Autor Wątek: Kaukaz 2009  (Przeczytany 11309 razy)

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Kaukaz 2009
« 20 Wrz 2009, 21:54 »
No dobra. Wiemy jak dojechać, wiemy jakie są drogi, wiemy co jeść a raczej czego nie jeść, wiemy jakie są widoki, wiemy także jacy są ludzie ale czy możesz coś napisać czy jest coś do zwiedzania? Zabytki, muzea, skanseny, ciekawe budowle etc.?

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 00:27 »
robertrobert1, zapomniałem Ci odpisać ;) Zrobię to niedługo bo teraz jestem tu w innej sprawie.

Z pomocą Sławka przygotowałem wreszcie wersję beta strony na której chciałbym umieścić ładnie posegregowane i estetycznie podane zdjęcia z moich wypraw. W tej chwili są porozrzucane w różnych miejscach i każda galeria zrobiona jest w innym stylu. Czeka mnie jeszcze dużo pracy z galeriami z poprzednich lat, ale wydaje mi się, że ta z 2009 ma taki kształt jaki chciałem. Zapraszam więc do oglądania:

http://sochacki.info/wyprawy/

W galerii z tego roku jest 239 zdjęć więc dość sporo.

Wszelkie komentarze mile widziane ;)

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 11:03 »
ad. Pudziana... to Ukraina, czy Mołdawia? My widzieliśmy go reklamującego koksy w Odessie :D

Studnie w Mołdawii to rzeczywiście zbawienie dla rowerzysty w takiej żarce ... bo woda potrafi się w kilka minut nagrzać do temperatury, w której robi się już niezdatna do picia, blee...

Hotel w Kiszyniowie to Zorea (czy jakoś tak?)? ... haha... mieliśmy identyczny widok z okna, tylko jakby wyżej... i oczywiście podobny wystrój wewnątrz... ;)

zazdroszczę fantastycznych zdjęć i widoków z wyprawy... żałuję, że nam się nie chciało przystawać i fotografować tak często po drodze ... :)

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 12:29 »
Cytat: "annajot"
ad. Pudziana... to Ukraina, czy Mołdawia? My widzieliśmy go reklamującego koksy w Odessie :D


Mołdawia.

Cytuj
Hotel w Kiszyniowie to Zorea (czy jakoś tak?)? ... haha... mieliśmy identyczny widok z okna, tylko jakby wyżej... i oczywiście podobny wystrój wewnątrz... ;)


Zarea! Jaki ten świat mały:



Antkowi spodobała się nazwa ulicy więc zrobiłem tam fotke ;)

Cytuj
zazdroszczę fantastycznych zdjęć i widoków z wyprawy... żałuję, że nam się nie chciało przystawać i fotografować tak często po drodze ... :)


Trzeba ten błąd naprawić na następnych wyprawach ;) Dla mnie fotografowanie jest zawsze jednym z głównych punktów wyprawy. Towarzysze na szczęście nigdy nie marudzą.

Cytat: "Michał Wolff"
Piękne zdjęcia, aż chciałoby sie tam pojechać. A jakąś dokładniejszą relację będziecie pisać?


Relacja pewnie pojawi się na www.narowerach.info - do tej pory wszystkie relacje pisał Jacek, którego w tym roku niestety z nami nie było. Pałeczke przejąłem więc ja i codziennie zapisywałem kluczowe wydarzenia. Niestety nie potrafię określić kiedy relacja może się pojawić bo do końca tego roku będę miał raczej mało wolnego czasu.

PS. Przeglądałem właśnie Twoje zdjęcia z Bałkanów i zauważyłem że pokonaliśmy ten sam fragment w czarnogórze... tylko, że w drugą stronę. Podziwiam za podjazd do Żabljaka bez powietrza!! Te zdjęcia powinny CI się wydać znajome:

http://sochacki.info/2008/images/DSC_8277.jpg
http://sochacki.info/2008/images/DSC_8469.jpg
http://sochacki.info/2008/images/DSC_8282.jpg

Pozdrawiam
Kuba

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 12:46 »
Zdjęcia kapitalne! Czy niektóre z nich to HDR-y, czy umiejętne "wyciąganie z cienia"?
A podpisy dopełniają całość relacji. Bez najmniejszego trudu dotrwałem do końca :D

P.S. Jeśli mogę coś polecić, to trochę więcej panoram :wink: Nawet takich 2, 3-ujęciowych, które czasem trudno odróżnić od zwykłego formatu, ale jednak pokazują dużo więcej.

