Autor Wątek: Wiza do Rosji  (Przeczytany 1006 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Wiza do Rosji
« 17 Sie 2015, 22:08 »
Słowem wstępu, w następnym roku zamierzam się pokręcić po Azji, na razie nabywam wiedzę. Zaznaczam, że przewertowałem większość tematów okołowizowych z rosjapl.info, ale sądząc po wypowiedziach, to mało osób czai tam ideę włóczęgi.

Wywołuję zatem tych, którzy temat przerabiali, być może coś wiecie.
Czy ktoś wyrabiał dwukrotną wizę? Podobno tylko z biznesową taka sztuczka jest wykonalna (na turystyczną i prywatną się nie da).

Czy ktoś z was wyrabiał wizę do Rosji poza Polską? Np w Kazachstanie? Jeśli tak, to w jaki sposób? (np na wykupiony wcześniej voucher). Bardzo wnerwia mnie fakt, że przy załatwianiu wizy trzeba się zdeklarować od razu na termin. To mocno komplikuje mi planowanie podróży. Wolałbym wyrobić sobie wizę "z terminem" przed samym wjazdem.

Czy ktoś z was wyrabiał sobie permity przez FSB na obszary przygraniczne, np Ałtaj, Tuvę (jest tego masa)? Z tego co wyczytałem w necie, wyrobienie takiego czegoś nic nie kosztuje, ale musi być wykonane ze stosownym wyprzedzeniem. Ewentualnie, czy poruszał się tam nielegalnie. Jeśli wyrabiał, to do jakiej wizy (podobno tylko do turystycznej się da).

Jeśli nie znasz odpowiedzi na żadne pytanie, nic nie szkodzi. Chętnie poczytam twoje przygody z rosyjską biurokracją :)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Wiza do Rosji
« 10 Lis 2015, 17:46 »
Wyrabiając trzymiesięczną wizę biznesową masz ją (chyba) z automatu dwukrotną. Przynajmniej ja taką dostałem, chociaż nie prosiłem i z dwukrotności nie skorzystałem.

Z pogranzoną przejść parę miałem, w Dagestanie przy wjeździe w jeden rejon pogranicznicy na zastawie cofnęli mnie bez konsekwencji, w Czeczeni dostałem mandat na 500 rubli, siatkę konserw i kazali się cofnąć, w Osetii na 3000 rubli (bez konserw), ale mogłem dalej jechać. W sumie ostatnia wersja najlepsza, ale to nigdy nie wiadomo ;) O załatwieniu sprawy łapówką na miejscu nie było mowy, od razu szły telefony do centrali i zabierali się za wypisywanie druczków. Tylko Kaukaz to ciągle niespokojny rejon, raczej jest inaczej niż gdzie indziej. No i ja nic nie wyrabiałem, wszędzie jechałem na spontana.

I jak będziesz na miejscu, nie ma sensu o pogranzony pytać miejscowych, bo są w nich niezorientowani; w końcu obywateli rosyjskich one nie dotyczą. W szczególności policji, która podlega pod inne ministerstwo i z tego względu nie jest zorientowana w sprawach przygranicznych (tak mi to tłumaczyli).

W te rejony ludzie jeżdżą, pewnie jakoś temat ogarniali:

http://www.rosjapl.info/forum/viewtopic.php?f=12&t=10719&p=94285#p91478

http://www.3wilki.pl/

https://plus.google.com/u/0/photos/115895017439250434150/albums/5918768030811226401

Twoje dylematy co do wizy rosyjskiej na forum już były, możesz się dopytać.

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=8143.msg153831#msg153831

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Wiza do Rosji
« 10 Lis 2015, 19:02 »
Właśnie z pogranzoną jest największy cyrk, nikt nie wie, gdzie się kończy, gdzie zaczyna i po których drogach można się poruszać bez restrykcji ;)
W szczególności policji, która podlega pod inne ministerstwo i z tego względu nie jest zorientowana w sprawach przygranicznych (tak mi to tłumaczyli).
Tak, to podlega pod FSB. Drobny problem, że podobno na każdą republikę związkową jest potrzebne oddzielne pozwolenie.

Chwilowo plan zmienił mi się na zwiedzanie drugiej strony granicy (Mongolia), ale chętnie rozbudowuję wiedzę na przyszłość.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna robertcb

  • Wiadomości: 103
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 23.12.2012
Odp: Wiza do Rosji
« 5 Gru 2015, 18:43 »
Niektórzy sobie jakoś radzą, 14600 km w 132 dni http://www.krosno24.pl/informacje.php3?id=2540 Facet w końcu dostał 6 miesięczne zaproszenie komitetu olimpijskiego Federacji Rosyjskiej.

Sam myślę o jakiejś większej wyprawie na wschód, z tym że nie samotnie, a w kilka osób, albo wziąć udział w jakiejś zorganizowanej wyprawie (ale nie przez biuro podróży, tylko jakieś stowarzyszenie).

Całą trasę przynajmniej w jedną stronę bym chciał przejechac rowerem, start z Polski, przez Litwę, Białoruś lub Ukrainę, Moskwa i dalej szlakiem transsyberyjskim.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Wiza do Rosji
« 5 Gru 2015, 18:55 »
Niektórzy sobie jakoś radzą, 14600 km w 132 dni http://www.krosno24.pl/informacje.php3?id=2540 Facet w końcu dostał 6 miesięczne zaproszenie komitetu olimpijskiego Federacji Rosyjskiej.
Czytałem o takich przypadkach, ale to zwykle są osoby umocowane w jakiś klubach sportowych i w ten sposób to załatwiają. Ja jednak trzymam się od takich instytucji z daleka.

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum