Autor Wątek: Nocny wypad 8 sierpnia ( z soboty na niedzielę)  (Przeczytany 501 razy)

Offline Mężczyzna corsarz

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 03.03.2015
Hejka,

Żar się leje z nieba, jeździć na rowerze się nie chce (przynajmniej mnie).
Tak mi przyszło do głowy, że to fajna okazja pojeździć w nocy.
Niebo jest bezchmurne (śląsk i okolica) więc księżyc będzie dodatkowo pomagał...

Wstępnie godziny jazdy pomiędzy 20:00 a 2:00.
Obszar zainteresowania powiedzmy w promieniu 50 km od Gliwic. Trasa do ustalenia.
Preferowane boczne drogi: asfalt lub szuter ewentualnie częściowo może być las ale raczej dobrymi drogami.

Czy jest ktoś chętny na taki wypad ?

ps. ewentualnie można się umówić np. na jazdę nad ranem i obejrzeć wschód słońca w jakimś ciekawym widokowo miejscu, przy takiej opcji powiedzmy byłaby to jazda w niedzielę rano np. pomiędzy 3:00 a 8:00
« Ostatnia zmiana: 7 Sie 2015, 16:58 corsarz »

Offline Mężczyzna rudy lis

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Chorzów
  • Na forum od: 23.05.2014
Cześć,
ja mam w planach około godziny 22 wyruszyć na Jurę... w planach m.in. Ogrodzieniec, Pilica, Ojców. Powrót nad ranem, ale to będzie pętla około 200km więc nie wiem czy coś takiego Cię interesuje?

Offline Mężczyzna corsarz

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 03.03.2015
Dzięki, ja się pokręcę bardziej lokalnie i zamkne się w okolicach 100-ki.
Pozdrówko

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
W pojedynkę robić 100, 200km w nocy? Szacuneczek. Ja bym chyba usnął na rowerze z nudów (W nocy jest mniej bodźców). Z towarzystwem, to się jakoś jedzie. Ja wybieram się z Łodzi nad Jeziorsko, z 12 na 13. Porobię może zdjęcia perseidom ;)

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Porobię może zdjęcia perseidom ;)

Jakiś nowy typ aparatu? ;) (perseida)

Nad Jeziorskiem i tak pół nieba oświetlona jest przez łunę z Łodzi.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Ja bym chyba usnął na rowerze z nudów
radio na uszach

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
W pojedynkę robić 100, 200km w nocy? Szacuneczek. Ja bym chyba usnął na rowerze z nudów (W nocy jest mniej bodźców). Z towarzystwem, to się jakoś jedzie. Ja wybieram się z Łodzi nad Jeziorsko, z 12 na 13. Porobię może zdjęcia perseidom ;)
Wystarczy wjechać w teren, do lasu, bodźców zewnętrznych aż nadto, nie uśniesz :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna corsarz

  • Wiadomości: 73
  • Miasto: Gliwice
  • Na forum od: 03.03.2015
W pojedynkę robić 100, 200km w nocy? Szacuneczek. Ja bym chyba usnął na rowerze z nudów (W nocy jest mniej bodźców).

Ja nieczęsto jeżdżę po ciemku. Przeważnie późną jesienią gdy dni są krótkie i wracam po wypadzie do bazy :)

Dlatego dla mnie taki nocny spontan to jednak duża dawka bodźców. Było fajnie, polecam spróbować jazdy w ciepłą letnia noc. Trasy niby znajome a jednak inne, szczególnie te nieoświetlone...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum