Autor Wątek: Przeciwdeszczówka na wyprawę i na wyścig  (Przeczytany 14649 razy)

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
No to przetestowałem Endurę MT500 II :-)
W sobotę, 6 godzin deszczu non-stop, momentami zlewa, momentami mżawka. Temperatura oscylowała między 14C, a 9C (wieczorem). Jechałem w koszulce  termoaktywnej z długim rękawem i kurtce. Kurtka nie przemokła, ba od środka była sucha, nie skropliła się na niej wilgoć z mokrej bielizny. Jechałem szczelnie pozapinany, a na zjeździe w dolinę Dunajca, dołożyłem bluzę z długim rękawem, dla poprawy komfortu cieplnego. Po pięciu godzinach, przed podjazdem na Przehybę, zmiana bielizny na suchą, bluza w torbę i "ogień". Podjeżdżałem w gęstej mżawce, przez mgły i parujący las. Rozpięte kieszenie i rozpięty suwak do połowy. Wjechałem w wilgotnej bieliźnie, ale bez uczucia "mokrych pleców". Kurtka na koniec jazdy wciąż była puchatym okryciem, suchym od środka - poprzednie kurtki po takim teście przypominały mokrą szmatę. Oddychalność i wodoodporność wzorowa.

Potwierdzam to co pisał Gerwazy odnośnie kaptura. Roluje się niesymetrycznie, prawa strona bardziej odstaje - ja "ściągałem" ją mocniej przednim sznurkiem.

W niedzielę, zmiana aury, sporo wiatru, ciepło, momentami upalnie. W kurtce jechałem przez pierwsze 2 godziny i na zjeździe z Przeł.Knurowskiej. Rozpinając suwaki boczne i kieszenie, a na podjazdach główny zamek, można śmigać w niej non-stop, przy temperaturze do 15C. Łatwo się zapina do zjazdów. Później zrobiło się na tyle ciepło, że resztę trasy przejechałem na krótko + bezrękawnik.

Kolor żółty radosny zdradza zabrudzenia ;-)



« Ostatnia zmiana: 15 Maj 2017, 11:01 skrzysie.k »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Senks. :)
Informuj, jeśli/jak tylko spostrzeżesz spadek stopnia oddychalności (kurtki).

(Może po kilku deszczach się przytka/ć/.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Senks. :)
Informuj, jeśli/jak tylko spostrzeżesz spadek stopnia oddychalności (kurtki).

(Może po kilku deszczach się przytka/ć/.)

Niezależnie od intencji (życzenie/przypuszczenie/obawa)  ;) informuję, że nie przytyka się ani po deszczach ani po praniu - co więcej wygląda nadal na nową (mam kolor czarny).

... Jechałem w koszulce  termoaktywnej z długim rękawem i kurtce. Kurtka nie przemokła, ba od środka była sucha, nie skropliła się na niej wilgoć z mokrej bielizny. Jechałem szczelnie pozapinany, a na zjeździe w dolinę Dunajca, dołożyłem bluzę z długim rękawem, dla poprawy komfortu cieplnego...

Moje obserwacje są podobne - kurtka jest z gatunku "zimnych". W temperaturach około 5 stopni dwie warstwy pod spodem to mus.  Ogólnie to u mnie działa tak, że aby zachować podobny komfort cieplny muszę mieć jedną warstwę więcej niż używając softshell'a (Endura Stealth II).

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Niezależnie od intencji (życzenie/przypuszczenie/obawa)  ;) informuję, /.../

;)
 
/Sakreble!/
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
A czy używa ktoś Gridlocka? Ostatnio jechałem prawie 8h w deszczu o różnej intensywności. Mam serdecznie dość przemakania. Jeżeli mam wybrać to wole się spocić niż przemoknąć. Z rękawów to mogłem wodę wykręcać. Czytałem jednak, że MT500 jest bardzo sztywna i duża po złożeniu.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

blondas

  • Gość
A czy używa ktoś Gridlocka?...
Dawno temu (dojazd na zlot w Pokrzywnej) miałem spodnie z tej serii. Guma czy co tam jest od wewnątrz odchodziła płatami jak stara farba. Być może w kurtce będzie lepiej,  ale niesmak pozostał.

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
A czy używa ktoś Gridlocka? Ostatnio jechałem prawie 8h w deszczu o różnej intensywności. Mam serdecznie dość przemakania. Jeżeli mam wybrać to wole się spocić niż przemoknąć. Z rękawów to mogłem wodę wykręcać. Czytałem jednak, że MT500 jest bardzo sztywna i duża po złożeniu.

