Tym razem po sporych dylematach czy jechać do Olsztyna i na Towarne, czy też do Nagłowic i Oksy w środowe popołudnie pojechałem w kierunku zgoła przeciwnym. Po obiedzie ruszam do Zawiercia i dalej "za granicę" pętelka przez tereny Garbu Tarnogórskiego, Progu Woźnickiego i Obniżenia Górnej Warty.
Dystans 85km, czas lekko poniżej 5h
Włodowice - Zawiercie - Łazy - Chruszczobród - Gołuchowice - Siewierz - Nowa Wioska - Pińczyce - Mysłów - Koziegłowy - Kuźnica Stara - Masłońskie - Żarki Letnisko - Myszków - Góra Włodowska - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_22072015.phpMapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys)
Barokowy (później rozbudowany) kościół p.w. św. Stanisława w Chruszczobrodzie.
Ruiny biskupiego zamku w Siewierzu
Górnotriasowa kuesta w okolicach Pińczyc, mimo że górka niezbyt wysoka to w tym upale jechało się koszmarnie.
zbliżenie na eksploatowane dawniej w okolicach Mysłowa osady dolnej jury.
Koziegłówki, sanktuarium p.w. św. Antoniego z Padwy
Na rynku w Koziegłowach, kozich głów zabraknąć nie mogło...