

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Queensland, Australia
  • Na forum od: 11.07.2015
    • tu i tam
Indyjskie Himalaje - drugie podejscie
« 14 Lip 2015, 00:56 »
Iguano, a ja bym polecał wariant, który zrobiłem w 2012 roku.
Autobusem z Delhi do Chandigarhu i stąd ogień. (...)

Hej,

Dzieki za odpowiedz. No to jeszcze Cie pomecze dodatkowymi pytaniami :)

Jak wygladaja realia podrozy autobusem z rowerem? Kierowcy nie robia problemow z zabraniem roweru?

Z ktorego przewoznika korzystales?

Bookowales bilety wczesniej online? Czy jest jakis serwis ktory polecisz badz odradzisz? Ja rozwazam te: upsrtconline.co.in, hptdc.nic.in/bus.htm, utc.uk.gov.in.

Ja jednak bede zaczynal w Manali. Bardzo podoba mi sie opcja z Chandigarh, ale moj plan zaklada dojazd do Leh (ten na polnoc od Manali)  plus troche "pozarowerowych" aktywnosci - na dodatkowe kilometry niestety nie bede mial czasu.

Pozdrawiam,
I

-----------------------
tu i tam
-----------------------
« Ostatnia zmiana: 14 Lip 2015, 22:32 Borafu »

Offline andrzej.brandt

  • Wiadomości: 170
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.06.2010

Cytuj
Jak wygladaja realia podrozy autobusem z rowerem? Kierowcy nie robia problemow z zabraniem roweru?

To Indie - nic nigdy nie będziesz miał zagwarantowane, że będzie ok ;). Myśmy pojechali na dworzec i tam kupiliśmy bilety - w budce, za 500 rupii od głowy, tuż obok autobusu, który już czekał. To był bodaj autobus linii Haryana Roadways. Kierowca jak zobaczył, że do luku ładujemy rowery wyskoczył z dodatkową opłatą - mniej więcej trzykrotnie przekraczającą koszt biletu. Przez kwadrans dyskutowaliśmy dosyć ostro, bo jeszcze w budce się pytałem, czy rower jest bezpłatny. Jest! Potwierdziła to Pani w infolinii. Później jeden z współpasażerów powiedział, że kierowca chciał po prostu łapówkę, bo byliśmy jedynymi "białymi" w autobusie. Trzeba twardo obstawiać, że żadnych dodatkowych opłat się nie wniesie i kropka.
Standard autobusu wysoki - klimatyzacja, telewizorki z bollywodzkim hitem i zdecydowanie zbyt mocno podkręconą muzyką, sporo miejsc wolnych. Haryana nie jest najtańszą linią, ale gwarantuje, że nie będziesz jechał w wypchanej po dach puszce.

Myśmy też kończyli w Leh. Tylko właśnie z odbiciem na Spiti Valley. I, z perspektywy patrząc, Spiti Valley zrobiła na mnie większe wrażenie niż Manali - Leh. Pogranicze indyjsko chińskie jest niezwykłe w tym miejscu.

Offline Mężczyzna iguan007

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: Queensland, Australia
  • Na forum od: 11.07.2015
    • tu i tam
Indyjskie Himalaje - drugie podejscie
« 14 Lip 2015, 21:47 »
(...)Myśmy też kończyli w Leh. Tylko właśnie z odbiciem na Spiti Valley. I, z perspektywy patrząc, Spiti Valley zrobiła na mnie większe wrażenie niż Manali - Leh. Pogranicze indyjsko chińskie jest niezwykłe w tym miejscu.

super, dzieki.

Tak z ciekawosci, pamietasz moze ile dni jechaliscie poszczegolne etapy tej wycieczki (tj. Chandigarh->Manali, Manali->Leh)?

Czy taka trasa jechales pierwszy etap?

https://www.google.com.au/maps/dir/Chandigarh,+India/Shimla,+Himachal+Pradesh,+India/Spiti+Valley,+India/Manali,+Himachal+Pradesh,+India/@31.5753353,77.1205503,9z/data=!3m1!4b1!4m26!4m25!1m5!1m1!1s0x390fed0be66ec96b:0xa5ff67f9527319fe!2m2!1d76.7794179!2d30.7333148!1m5!1m1!1s0x390578e3e35d6e67:0x1f7e7ff6ff9f54b7!2m2!1d77.1734033!2d31.1048145!1m5!1m1!1s0x3906a40ef42dc09b:0x52b583a91132a239!2m2!1d78.034916!2d32.246137!1m5!1m1!1s0x39048708163fd03f:0x8129a80ebe5076cd!2m2!1d77.1887145!2d32.2396325!3e0?hl=en


Pozdrawiam,
I

-----------------------
tu i tam
-----------------------
« Ostatnia zmiana: 14 Lip 2015, 22:31 Borafu »

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Poprawiłem cytowanie, ale spróbuj następne zrobić już sam, dobrze?

