Autor Wątek: Współczesne rowery turystyczne i opór konserwatystów  (Przeczytany 6861 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
szkoda że swojej czwórki nie mogę tak wcisnąć...


wnioskuję, że ten styl pakowania możliwy dopiero jak będę jeździł bez dzieci lub też każdy z nas będzie tak woził rzeczy.

Też mam małą ramę slopingową.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Apropos ciśnień. Owszem, w przodek to mam zwykle nabite 1 lub 1.5 bar. Ale tył już jak jest 2 bar, to mam wrażenie pływania i nie poprawia mi to trakcji ani trochę. Zwykle 2.5 bar. Opony to marathon mondial 2.15, dętka.
Snejków nie mam (odpukać)

My home is where my bike is.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
szkoda że swojej czwórki nie mogę tak wcisnąć...


wnioskuję, że ten styl pakowania możliwy dopiero jak będę jeździł bez dzieci lub też każdy z nas będzie tak woził rzeczy.

Też mam małą ramę slopingową.

Jak się mocuje taki namiot na kierownicy? Albo gdzie to kupić i jak wygląda abym zobaczył?
Torbę trójkątną kupuje się uniwersalnie czy pod konkretną wielkość ramy?

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Dyskusja dotyczyła raczej montowania namiotu (lub części namiotu) do ramy.
Akurat podjazdy opublikował galeryjkę, jest też ładna fotka slopingowej ramy, można podpatrzeć.

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=16908.0
« Ostatnia zmiana: 30 Wrz 2016, 17:54 sinuche »

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Ale tył już jak jest 2 bar, to mam wrażenie pływania i nie poprawia mi to trakcji ani trochę. Zwykle 2.5 bar. Opony to marathon mondial 2.15, dętka.

Ja mam wrażenie, że Mondiale w ogóle są z trakcją na bakier. Nawet na dużo gładszych Dureme nie miałem tak ograniczonego zaufania do roweru na żwirach i piaskach.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Na piachu idą mi jak przecinak, dla mnie rewelacja. Najgorzej luźne kamienie, tutaj jest dno. Ale na jakich nie jest?

Chodziło mi o to, że z wątku wynika, że im mniejsze ciśnienie, tym lepsza przyczepność. Z tym bym polemizował. Jest pewna granica, poniżej której jest wrażenie jazdy na flaku i nie jest to nic dobrego. Oczywiście, im szersza opona i mniej kg jeźdźca i bagażu, tym to ciśnienie jest mniejsze. Przytoczone 0.7 bar traktuje w kategoriach dobrego żartu lub fatbike.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Bo może zamiast worka na stałe mocowanego do kierownicy powinieneś pomyśleć o uprzęży plus worek? Dużo wygodniejsze w używaniu, stabilniejsze i pewniejsze o mobilności nie wspomnę. A co do wodoszczelności -sam wybierasz worek i dopasowujesz do roweru. A jak się przetrze to zawsze zmieniasz tylko worek (rząd 40-100zł) a nie całą torbę.

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Gdybym miał znowu jechać w dzicz, to chyba niewiele bym zmienił, mimo postępu techniki. Może jedynie, zamiast pół sakwy książek, wziąłbym czytnik ebooków.

Jak się jeździ po Europie czy USA to można bawić się w nowinki techniczne. W najgorszym razie podejdzie się do miasta i zamówi FedExem nowe części.

Ale gdyby oczko od tylnego bagażnika ułamało mi się w aluminiowej a nie stalowej ramie, to jak bym to zespawał w Sudanie?
Dokładnie, na szczęście zabieram kindla chociaż, i tak nie powstrzymuje się przed naładowaniem sakw do pełna.
W Kirgistanie spotkałem parę z Austrii jadąca na rowerach Santos. Po rozmowie powiedzieli, że od sztuki zapłacili 5 tys €. Przez cały wyjazd z Polski do Kirgistanu wraz ze sprzętem tyle nie zapłaciłem, ale to już indywidualna sprawa. Druga sprawa to awarie, które mogą przytrafić się wszędzie i o ile w Europie lub Ameryce Północnej nie będzie większego problemu aby znaleźć zapasowe części o tyle np w Ameryce Południowej sprzętu do 28' może być problem żeby znaleźć.

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Dokładnie, na szczęście zabieram kindla chociaż, i tak nie powstrzymuje się przed naładowaniem sakw do pełna.
Też zabieram kindle, i żeby jeszcze zejść z wagi, okładkę zostawiam w domu :)
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Dokładnie, na szczęście zabieram kindla chociaż, i tak nie powstrzymuje się przed naładowaniem sakw do pełna.
Druga sprawa to awarie, które mogą przytrafić się wszędzie i o ile w Europie lub Ameryce Północnej nie będzie większego problemu aby znaleźć zapasowe części o tyle np w Ameryce Południowej sprzętu do 28' może być problem żeby znaleźć.

Tylko warto sobie zdawać sprawę z tego, że wszelakie awarie z bagażem 10kg są dużo rzadsze niż z bagażem 30kg. Przy 30kg problemy z bagażnikami czy ich mocowaniami nie są rzadkością, natomiast przy 10kg praktycznie przestają istnieć. I podobnie jest z uszkodzeniami obręczy tylnych, pękaniem szprych, łapaniem gum - czyli najczęstszymi typami awarii rowerowych.
To prawda chociaż, nie ma na to złotej reguły. Pamiętam, że Shaylowi podczas dojazdu do Samarkandy pękła szprycha 28', na jego wielkie szczęście akurat ktoś w Samrakandzie podarował mu kilka sztuk, co więcej rozmiar był bardzo zbliżony :)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum