BBTour 2016

[Turysta]

Wigor 13:53

A start?

[czerkaw]

Mam pytanko do znawców tematu gps/gpx :
mam ( a raczej powinienem mieć ) ślad przejazdu bbt, ale wyskakuje mi błąd i nie wiem co czynić...
zerknie ktoś na pliczek ??
https://drive.google.com/open?id=0B67WXb_lUHBzMVNfR0R2OG9LLWM

[emes]

https://dl.dropboxusercontent.com/u/1830649/czerkaw.gpx

Co się dało to naprawiłem ale treść się urywa i brakuje sporego fragmentu. Nie masz gdzieś reszty?

[Turysta]

Na pewno brakuje końcówki.
Dziwnie też wyglądają punkty z drugiej części (z błędną datą).
Na razie nie udało mi się jednak wyeliminować błędu.

[czerkaw]

https://dl.dropboxusercontent.com/u/1830649/czerkaw.gpx

Co się dało to naprawiłem ale treść się urywa i brakuje sporego fragmentu. Nie masz gdzieś reszty?

Mam slad podzielony na dwie czesci - jakos z automatu mi sie to zrobilo...

[emes]

Podzielony przez chlaśnięcie nożem?
Daj drugą część.

[czerkaw]

Podzielony przez chlaśnięcie nożem?
Daj drugą część.

No nie wiem czym to się podzieliło ale mam 2 części 
https://drive.google.com/open?id=0B67WXb_lUHBzcXBBOW9wMnVCUEU

W ogóle dziwnie ten mój garmin mnie policzył

[starszapani]

O której robiliście grupowe zdjęcie na mecie? Szkoda, że nie daliście mi znać bo mi zależało na wspólnej fotce

[skaut]

O której robiliście grupowe zdjęcie na mecie? Szkoda, że nie daliście mi znać bo mi zależało na wspólnej fotce

W trakcie pokazu czeskiej komedii, pt. "Nikt nic nie wie", czyli tzw. startu edycji jubileuszowej (powrotnej) BBT

[Żubr]

Ale tu trzeba jeszcze zwrócić uwagę na inną sprawę. Zupełnie czym innym są problemy żołądkowe w domu, czym innym przy ekstremalnym wysiłku fizycznym. Na takim maratonie jak BBTour trawisz przy wielkim wysiłku, żołądek często jest skurczony i nie radzi sobie z trawieniem tak dobrze jak przy normalnym trybie życia.

Jednakże wśród ludzi jadących gdzieś powiedzmy w połowie stawki, które odcinek pomiędzy Żyrardowem a Iłżą przejechały w podobnym czasie miały podobne problemy. Cała moja grupa, Aqu grupa takiego chłopaka z długimi jasnymi włosami niestety imienia nie pamiętam i jeszcze na pewno sporo osób. No i trudno się dziwić że wszyscy podejrzewają Żyrardów (czasowo się zgadza, sensacje kilka godzin po). Szczególnie że ten makaron i w ogóle jedzenie było tam nieszczególne - w ogóle był to najsłabszy PK na całym BBT.

Dużo prędzej winiłbym właśnie jazdę na dużym wysiłku fizycznym, osobiście zawsze problemy z trawieniem mam większe gdy cisnę mocno, niż gdy jadę spokojnie.

To też jest jedna z moich teorii - możliwe że moje jelita tak właśnie zaczęły "świętować" 700 km na rowerze. Jednak duża ilość takich przypadków w tym samym czasie jest zastanawiająca.

Druga sprawa - to gama spożywanego w trakcie maratonu pożywienia, je się bardzo wybuchową mieszankę, łącząc wszystko z wszystkim, ciasto wcinając zaraz po żurku itd. Dlatego jak w domu nas dopada żołądek - to łatwo znaleźć przyczynę, na maratonie zrzucanie winy na konkretną potrawę jest raczej trudne.

Ja np. na punkcie w Ustrzykach D. fasolkę po bretońsku popiłem szejkiem bananowym, dwoma kawami i zajadłem kanapką i było ok. Tylko że w Ustrzykach wszystkie potrawy były kupione, zapakowane i trzymane cały czas w lodówce. PK Ustrzyki w ogóle najbardziej przypominały Mcdonalda czy innego Subwaya. 

[wiki]

pff na mecie - 21:03

[Turysta]

dotarliśmy tam

To jednak jechałeś? Na zdjęciu z mety też jesteś...

[skaut]

Jechał, ale: "On Her Majesty's Secret Service"

[transatlantyk]

Dziwne z tym Żyrardowem. W 2014 zjadłem tam cztery porcje makaronu z sosem i dojechałem na metę bez problemów i w rekordowym czasie. O punkcie w Iłży też mam dobre zdanie, a jadłem tam już czterokrotnie.

[hansglopke]

W tym Żyrardowie złapało chyba te osoby, które jadły w upale. Ci co stołowali się w deszczu mogli być zdrowi. Być może była jakaś zmiana gara. Ja byłem w deszczu i nic mnie nie wzięło. W Majdanie profilaktycznie wziąłem węgiel.