Piwoty to trzeba rozruszać po jeździe w deszczu - jak się używa gównianego sprzętu, bo przy dobrym sprzęcie poza skrajnymi warunkami (głównie zimą) nie ma takich problemów.
A czerwony kolorystycznie elegancko się prezentuje, co musi się na szybkość przekładać
Mam podobne myśli o zakupie roweru szosowego i zastanawiam się nad nowym tribanem 520 z Decathlonu. cena to 2.2kpln . Ps. Ponoć mieści opony o szerokości 28. Można też założyć bagażnik. Martwię się jedynie kołami. Czy wytrzymają moje blisko 100kg po czasem dziurawych drogach?
Bardzo fajne roweru. Podoba mi się zwłaszcza czerwony, tylko mostek nieco zbyt masywny i "nowoczesny".
Nowe koła po przejechaniu pewnego dystansu wymagają centrowania ze względu na skręcone szprychy wracające do swojej pozycji. Jest to normalna procedura. Niepotrzebnie chudłeś