Turystyczny maraton 500km

[Agnieszka]

nie wiem czy po tym weekendzie jak będę spoglądała w stronę siodełka oczy nie będą się robiły szklane i broda trzęsła...

[Elizium]

Spokojnie machniesz P1000J. Nawet jak się zmęczysz to i tak szybko Ci przejdzie

[Hipek]

nie wiem czy po tym weekendzie jak będę spoglądała w stronę siodełka oczy nie będą się robiły szklane i broda trzęsła...

Czasami się płacze z żalu, że to już tyle i trzeba, niestety, do domu wracać. Ale spokojnie, to zaraz przechodzi.

[kaha]

Poza tym jest cały miesiąc, żeby nabrać sił

[emes]

Tkanki miękkie goją się do 3 tygodni, więc nie ma wymówek

[jubudubul]

Na to liczę. W niedzielę zaczęło mnie strasznie łupać kolano załamka:(
Nie wiem czy zdołam się wykurować - narazie wełniana skarpeta i długa nogawka pomagają.
"JUŻ" mogę nawet w miarę normalnie kilka km do pracy jechać :\

A co ciekawe - zaczęło mnie łaskotać na podejściu pieszym w górach
- tydzień później na rowerze pokazało pazur.
Mięśnie szaleją - stawy kruszeją.
Pierwszy egzamin w sobotę - okaże się czy staw działa...

[kaha]

jubudubul lepiej zacznij stostować jakieś cudowne maści Nawet nie żartuj z dezercją, komu ja będę na kole siedzieć?

[Elizium]

jubudubul lepiej zacznij stostować jakieś cudowne maści Nawet nie żartuj z dezercją, komu ja będę na kole siedzieć?

zapytaj Waxa, on zawsze ma coś na kolanka

[olo]

przed BBTourem to Wax zeżarł więcej tabletek niż moja Babcia ma w puli na cały tydzień. 

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Elizium]

No, jest nieźle. Dziś trzeci lekarz potwierdził diagnozę drugiego, czyli stwierdził, że operowanie i drutowanie obojczyka jest bez sensu. Tym samym panika, jaką wywołało u mnie skierowanie do szpitala otrzymane od pierwszego lekarza (na wspomniane drutowanie) znikła wraz z zachodem słońca.



A teraz do rzeczy.

Wilk deklarował poprowadzenie jednej z grup na 500 km, drugą zgodziła się prowadzić Kot. Fajnie byłoby, gdyby był jeszcze jeden chętny, bo choć z forum zadeklarowało udział 20 osób, to zakładam, że trochę osób zgłosi się spośród znajomych moich i cudzych z internetu. Ja niestety wiem, że trasy nie pojadę żadnej... niestety, bo wyrżnąłem się parę dni później po kraksie na MP i stąd te moje problemy z diagnozami chirurgów.

Grupę 300'sta zakładam bezczelnie, że w świat poprowadzi Yoshko, bo ma predyspozycje, charyzmę i urok osobisty akuratny i na dodatek przetestowany na Podlasiu.

Myślę, że max 45 osób mogłoby jechać dystans 500 i a trzystkę 15.

Na 198 km w Piotrowie zrobimy punkt żywieniowy, gdzie każdy dostanie porcję makaronu z sosem, przygotowanym przez ekipę, którą organizuje Rapsik czyli Paweł, który jechał ze mną MP. Organizuje, co znaczy, że załatwi kuchnię polową i sponsora na składniki Punkt w Piotrowie chyba byłby najlepszy, bo tam trasy rozdzielają się...

Co do picia / batonów... jeśli uważacie, że mam to załatwić - jak na MP było - to pomyślcie albo o składce, albo... ustalimy jakiś sposób zamówienia i rozliczenia.

Tyle na tę chwilę - jak macie przemyślenia, to nie krępujcie się

[Goofy601]

Przemyślenie 1:
Czy będzie możliwa migracja między dystansami, powiedzmy z decyzją na punkcie żywieniowym, w zależności od aktualnej dyspozycji?

[m.arek]

Fajna impreza będzie, szkoda że mi termin nie pasuje :/

[Elizium]

Przemyślenie 1:
Czy będzie możliwa migracja między dystansami, powiedzmy z decyzją na punkcie żywieniowym, w zależności od aktualnej dyspozycji?

Tak. Takie jest założenie. W obie strony.

[Goofy601]

Tak. Takie jest założenie...

Kamień z serca

W obie strony.

Czyli pełna wszechstronność - 300 lub 500, a dla niezdecydowanych - w drugą stronę i wyjdzie 400