Jest tam coś ciekawego?
Piękne jeziora, wioski w których czas się zatrzymał, serdeczni ludzie o złotych zębach, kolorowe drewniane cerkwie, suszone ryby po których chodzą stada zgłodniałych much...
Kilka spostrzeżeń sprzed 2 lat:
- Jezioro Świtaź jest najbardziej oblegane przez turystów fajna plaża jest tam gdzie prowadzi ten track
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=dajjjyimhheiucoidalej na wschód zaczynają się pokomunistyczne ośrodki wczasowe, nieciekawy kemping i wioski mocno turystyczne.
- Jezioro Pulmo ma obrośnięty trzcinami brzeg, od wschodniej strony nie znalazłem dostępu do wody. Po zachodniej stronie była mała przecinka z dostępem do jeziora przy której biwakowało kilku wędkarzy.
- Dla mnie najbardziej urokliwy jest wschodni brzeg jeziora Pisoczne - mimo zakazu biwakowania (rezerwat) można tam spotkać namioty. Spałem tam przez kilka dni i zasada była taka że w ciągu dnia namiot musiał być złożony. Raz dziennie przejeżdżał patrol i jak namiot leżał z wyciągniętymi pałąkami to się nie czepiali. Minus jest taki, że w słoneczne dni przyjeżdża w to miejsce sporo ludzi.
- Główna droga z Adamczyków (most pontonowy) do Zalisja jest brukowana i nawet na amortyzowanym góralu można stracić plomby w zębach z dwojga złego wolę mocno piaszczystą drogę przez las.