Autor Wątek: BBTour 2016  (Przeczytany 64402 razy)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 14:14 »
Dostałam ostrzeżenie. Wszystkich urażonych moją postawą oraz słowami przepraszam. Ja pasuję z dyskusji, zresztą już wcześniej to zrobiłam. Jednocześnie oczekuję, że Organizator się kiedyś wypowie jak to jest.


Brawo za postwę ;) Jedyne mądre wyjście z dyskusji. Wilku, z całą sympatią; jeśli jest jeszcze ktoś kto jeszcze nie wie, że z Wilkiem dyskusji się wygrać nie da, niech stanie po stronie Jelony ;) Lub spróbuję swoich sił w jednej z wielu innych dyskusji.

Punkt naleśnikowy w myśl przepisów TCR nie jest legalny. Dozwolone są jedynie ogólnodostępne punkty komercyjne. A ten nie był ani ogólnodostępny (zależało od czasu w którym jechałeś, my na niego nie trafiliśmy), ani komercyjny. TCR do tego chyba nie warto mieszać, to zupełnie inny typ wyścigu, z założenia 100% samowystarczalny, BBTour z założenia jest wyścigiem innego typu, z bardzo rozbudowaną organizacją.

Gdyby się uprzeć... To sklepy też są otwarte tylko w określonym czasie. Jak ktoś nie trafi, to sklepu nie ma ;) A jeśli jest np jakiś festyn i dają za darmo żarcie, to można na niego na TCR skorzystać?



Mam nadzieję że za 2 lata każda bliska osoba startującego będzie jechała z nim kawałek trasy,  wsparcie jest bardzo ważne a i batona/tampona można pomóc takiemu wieźć.
;D


A co do rycerza,  to według mnie prawdziwy '' rycerz'' po prostu by przyjechał,  nie wywlekl na forum publiczne moich problemów i bez żadnej bufonady i przypisywania sobie zasług  zniknął w cieniu u poczekał aż inni wywleką jego starania.
Bez porządnego PR-u to jest się zwykłym zakutym łbem a nie rycerzem ;)

Książka z tego bebeturu, jeżeli się ukaże, to koniecznie pod tytułem Krwiokał.


 ;D


A czyjaś znosi? Tiry to największe zagrożenie dla mikroskopijnego rowerzysty, szczególnie kiedy tak jak Marzena musi jechać po ciemku i w deszczu. Najgorszy koszmar. Przeczytałam relację Kota, podziwiam upór i samozaparcie.

Ja z TIRami nie mam większych problemów, chcąc jechać szybko/na wyścigu nawet je lubię, bo popychają i się szybciej jedzie ;)
Jadąc turystycznie, głównych dróg unikam, bo ma być cisza, spokój i widoczki.

A jeśli Kot na TIRy reaguje tak:
Cytat: Kot
Leżę na łóżku i gapię się w sufit. Białość przed moimi oczami. Napinam mięśnie nóg. Czyż to nie wspaniałe, że mogę to zrobić? Dotykam nóg rękoma. Mogę normalnie się ruszać. Usiąść. Wstać. Iść. Czy za tydzień o tej porze też będę mogła? Strach podchodzi do gardła i dławi. Na myśl o DK 9, słynnej TIRostradzie, którą jechałam na BBT 2014, dostaję mdłości, a potem rozwolnienia. Poza tym nie jestem w pełnym zdrowiu. I może to jest znak z góry, że nigdzie nie powinnam jechać, tylko zostać w domu.
To... hmm, ciężko powiedzieć, bo ja na BBT tirów specjalnie dużo nigdy nie widziałem :P A DK9, DK7 czy innymi ruchliwymi krajówkami najeździłem się w życiu sporo, i nie raz na nie wjeżdżałem z bocznych dróżek z uczuciem ulgi, mają przed sobą perspektywę szybkiej, bezpiecznej (wolnej od wszelkiej maści psów, pijanych ludzi, dziur i oświetlonej) drogi ;) A TIRy? Słuchawki na uszy i do przodu.

Swoją drogą: niezła spina na tym BBTourze. Widać prestiż imprezy i wysokie wpisowe robią swoje. Czy komuś przyszłoby do głowy wykłócać się o cokolwiek podczas Maratonu Podróżnika albo Turystycznego w Kórniku?:P

Ja się chciałem kłócić z Hipką o to że mnie wyprzedziła, ale mi uciekła i... nie miałem się z kim kłócić, więc pojechaliśmy dalej z Symfonianem klnąc na czym świat stoi ;)
« Ostatnia zmiana: 29 Sie 2016, 14:29 Waxmund »
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline storm

  • Wiadomości: 262
  • Miasto: Ożarów Mazowiecki
  • Na forum od: 14.04.2014
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 14:18 »
Miałem się nie wtrącać, bo to BBT, ale... Skoro Wilk się wtrąca w moje sprawy to ja mogę w jego :P

@Ricardo - dokładnie.

1. Zlamalismy regulamin,
2. za zgodą organizatora.
3. Marzena źle się czuła,
4. i bardzo zależało mi na tym, żeby udało jej się go ukończyć.
5. Oczywiście bierzemy pod uwagę możliwość dyskwalifikacji.
6. Jeśli ktoś czuje się urażony, z góry przepraszam.

Dokładnie tak. Wilk - pomogłeś uczestnikowi BBTa wbrew regulaminowi. Co za tym idzie, ten uczestnik ukończył BBTa podobnie jak ja MP w czerwcu. Praawie.
Swoją drogą - nasuwa się pytanie, czy twoja pomoc była dostępna też dla innych uczestników? A gdybym to ja startował? Czy wtedy również byś mi pomógł? :P

@Wilku - druga sprawa to opisywanie przez ciebie dolegliwości zdrowotnych innych.
NIKT nie dał ci do tego prawa, zwłaszcza kiedy dotyczy to dolegliwości tak intymnych. To nie jest twoja sprawa, to nie jest sprawa tysięcy innych osób, które przeglądają to Forum.


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 14:20 »
@Wilku - druga sprawa to opisywanie przez ciebie dolegliwości zdrowotnych innych.NIKT nie dał ci do tego prawa, zwłaszcza kiedy dotyczy to dolegliwości tak intymnych. To nie jest twoja sprawa, to nie jest sprawa tysięcy innych osób, które przeglądają to Forum.
No... akurat ani Ty, ani nikt inny nie ma pojęcia, czy nie miał do tego prawa.

Kot widziała posty i miała czas zareagować i zgłosić posty do moderacji w celu usunięcia pewnych kwestii - nie zrobiła tego.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 14:25 »


Wieczna sława nieustraszonym pogromcom kilometrów, wszystkim uczestnikom Maratonu Bałtyk - Bieszczady Tour 1008 edycja 2014, którzy w znoju i trudzie, nie bacząc na krańcowe zmęczenie i wyczerpanie, słotę i deszcz, jadąc dzień i noc pośród pędzących samochodów, ryzykując życie i zdrowie, przejechali całą Polskę, od jej najbardziej oddalonych rubieży z północnego zachodu, na południowy wschód. Podjęli to wielkie wyzwanie nie dla pieniędzy, orderów, zaszczytów czy sławy, a dla pokazania, że można - że pokonanie samego siebie, swoich słabości i ograniczeń, jest największą nagrodą. Zrobili to bez dotacji i sponsorów, za własne pieniądze opłacając transport na start i powrót z mety, wpisowe i inne wydatki, pojechali w czasie wolnym od pracy zawodowej, czy nauki. To tacy właśnie pasjonaci, nieznani nikomu poza gronem najbliższych, są solą kolarstwa, a nie kolorowe objazdowe cyrki organizowane za miliony dolarów czy euro. Widziałem ich szare ze zmęczenia twarze, widziałem jak w deszczu z trudem pokonują kolejne kilometry i uwierzcie mi - bardziej pasjonowałem się ich walką z dystansem, niż niedawnymi wyścigami ProTour.
Szczególnie rzecz jasna kibicowałem forumowiczom z podrozerowerowe.info, a najbardziej znajomym z BikeStats, choć wydaje się to zupełnie irracjonalne, gdyż nikogo z nich nie znam osobiście. Dziękuję Wam za emocje, których mi nie szczędziliście, czekać teraz będę na opisy waszych zmagań z tym nieludzkim;) dystansem, by jeszcze raz przezyć z Wami te trudne, ale piękne dni.
Władysław Broniewski napisał wiersz "Pokłon rewolucji październikowej", z którego zapamiętałem początek:
"Kłaniam się rosyjskiej rewolucji
czapką do ziemi,
po polsku:(...)"

Ja kłaniam się czapką do ziemi uczestnikom Bałtyk - Bieszczady Tour.

Oj, pamiętam ten tekst. Chyba najpiekniejszy jaki przyszło mi czytać po przejechanym BBT. Czytając go czułem się jak bohater. Gdybyś go nie przypomniał, sam bym go wyszukał.
« Ostatnia zmiana: 29 Sie 2016, 14:40 olo »
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 14:39 »
Wszystko fajnie, ale to nie jest temat o tym czy dyskusja z Wilkiem ma sens czy nie, ani ogólnie o Wilku. Jak chcecie sobie po kimkolwiek pojechać to róbcie to na PW.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 15:03 »
Posty o Tobie są nie na temat, ale nikt tu jadu nie wylewa ani nie pluje, więc po co te nerwy?
Jelona przeprosiła (potrafi), bez sensu wracać do tego.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 15:03 »
Nie biegnij tak daleko, bo miniesz metę.

Jelona zareagowała zanim sprawa została postawiona jasno. I - jeśli czegoś nie pominąłem- to na Twoje wyraźne życzenie, bo nie napisałeś od razu, że to było ustalone z organizatorem. Zgadza się? Więc zejdź z niej.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 15:10 »
A już się zaczęło uspokajać i emocje opadły... Po co ciągniecie prywatne wypady? Rano wyrzuciłam strasznie głupi tekst dotyczący Wilka, ale chwila nieuwagi i znowu komuś się cgce do tego wracać. W pierwszym poście Turysta zebrał wyniki naszych forumowiczów w BBTour. Skupmy się na gratulacjach i rzeczowej dyskysji bo maraton mocny i trzeba m8eć jaja żeby go przejechać.
Nie adwokatujcie nikomu kiedy o to nie prosi, naprawdę tak trudno zauważyć, że Kot jest z Wilkiem i nie ma mu za złe tego okresu? Dajcie już spokój. Przecież ona nie jechała na jego bagażniku tylko czasami na kole, nie przypiął jej na holu, nie wziął na barana...
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 15:53 »
Wydawało mi się, że moderatorzy dali jasno do zrozumienia, że koniec dyskusji na temat Wilka.
To odnośnie wypowiedzi wyżej (którą właśnie usunąłem) i ewentualnych następnych.

Edit:
Jednak nie ja usunąłem - ktoś był szybszy. ;)

Offline Mężczyzna rosiek

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 31.08.2015
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 15:58 »
A zmieniając temat. Może ktoś ma sposób na nieinwazyjne i bezbolesne usunięcie odblaskowych naklejek, które to musieliśmy przykleić do ram?

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 16:03 »
A zmieniając temat. Może ktoś ma sposób na nieinwazyjne i bezbolesne usunięcie odblaskowych naklejek, które to musieliśmy przykleić do ram?
Podobno trzeba użyć suszarki do włosów. Delikatnie podgrzewać i przy pomocy plastikowej szpachelki (skrobaczki do szyb samochodowych) równie delikatnie odsuwać. Jeszcze nie próbowałem. Dzisiaj będę.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 16:04 »
Ktoś mówił (Tomek?), że metoda "im szybciej, tym lepiej" będzie tu na pewno skuteczna.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 16:07 »
Ponoć trzeba odklejać bardzo ostrożnie, bo klej jest tak mocny, że schodzi razem z lakierem. Ja jeszcze nie próbowałam zdejmować.
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 16:09 »
Punkt naleśnikowy w myśl przepisów TCR nie jest legalny. Dozwolone są jedynie ogólnodostępne punkty komercyjne. A ten nie był ani ogólnodostępny (zależało od czasu w którym jechałeś, my na niego nie trafiliśmy), ani komercyjny.

Jeśli ktoś na TCR przygarnie zawodnika pod dach lub nakarmi za darmo, niekomercyjnie, to również byłoby to złamaniem regulaminu? Znaczy się, nie wolno przyjmować niczego za darmo, trzeba za wszystko płacić?

Dziwi mnie, że nie trafiliście na punkt. Marek miał tam jeszcze wielką stertę naleśników i nie szykował się do odwrotu. Ale faktycznie, przez Włocławek jechaliście pewnie dużo później ode mnie. Dopiero w Dębie zatrzymałem się na drzemkę i wtedy różnica między nami zmalała. Ale może być też, że nie zauważyliście. Podczas gdy my objadaliśmy się naleśnikami, przejechało obok wielu zawodników i niektórzy kompletnie nie zwrócili uwagi ani na wyłożone na poboczu lampki ani na nasze zawołania.

Istotą tego przepisu był zakaz udziału prywatnych samochodów serwisowych, został wprowadzony po tej edycji, gdzie był spór dziewczyn o pierwsze miejsce i jedna miała taki samochód. I tu jest jasna sprawa - samochody serwisowe ten przepis jednoznacznie wyklucza.

Zatem powinno to być w regulaminie wyjaśnione, bo obecny zapis pozostawia pole do mnogości interpretacji i jest zarzewiem ostrych sporów, czego najlepszym dowodem jest niniejszy wątek.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1831
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: BBTour 2016
« 29 Sie 2016, 16:09 »
Dzień po BBT bez problemu usunąłem wszystkie odblaski. Ciągnąłem lekko za każdy róg, a minimalne pozostałości kleju usunąłem ściereczkami do dezynfekcji marki Detol.Klej bardzo łatwo odchodził, choć  był lekko "ciągliwy" 😉
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum