Autor Wątek: Napęd do szosy w góry  (Przeczytany 6931 razy)

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 17:02 »
Chłopaki dzięki za opinie, ale... Ja naprawdę wiem, czego chcę :) Tylko potrzebuję wiedzy, czy w/w zestaw będzie ze sobą kompatybilny - przede wszystkim, czy przednia przerzutka da radę z trochę większym rozstawem ząbków, niż podaje producent.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 17:14 »
Przerzutka przednia powinna sobie poradzić. Co to za Alivio masz? Jeśli pod 9rz, to z 34t sobie poradzi. Nawet jeśli ta Ultegra sobie poradzi, to lepiej mieć dłuższy wózek i nie jeździć z mocno wychylonym, bo hałasuje.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 18:56 »
Alivio ośmiorzędowe mam, z długim wózkiem. Ewentualnie jeszcze jakiś stary ośmiorzędowy XT na strychu zalega, ale dość zajechany.

A jakie tanie korby kompaktowe polecacie? Miał ktoś styczność z korbami FORCE COMPACT? Mocowanie na kwadrat i 140pln z wysyłką mnie przekonują - tylko jak z trwałością zębów? Czy może lepiej jakieś Miche, Prowheel, albo do Clarisa dołożyć?


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 19:02 »
jak po taniości, to kup starą korbę MTB 48T, zdemontuj młynek i wsadź nową tarczę 34T w miejsce środkowej (która pewno będzie zjechana). Suport daj o rozmiar krótszy i będzie ok.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 19:05 »
Powinno działać. Zmierz rozstaw śrubek, u mnie jest ~10 cm i z 34t działa elegancko. Ewentualnie sprawdź jaki to model i poszukaj w dokumentacji.

Te tanie korby to przede wszystkim straszne kloce. Wytrzymałością bym się nie przekonywał. Tańsze mają stalowe zębatki, więc mogą posłużyć i dłużej.

Popieram przedmówcę.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1932
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Maj 2016, 20:04 »
W miejskiej szosie miałem korbę prowheel i sprzedałem na allegro wraz z wkładem suportowym na kwadrat. I raczej nie polecam. Dość lekka ale raczej mało sztywna (może to była wina suportu???) Mocniejsze dociśnięcie (przy łańcuchu na blacie) powodowało odginanie się tarczy i ocieranie łańcucha o wózek przerzutki przedniej. Uprzedzając ew. uwagi: wszystko było idealnie wyregulowane. Blat prościuteńki, jednak mocno ciśnięty pływał na boki.




Szybko wróciłem do staroci które miałem: osi suportowej campagnolo i korby gipiemme. O całe niebo sztywniejszych.  Choć może to suport "VP BC73" był jakiś giętki?
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Napęd do szosy w góry
« 6 Lip 2016, 20:09 »
Stara korba zajechała się na amen po jakichś 8kkm - więc w końcu szarpnąłem się na nową. Wybór padł na R565 34/50 (pozagrupowa, podobno taka sama, jak 105). Z przebiegiem 100km i dość zużytym suportem jako gratis - wylicytowałem za 160 pln, więc chyba dużo lepsza opcja, niż nowa korba w tej cenie, no i sporo wagi w gratisie.

Z tyłu zamontowałem zębatkę 11-34, i... oczywiście nie działa z moją przerzutką :D

Powinno działać. Zmierz rozstaw śrubek, u mnie jest ~10 cm i z 34t działa elegancko. Ewentualnie sprawdź jaki to model i poszukaj w dokumentacji.

W sumie, to nie wiedziałem, o jakie śrubki chodzi, a zamiast się zapytać, olałem :D Czy chodzi o śrubki pomiędzy kółkami? U mnie jest ok. 8 cm - to by wyjaśniało wszystko.

Pytanie zatem - jaką przerzutkę do tyłu kupić? Raczej na jedną z tych dwóch się zdecyduje:
-deore RD-M591 - nówki w okolicach 120 pln się plasują, lub
-LX M-570 - stara, ale podobno bardzo dobra grupa, a na allegro akurat ktoś nowe wystawia za 120 pln. Tylko kolor brzydki, bo srebrny!

Którą byście wybrali? A może warto dołożyć do czegoś z wyższej półki? Tylko czy zapewni to większą trwałość? Jakoś sceptycznie jestem nastawiony do współczesnych wyrobów siemano ;-)
« Ostatnia zmiana: 6 Lip 2016, 20:20 Rolf »

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Napęd do szosy w góry
« 7 Lip 2016, 00:48 »
W sumie, to nie wiedziałem, o jakie śrubki chodzi, a zamiast się zapytać, olałem :D Czy chodzi o śrubki pomiędzy kółkami? U mnie jest ok. 8 cm - to by wyjaśniało wszystko.
O te właśnie chodzi. U mnie jest jakieś 9,7 cm.

Pytanie zatem - jaką przerzutkę do tyłu kupić? Raczej na jedną z tych dwóch się zdecyduje:
-deore RD-M591 - nówki w okolicach 120 pln się plasują, lub
-LX M-570 - stara, ale podobno bardzo dobra grupa, a na allegro akurat ktoś nowe wystawia za 120 pln. Tylko kolor brzydki, bo srebrny!

Którą byście wybrali? A może warto dołożyć do czegoś z wyższej półki? Tylko czy zapewni to większą trwałość? Jakoś sceptycznie jestem nastawiony do współczesnych wyrobów siemano ;-)
Posiadam Deore LX M570 - ładna bo srebrna (ona właśnie miała podany rozstaw) Są też złote, ponoć unikat. Kosztowała mnie 25 zł, ale nie miała oryginalnych kółek i musiałem robić przekładkę. Nie mam zastrzeżeń, zdaje się Deore LX to odpowiednik dzisiejszego SLX, więc już niezła jakość. Niżej, czyli do Deore bym jednak nie schodził - np. korby są strasznie klocowate.

Powinieneś przede wszystkim wybrać wersję z dłuższym wózkiem, żeby działało z Twoim napędem. Uważam, że można śmiało brać używaną przerzutkę - warunek: oryginalne, mało zużyte kołka.
« Ostatnia zmiana: 7 Lip 2016, 00:58 Borafu »
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Odp: Napęd do szosy w góry
« 7 Lip 2016, 10:05 »

Powinieneś przede wszystkim wybrać wersję z dłuższym wózkiem, żeby działało z Twoim napędem. Uważam, że można śmiało brać używaną przerzutkę - warunek: oryginalne, mało zużyte kołka.
[/quote]

To widać. Gorzej, jak jest pokrzywiona, czego nie widać.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum