DZIEŃ 3 - ALTMUNSTER - WALDBAD ANIF (SALZBURG)Dystans: 91km, czas: 05:12:27, v avg: 17.6km/hWstajemy skoro świt, bo słońce zaczyna znów mocno grzać. Pakujemy namioty i sakwy i ruszamy w drogę. Pole namiotowe jeszcze nieczynne, więc udaje nam się uniknąć opłaty
Szybkie rozruchowe śniadanie pod marketem i w drogę.
Trzeci dzień, to dzień gdy zaczynają się prawdziwe góry. Z jeziora Traunsee droga wiedzie nas przez malownicze pasmo górskie wpisane na listę Unesco pod nazwą „krajobraz kulturowy Hallstatt Dachstein Salzkammergut”. Stromy podjazd rekompensuje nam prawie dziesięciokilometrowy, fantastyczny zjazd wprost na brzeg jeziora Attersee. Jezioro to nazywane „morzem Austrii” jest najpiękniejszym jeziorem na naszej trasie. Okrążamy je półłukiem i zatrzymujemy się na dłużej, bowiem nie możemy oprzeć się pokusie schłodzenia się w jego szmaragdowej otchłani. Jego kolor na długo zapadnie nam w pamięci. Przejrzystość wody dochodzi wg. informacji dochodzi do 20m.
Po kilu godzinach spędzonych na relaksie z przykrością wracamy na szlak. Długo nie przyszło nam się smucić, bowiem dojeżdżamy do kolejnego bajkowego jeziora Mondsee. Po drodze zatrzymujemy się w serwisie rowerowym, gdzie wymieniamy w jednym z rowerów oponę. Dalsza część drogi, to dojazd alpejską doliną do Salzburga, miasta Mozarta, które musieliśmy zobaczyć. Dobrze zaprojektowana ścieżka rowerowa doprowadza nas bezkolizyjnie aż do samego centrum tego zabytkowego miasta. Przejażdżka po starówce, kilka fotek i późny obiad u stóp Festung Hohensalzburg (Forteca Wysokiego Salzburga). Tutaj wszystko przesiąknięte jest mozartowskim klimatem, nawet statki na rzece Salzach „tańczą” walca.
Z miasta wyjeżdżamy przed samym wieczorem w północnym kierunku, aby znaleźć miejsce na nocleg. Dojeżdżamy do pubu położonego nad sztucznym jeziorkiem. Właściciel pozwala nam przenocować na jego terenie, zaś gdy dowiaduje się, że chcemy wjechać rowerami pod lodowiec Grossglockner, zwołuje całą załogę baru, stawia dla wszystkich kolejkę i razem wszyscy wznoszą toast za powodzenie misji. Austriak, który z nami siedzi przy stoliku nie dowierza, że naprawdę tam się kierujemy. Stawia nam kolejkę browarków, a na odchodne rzuca 25 Euro, żebyśmy na szczycie wypili jego zdrowie i na dowód fotkę przysłali.
[FOTO]
Poranek nad jeziorem Traunsee
Dosuszanie ubrań – każde miejsce jest dobre
Dzień rozpoczyna się długim i ciężkim podjazdem. Za plecami Jezioro Traunsee.
Dalej droga wiedzie nas przez malownicze pasmo górskie wpisane na listę Unesco pod nazwą „krajobraz kulturowy Hallstatt Dachstein Salzkammergut” – na szczęście wije się pomiędzy najwyższymi szczytami.
A wioski mijane po drodze wyglądają tak!
W oczekiwaniu na nowego potomka rodu – ciekawy zwyczaj.
Jeden z cięższych podjazdów.
Najpiękniejszym, a zarazem najciekawszym nurkowo zbiornikiem wodnym regionu jest jez. Attersee. Akwen leży w samym sercu Salzkammegurt. To 170 - metrowej głębokości "austriackie morze" przyciąga jak magnes nurków z wielu zakątków Europy. Przejrzystość wody oscyluje tu w granicach od 10-20 m.
Miłośnikiem regionu był austriacki cesarz Franciszek Józef, który chętnie przebywał w kurorcie Bad Ischl. Tu komponowali Mozart i Mahler. Region stwarza wyśmienite warunki do uprawiania sportu i turystyki.
W poszukiwaniu plaży – jezioro Attersee.
W tym miejscu szmaragdowa otchłań styka się ze szczytami.
Konie też wyszły się poopalać
Wsród linii brzegowej Attersee, można było natknąć się i na takie perełki.
Rozkaz: „załoga do wo..dy” wykonany bez oporów.
Unterach am Attersee – baza dla miłośników sportów wodnych.
Droga wzdłuż Jeziora Mondsee prawie „wchodziła” do wody.
Tym razem alpejskie „Milki”
A to już bulwary przy Festung Hohensalzburg (Forteca Wysokiego Salzburga). Zamek w Salzburgu usytuowany jest na wzgórzu Festungsberg górującym nad miastem. Ma szerokość 250 m, długość 150 m i jest jednym z największych zamków średniowiecznych w Europie.
Prawobrzeżna część starówki z Klasztorem Kapucynów w tle.
Toast szefa pubu za powodzenie wyprawy.
Przygotowywanie noclegu przy bufecie
--------------------------
PS. Niebawem kolejna ukaże się porcja z kolejnych 4 dni