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Dorwałam wi fi w Kazie w dol  Spiti. Trasa jest niesamowita. Od Recong Peo jadę już na rowerze. Jest ok. Lacznosci praktycznie brak. Autobusy lokalne biorą rower na bagażnik dachowy bez problemu i dodatkowych opłat.
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
To dużo lepiej niż Polski Bus :)
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Jest GENIALNIE! Dotarlismy do Leh i korzystamy z netu. Ostatnie 2 tyg. bez lacznosci ze swiatem. Całe szczęście ze nie posluchalam lekarzy:) Zdecydowanie wyjazd the best. I dla mnie bardzo trudny (tego akurat się spodziewałam) i bardzo ekscytujący (ze aż tak, to się nie spodziewałam...)A wczoraj spotkalismy Robba.Taki duzy swiat a taki maly..
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2015, 14:47 marg »
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
 Jutro sie regenerujemy, a pojutrze atakujemy najwyzsza dostepna komunikacyjnie przelecz drogowa na swiecie - Khardungla 5359 m n.p.m. Trzymajcie kciuki:-)
Mamy juz za soba dwie przelecze powyzej 5 tys i kilka nieco nizszych. W tym na jedna z nich wjezdzalismy w burzach gradowych - oj, dzialo sie...
Krajobrazy zapieraja dech w piersiach, ludzie usmiechnieci i zyczliwi, rowery jakos wytrzymuja nasze ekscesy - jakos, bo bez awarii sie nie obylo - peknieta os w kole Krisa, starte kilka kompletow klockow hamulcowych, pekniety moj bagaznik (polatany znalezionym na drodze drutem daje jak na razie rade), zgubionych iles tam srub i nakretek....
Na jedzenie nie mozna narzekac (myslelismy, ze bedzie gorzej) - pyszne pierozki momo i chowmin (makaron z warzywami) no i niesmiertelne omlety, ciapaty... dajemy rade, choc mieso dopiero dzisiaj, w Leh po trzech tygodniach - kurczak, mniam. No i ze trzy razy jedlismy kozline i baranine...
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Zdrowie dopisuje i humory też,no i najważniejsze że wszystko Wam się układa.Jak Ty oddychałaś na tych przełęczach :o.Czekam na foty z niecierpliwością.Pozdrowienia dla Robba.
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Kit, ale dobrze się sprzedaje. A widoki z przełęczy i droga do Nubry - rewelacja. Właśnie dojechaliśmy do Srinagaru w Kaszmirze. I odzyskalismy częściowy kontakt ze swiatem. Wpadliśmy tez w sam środek indyjskiej rzeczywistości toczac dziś walkę o przeżycie w tutejszym szalonym ruchu drogowym... Niebywale jak to działa. Zawsze powtarzałem - do Indii na rower, nigdy. A dziś po kilku godzinach nawet zaczęło mi się to szalenstwo podobać. Tysiące rodzajów klaksonow, przenikanie między pojazdami... brak reguł... A teraz z wszystkich stron rozlegają się nawoływania i modły z okolicznych meczetow. W Srinagarze jest ich co najmniej 10 tysięcy!!!
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta kaha

  • Dusza towarzystwa - szalona imprezowiczka.
  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 23.05.2011
Czytam z zapartym tchem, marg. Super podróż, mam nadzieję, że i mnie się kiedyś uda podobną trasę rowerem przebyć :) Uściski dla całej ekipy ale przede wszystkim dla Beaty! Czekam na zaproszenie na relecję ze zdjęciami ;)


Patrzę i nie wiem, czy to się dzieje naprawdę... (juanita_hawaii)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Wczoraj zaliczyliśmy 13 godzinna jazdę autem terenowymi drogami przez góry i przelecze 4 tys. Z 5 rowerami na dachu. Jazda maks szalona nawet jak na tutejsze warunki. Główną drogę rozmyly monsunowe ulewy i autobus nie dał rady. Przeżyliśmy i my i rowery. O dziwo.
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Tagi: indie himalaje ladakh azja 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum