Podpórka, stópka, nóżka pod sakwy

[Hipek]

Zastanawiam się, czy na pewno jest warto inwestować kasę w dodatkową podpórkę. Gdy jadę z sakwami, to opieram rower o znak, albo sakwą o mur. Albo po prostu kładę go na boku.

[zero]

No przecie pisałem że już nóżki nie mam. Jak zawsze jest jakieś "ale", planuję duuużą przyczepkę, mocowaną na tylną oś, a rozwiązanie takie generuje kłopoty przy opieraniu roweru, wtedy taka podpora może być przydatna, ale to przyszłość.
Podoba mi się w niej to że w przeciwieństwie do większości podwójnych po złożeniu nie odstaje na boki

EDIT:
Hipek no właśnie, mam to samo i dla tego założyłem temat, "wspólnie" doszliśmy do wniosku że jednak bez. A "P.s." był dla tych co by szukali innego rozwiązania, i/lub/albo chcieli spróbować.

[tomek]

ja zmałpowałem patent od emesa:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=11550.msg261483#msg261483

[jgkmarcin]

Ja używam Ursusa Kasier. Daje rade przy pełnych 4 sakwach, dużym worku i torbie na kierownicę. Nie muszę podnosić roweru, co konieczne jest przy Jumbo  Podczas montażu proponuję uczyć kleju anaerobowego.

[zero]

tomek patent emesa jest dla mnie za duży, o hamulcu wspominałem wyżej.

jgkmarcin czyli firma ok. znaczy wynalazek może też być ok. Podnoszenie wiadomo... choć zwykle się to robi podnosząc tylko przód, co akurat przy pełnych tylnych sakwach trudne nie jest. Trzeba przyznać że nie brałem tej upierdliwości pod uwagę - dzięki.


Dochodzę do wniosku że najlepsze byłyby ramiona opuszczane hydraulicznie i niezależnie, po bokach. Oczywiście automatycznie dostosowujące się do nierówności terenu i utrzymujące rower w pionie   

[ramzes]

To już chyba prościej byłoby wynaleźć koła z wbudowanym żyroskopem - zsiadasz z roweru i rower po prostu stoi

[jgkmarcin]

...czyli firma ok.

Jest ok pod warunkiem, że nie liczysz skrupulatnie gramów w rowerze.

[zero]

Militaria musza swoje ważyć
Nawet nie wiem ile, a nie chce mi się szukać.  Co do liczenia, osobiście dopiero się wdrażam,  możliwe ze moje podejście się zmieni, myślę jednak że skrupulatne liczenie nie może przesłaniać faktycznych potrzeb i/lub/a_nawet zachcianek. A na pewno nie dla kogoś kto traktuje rower jako hobby 

W tzw. międzyczasie trafiłem na pochwały Hebie 605, podobna liga ale trochę inna filozofia.

[Robert]

Na ostatnim wyjeździe miałem okazję się przekonać jak to jest nie mieć nóżki przy rowerze. Nie zawsze jest oparcie, a tak po prostu kłaść na ziemi to nie dla mnie, wolę komfort możliwości postawienia roweru w prawie każdym miejscu. Muszę jednak kupić nową podpórkę mocowaną za suportem. Jaka utrzyma rower z sakwami?
Król Julian, Wuj Tom z waszych relacji kojarzę, że też korzystacie z nóżki przy rowerze, wyglądały na bardzo solidne, co to za model?

[WujTom]

Tak dla uszczegółowienie i ku potomnym.

Julek nie ma stopki korzysta z mojej opierając swój rower o mój

Moja stopka to Ursus Kaiser 69 (https://www.ursus.it/products/kaiser) jestem z niej BARDZO zadowolony. Na pierwszej Islandii utrzymywała poza moim rowerem jeszcze 2 wszystkie objuczone sakwami na full.

Nie jest lekka ale na pewno wytrzymała.

[Król Julian]

Tak dla uszczegółowienie i ku potomnym.

Julek nie ma stopki korzysta z mojej opierając swój rower o mój

Tak dal potomnych i uszczegółowienia.

Mój rower podpiera rower WujaToma, żeby przypadkiem nie przewrócił się na stopce. Czynię to z szlachetności charakteru

Ale potwierdzam. Stopka, odpowiednio, fachowo, podparta, utrzyma nawet trzy rowery z sakwami.

[WujTom]

[Robert]

Moja stopka to Ursus Kaiser 69 (https://www.ursus.it/products/kaiser) jestem z niej BARDZO zadowolony. Na pierwszej Islandii utrzymywała poza moim rowerem jeszcze 2 wszystkie objuczone sakwami na full.

A jak ją zamocowałeś przy rowerze, bo Surly chyba nie ma specjalnej "blaszki" za suportem do mocowania nóżki?

[Król Julian]

Moja była zamocowana w końcu tylnego trójkąta. W tym podłużnym otworze. Mocowanie tak wygląda.

[WujTom]

Moja stopka to Ursus Kaiser 69 (https://www.ursus.it/products/kaiser) jestem z niej BARDZO zadowolony. Na pierwszej Islandii utrzymywała poza moim rowerem jeszcze 2 wszystkie objuczone sakwami na full.

A jak ją zamocowałeś przy rowerze, bo Surly chyba nie ma specjalnej "blaszki" za suportem do mocowania nóżki?

Samoróbka wykorzystany został motylek od innej nóżki i trochę gumy docietej na kształt oraz zeszlifowana odpowiednio śruba.

Pierwsza wersja była moja a przy którymś tam przeglądzie kapitalnym Ogra serwisant troszeczkę ją ulepszył wymieniając na mocniejszy motylek.