Kurtkę Gridlock II (jak w poniższym linku http://www.chainreactioncycles.com/mobile/be/en/endura-gridlock-ii-jacket-ss17/rp-prod107376) posiadam już 4 sezon - chociaż od chwili zakupu MT500 II zakładam ją coraz rzadziej.
Nie klasyfikowałbym jej jako całkowicie wodoodpornej (mimo niezłych parametrow podawanych przez producenta) wytrzymuje bez problemu (tzn. nie przemaka) kilkugodzinne mżawki czy niezbyt intensywne deszcze jednakże przy intensywnych opadach kurtka ta przepusci wodę (z drugiej strony w przypadku ustania deszczu bardzo szybko schnie). Krój ma raczej rekreacyjny niż sportowy - w moim odczuciu w swoim kroju kurtka zbliżona do normalnego ubrania. 
Przy intensywnym wysiłku nie radzi sobie w pełni z odprowadzaniem wilgoci (pomagają suwaki - jednak to rozwiązanie średnio sprawdza się w niskich temperaturach - utrata komfortu cieplnego).
Co do wytrzymałości samej kurtki to nie mogę powiedzieć nic złego - przejechałem w niej kilkanaście tys. km i prałem ją też kilkanaście razy - wygląda praktycznie jak nowa.
Głównym mankamentem jest chyba jej "rozmiar" - po złożeniu zajmuje dużo miejsca.
Swobodnie może być używana w temperaturach ponizej zera - u mnie wystarczała koszulka z krótkim rękawem + podobnej gramatury koszulka z długim rękawem aby utrzymać komfort cieplny przy temperaturach około -5. W kurtce robi się za ciepło w temperaturze powyżej 15-18 stopni (krótka koszulka pod spodem).
 

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3716
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 24 Wrz 2017, 21:08 PABLO »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Proszę o radę. Szukam jakiejś przyzwoitej kurtki na deszcz. Co mam na myśli mówiąc o przyzwoitej? Zawsze jeździłem w takiej za kilkadziesiąt złotych z decathlonu i podobnych. Potrzebuję coś lepszego, ale też nie jakiś światowy top :)

W granicach mojego budżetu znalazłem kurtkę Endura FS260 Adrenaline Race Cape 2017,  taką: http://endurastore.pl/kurtka_fs260_adrenaline_race_cape_2017,22,228.html

Ktoś używa? Jakieś opinie, uwagi? Trochę mnie zniechęca, że nie ma jakiegoś dopinanego kaptura. Przy mocniejszym deszczu wszystko wleci mi po szyi pod kurtkę.

Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Ona chyba nie ma kaptura i to ją dyskwalifikuje.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
To prawda, dopisałem zdanie o tym. Optymalnie jak kaptur jest dopinany, bo częściej przeszkadza niż pomaga, obecnie często jeżdżę w deszczu z kapturem schowanym. Może jakiś inny patent zamiast kaptura? Pokrowiec na kask? Ale z tego i tak skapnie na szyję pewnie :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1713
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Mam taką kurtkę ale na razie testowałem przez 15 minut dojazdu do pracy. taką miał Ricardo podczas Trans Am Bike Race. W takiej jechał Tomek na 1000J. Oboje wypowiadali się pozytywnie.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 48%]

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
są pokrowce na kask z "pelerynką". Chyba nie ogranicza tak widoczności jak kaptur. Woda ścieka poza kołnierz (tak to przynajmniej wygląda)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Endura FS260 Adrenaline Race Cape 2017,  taką: http://endurastore.pl/kurtka_fs260_adrenaline_race_cape_2017,22,228.html

Ktoś używa? Jakieś opinie, uwagi?
Ja kupiłem tą kurtkę na Trans Am, najlepsza kurtka jaką miałem. Sprawdziła się podczas 3-4 godzin jazdy w deszczu, moim zdaniem kaptur nie jest potrzebny i jego brak zupełnie mi nie przeszkadza, kurtka dobrze oddycha, raczej się w niej nie zagotujesz. Bardzo dobrze chroni przed wiatrem, nie jest przewiewna, przy chłodnym wietrze wystarczy ją założyć na krótki rękaw i nie jest zimno. Krój dobrze dopasowany (przynajmniej do mojej sylwetki) nic nie odstaje i nie trzepocze na wietrze. Kupuj śmiało, ja bardzo ją polecam.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Może jakiś inny patent zamiast kaptura? Pokrowiec na kask? Ale z tego i tak skapnie na szyję pewnie :P

Mam kurtkę deszczową bez kaptura. Przy małym deszczu, albo gdy pada ale jest ciepło - nie ma problemu. Jednak przy dużym opadzie i zimnie (tak jak było np. na tegorocznym Pierścieniu) brak kaptura bardzo przeszkadza, a sama osłonka na kask nie załatwia sprawy, bo woda wlewa się przez kołnierz. Po dłuższej jeździe w takich warunkach ma się mokrą koszulkę. Taki mokry, zimny kompres to nic miłego.
Jeśli jesteś nadal na etapie szukania kurtki przeciwdeszczowej, to kurtkę bez kaptura odradzam.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum