Starsza pani pisze: "PK12 Rzeszów w przelotnych deszczach. Jedzie się różnie. Muszę dzisiaj dojechac do mety bo mam zarezerwowany nocleg a ja nie lubię trwonić hajsu. Ciaglę jadę solo i tak mi najlepiej. Duzy ruch i nudna trasa ale cóż czynić. trzeba walić te kaemy na mete i już."
Starsza pisze jeszcze że od Opatowa jedzie solo w deszczu i ulewach i tak na zmianę, że teraz nie pada, że nie korzysta z neta bo oszczędza prąd i dziękuje za kibicowanie:)