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 12:58 »
No... naprawdę mały :)
A "pan od wszystkiego" z hotelu też był dla was niemiły?
Nas na szczęście aż tak duże złośliwości z jego strony nie spotkały, jak Kanadyjczyków, którzy też tam nocowali "po drodze" do Mongolii [jechali samochodami] ;)
Ci z Kanady, oczywiście nie znali chyba innego języka niż angielski, więc owy pan odpowiadał im brzydko po rosyjsku [mówił, że jak chcą rozmawiać, to tylko po rosyjsku itp.], z czego tak mi się chciało śmiać [gdyż nieświadomi przybysze zza oceanu na każdą odpowiedź reagowali szerokim uśmiechem], że postanowiłam im to przetłumaczyć... na co jeden odpowiedział "I love Russian!" :D

A oto Zarea wewnątrz i piękny widok z okna :) [btw, chyba najtańszy hotel w Kiszyniowie?]



Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 16:02 »
Łał! świetne zdjęcia Suchy   8)
http://sochacki.info/2008/images/DSC_8282.jpg
przebijałeś się przez te góry ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna odek

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Piła
  • Na forum od: 17.08.2009
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 16:47 »
Witam ,foty ok. widac że Czarnogóra to popularne miejsce rowerkowania wśród forumowiczów,faktycznie piękny kraj za każdym zakrętem coś ciekawego,nie ma czasu na nudę.Jechałem ta asfaltową nitką w czerwcu,tylko że nam akurat zaświeciło słoneczko,ale i fotki przy niepogodzie mają też swój urok :D  pozdrawiam forum.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Kaukaz 2009
« 19 Paź 2009, 20:14 »
Cytat: "Remigiusz"
Zdjęcia kapitalne! Czy niektóre z nich to HDR-y, czy umiejętne "wyciąganie z cienia"?
A podpisy dopełniają całość relacji. Bez najmniejszego trudu dotrwałem do końca :D

P.S. Jeśli mogę coś polecić, to trochę więcej panoram :wink: Nawet takich 2, 3-ujęciowych, które czasem trudno odróżnić od zwykłego formatu, ale jednak pokazują dużo więcej.


Owszem, jest w galerii około 15 HDR-ów. Dobre oko ;)
Wydaje mi się, że wrzuciłem wszystkie warte uwagi panoramki które udało mi się pstryknąć. Może jak już się uporam z innymi galeriami to przeglądnę zdjęcia tylko pod kątem panoram i coś jeszcze dorzucę.

A jak na razie uzupełniłem stronę o panoramy z 2008 roku:
http://sochacki.info/wyprawy/trips/balkans/pano/

annajot, Z panem od wszystkiego chyba nie mieliśmy zbyt dużo do czynienia. Wieczorem jak się meldowaliśmy to kilku facetów siedziało w holu. Zadali nam kilka standardowych pytań i pokazali gdzie możemy postawić rowery. Rano ktoś nam otworzył drzwi... i to tyle.

Michał Wolff, Jeśli dobrze pamiętam, to odbijaliśmy zaraz przy moście widocznym na tej panoramie:

http://sochacki.info/wyprawy/trips/balkans/pano/02d.jpg

Przejechaliśmy przez tunel po jego prawej stronie ;)

Waxmund, Na szczęście droga wiodła łagodniejszym szlakiem ;)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Kaukaz 2009
« 21 Paź 2009, 14:05 »
suchyy, obejrzałem Twoją galerię zdjęć z wyprawy na Kaukaz z prawdziwą przyjemnością :D Świetne zdjęcia i komentarz, dzięki któremu fajnie się je ogląda. Takie zdjęcia, jak te z Gruzji naprawdę mogą zainspirować do nowych wypraw :wink:
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kaukaz 2009
« 14 Lis 2009, 11:20 »
Suchyy, zdjęcie mostu (na Tarze?) we mgle rewelacyjne! Zresztą w ogóle świetne zdjęcia robisz - gratulacje! :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Kaukaz 2009
« 14 Lis 2009, 12:48 »
Dziękuje ;) Z mostem masz racje, to ten na Tarze.

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Kaukaz 2009
« 23 Lis 2009, 12:40 »
Witam Wszystkich :).
To mój pierwszy post na tym forum. Mam pytanie do ludzi przejeżdżających Gruzję na rowerze. Czy w pobliżu miasta Kutiasi ktoś miał problemy z nadgorliwością policji ?. Pytam, bo podczas przemierzania tego rejonu, przez dwa dni policja miała nas na oku.


Wyglądało to mniej więcej tak:
Opuściliśmy Swenetię i gdy asfalt zagościł już na dobre, to wypatrzyła nas straż leśna. Regularnie nas wyprzedzała, zatrzymywała się 400 metrów przed nami. Potem my ich wyprzedzaliśmy, ujeżdżaliśmy z 500m i znowu Oni nas wyprzedzali. Gdy zatrzymaliśmy się w sklepie i zauważyli, że nie jedziemy, to przyjechali do sklepu i powiedzieli, że będą nas prowadzić. No i prowadzili :roll:, nie mieliśmy na początku nic przeciwko. Straż leśna wkrótce zamieniła się z gruzińską policją. Doszło do tego, że dojeżdżaliśmy do pewnego miejsca i tam już czekał kolejny radiowóz, który nas przejmował. Przed Kutaisi, pan policjant zapytał co nasza trójka rowerzystów chce robić w tym mieście. Mówimy, że chcemy się dostać do dużego sklepu. Poprowadził nas do niego, nie obeszło się bez syreny  :lol:. Przed sklepem zaczęliśmy tłumaczyć, że poradzimy sobie i nie potrzebujemy eskorty. Policjanci nie zrezygnowali i delikatnie naciskali abyśmy opuścili miasto i kierowali się dalej. Mówili coś o bezpieczeństwie, nie podając konkretnego powodu :?. Zauważyłem, że bardziej chodzi o nasze trzy rowery niż o nas. Gdy poszedłem do apteki, policjanci nie poszli za mną tylko zostali tam gdzie rowery. Tego dnia przejmowało Nas łącznie sześć patroli, przejechaliśmy z obecnością policji 40 km. Widać było, że goście nie robili tego z własnej woli, tylko tak jakby ktoś to im odgórnie polecił. Do dziś nie wiemy o co chodziło. Następnego dnia w pobliżu Kharagauli było podobnie. Gdy zapytaliśmy dlaczego dziś za nami jadą, to otrzymaliśmy odpowiedz ze tu są wilki  :mrgreen:. Starą nieoznakowaną łądziną prowadzili nas przez wertepy. Mieliśmy dość, byłem wściekły, że policja przez swoją nadgorliwość psuje nam podróż, daje do zrozumienia abyśmy nie robili przerw tylko jechali do przodu. Na szczęście po dwóch dniach to był koniec z takim zachowaniem policji. Miał ktoś podobnie w tym regionie  :?:.

Nie licząc tych incydentów jestem gotów zaryzykować stwierdzenie, że gruzińska policja jest jedną, z najlepszych jaką miałem okazję poznać. Nie wyczułem u nich nigdy aroganckiego tonu, zawsze pomocni. Przede wszystkim Oni są dla ludzi, otwarci i nie patrzą jak uwalić obywatela  :).

Pozdrawiam

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Kaukaz 2009
« 25 Lis 2009, 01:02 »
Witaj Ciosna,
My zupełnie nie mieliśmy 'problemów' z policją. Pewnie zauważyłeś, że lubią sobie jeździć 30km/h po poboczach i patrolować teren, ale nas zawsze po prostu wyprzedzali, czasami trąbili lub włączali syrene aby pozdrowić i jechali dalej. Byliśmy w Kutaisi i kręciliśmy się troche po mieście, ale policja chyba nas przegapiła ;) Tylko w drodze do Kazbegi, mniej więcej na początku ostrzejszego podjazdu, podjechał to nas policyjny pick-up i jeden z policjantów łamaną angielszczyzną zapytał  czy potrzebujemy jakiejś pomocy. Ja wprawdzie dzień wcześniej marzyłem o takim rozwoju sytuacji bo miałem problem z oponą, ale rano dostałem nową od sakwiarzy z Estonii więc ładnie podziękowaliśmy i panowie sobie pojechali.

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Kaukaz 2009
« 26 Lis 2009, 19:36 »
Jeszcze apropo gruzińskiej policji, to przed Mestią podwieźli Nas 24km. Nie nalegaliśmy, sami zaproponowali. Do Hilux'a wpakowali Nas i nasze 3 rowery. Muszę przyznać, że to była niezapomniana przejażdżka. Momentami szaleli na zakrętach i podjazdach. Krowę mijali na centymetry. Pawia nie puściłem, ale w żołądku się przewracało. No i ta gruzińska muzyka w radiowozie  :D .

Przyjrzałem się Estończykom w twojej galerii suchyy i wydaje mi się, że minęliśmy ich. Opuszczaliśmy Kazbegi, a Oni właśnie wjeżdżali. Nie rozmawialiśmy ze sobą, bo Oni byli z wiatrem i mieli niezłą prędkość na zjeździe. My przeciwnie, pod górkę i pod wiatr. To było 4 września 2009.  
 
Ah ta Gruzja, wróciłby się, oj wróciłby się   :)

Tagi: gruzja kaukaz 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum