Autor Wątek: Czy warto się w to bawić?  (Przeczytany 1877 razy)

Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 02:05 »
Cześć, noszę się z myślą zakupu jakiegoś drugiego roweru... Ponieważ dotychczas jeżdżę na mtb na 26"
 Jednak  moje upodobania się zmieniły, zamierzam dużo jeździć  na dalekie dystanse

pierw myślałem o zakupie nowej szosy,  ale chyba nie montuje się sakw na szosę.. tzn rzadko widuje..
jakiegoś trekkinga nie chce bo to mało ,,sportowe"  8)

tak oglądając zdjęcia podróżników, zauważyłem że nie śmigają na jakiś mega nowych rowerach..
Są to zazwyczaj przeciętne rowery na ramach cr-mo

Przeszukałem allegro i zacząłem zastanawiać się czy  nie byłoby ciekawie kupić  rower,  trochę wymienić w nim części i cieszyć się z jazdy. 
Mówię o tym
http://tufotki.pl/y3LTV#p8337159
firma solidna moim zdaniem.
priorytetem dla mnie są wąskie koła 28" 
wygląda na dość lekki.
Jest tani, więc  pewnie wymieniłbym w nim siodełko na jakieś san marco,  pedały spd,  oraz mostek na ruchomy.. No i może kierownice na baranka albo lemondkę dorzucić..
Co wy o tym sądzicie ? czy to ma sens ?
czy nie warto raczej inwestować w takie projekty, ze względu że  nie wiadomo na jakim to supporcie jest, jakie stery bo jednak rower chyba jest stary..
Prosiłbym o rady
pozdrawiam

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 06:08 »
Sam musisz sobie odpowiedzieć. Są ludzie, którzy uwielbiają stare rowery. Ja np bym nie wchodził w takie coś. Mam takiego jednego grata w domu...leży zakurzony już ze 3 lata. Koło Jasła....jak ktoś chętny to pozbędę się za dziękuję.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 09:43 »
Tu już jest dużo do przodu w stosunku do starego grata -  Vki, bęben przyjmujący współczesne kasety (8s z tyłu jak widzę) - także - jeśli jest w dobrym stanie to sporo z niego jest do wykorzystania przy upgradeach na nowszy sprzęt
Z minusów - Vki STX RC - regulacja klocka upierdliwa (jak w canti)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 11:23 »
Jeśli chcesz jeździć dalekie dystanse zobacz jakie rowery mają uczestnicy TCR2015. https://www.flickr.com/photos/mkpaa/19942795236/in/album-72157655872912539/

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 11:24 »
Śliczny ten pomarańczowometaliczny Gienek :)

Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 12:18 »
Jeśli chcesz jeździć dalekie dystanse zobacz jakie rowery mają uczestnicy TCR2015. https://www.flickr.com/photos/mkpaa/19942795236/in/album-72157655872912539/
Kurde, to są w sumie zwykłe szosy,  czyli jednak można  :D
A czy są jakieś minusy  dotyczące jazdy załadowaną szosą ?
nie pytam o jazdę w zmiennym terenie, bo to oczywiste raczej.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 12:20 »
Sądzę, ze jedynym minusem to posiadanie pancernych obręczy.

PS: Obecnie masz na rynku tanią szosę TRIBAN 520 z pełnym oczkowaniem na bagażniki. :)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 12:21 »
Tylko niektore to "zwykle szosy". Wiele to duzo wygodniejsze i mocniejsze ramy dostosowane pod dlugie dystanse - czyli z barankiem / lemondka, do tego zapakowane czyms bardziej aerodynamicznym niz sakwy.

Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 13:17 »
No widzę właśnie, że sakwy tak  dobrane, aby nie blokować przepływu powietrza...
w sumie takie sakwy wymuszają  zabrania tylko minimum.   co może być plusem 

Fajnie to wygląda
no i jak to się mówi...

 ;D
tylko no. nie znam się tak dobrze na sprzęcie i  chyba to mój błąd...

Czyli szosa z nieco większymi   gumami  spisałaby się ? 
czy szukać  crossa na sztywnym widelcu  i dać gumy slicki 

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 13:21 »
Szukaj cyclocrossa z gwintami pod bagaz i zmien opony na slicki :)

To takie mocniejsze szosówki o wygodnej geometrii, barankiem i mozliwoscia instalacji opon do +/- 38mm.

Np. mój Borsuk jest takim rowerem, sprawdza się genialnie w szybkich średnich dystansach (200km+), na dłuższych/parodniowych nie próbowałem , ale ten pomarańczowy metalik z linku powyżej to właśnie Genesis Croix de Fer.

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=12204.msg266465#msg266465

Był też taki, co na nim zjechał świat dookoła :)

http://www.genesisbikes.co.uk/blog/03/09/10/vin-coxs-round-the-world-record-is-official

Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 13:32 »
czyli to taka przełajówka ? czy  znowu coś innego ?
jakieś cechy charakterystyczne, po których mam szukać takich rowerów ?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 13:38 »
Tak, po polsku to jest przełajówka ale po tej nazwie trudniej znaleźć. ;)

Moim marzeniem jest Specialized Tricross. Dla mnie wzór wyprawowego cyclocrossa.


Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 13:56 »
o dzięki chłopaki,  jesteście wielcy. Trochę mi rozszerzyliście horyzonty w tym kierunku.
łączy  to co dla mnie najważniejsze,  można pośmigać po płaskim, w teren też da się wjechać no i uciągnie sakwy...

Offline Mężczyzna Bronexx

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 16.07.2015
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 28 Lip 2015, 14:09 »
Tak, po polsku to jest przełajówka ale po tej nazwie trudniej znaleźć. ;)

Moim marzeniem jest Specialized Tricross. Dla mnie wzór wyprawowego cyclocrossa.


no, wygląda świetnie.. Lakier też  śliczny. Aż chce się spakować  i jechać przed siebie :D

Offline Mężczyzna milominder

  • Wiadomości: 140
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 09.03.2014
Odp: Czy warto się w to bawić?
« 5 Sie 2015, 14:06 »
PS: Obecnie masz na rynku tanią szosę TRIBAN 520 z pełnym oczkowaniem na bagażniki. :)

Ja mam tribana 500 (poprzednik 520-tki z węglowym widelcem i całą grupą sora), założyłem bagażnik massload cl-905, zakładam sakwy crosso expert small i jestem bardzo zadowolony z zestawu. Widać go poniżej w tle

Edit: na kinderwyprawce czerwcowej jeździłem z dwiema załadowanymi sakwami, ciągnąłem przyczepę, a za przyczepę łapali się jeszcze rolkarze którzy nie dawali już rady ;-)
 

pozdrawiam,
Paweł

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum