statyw

[Dynuel]

całkowicie zgadzam sie z boskimm, bo konkretnie gada!

jak dla mnie najlepiej by było: do normalnego uzytku 3-4kg, wyprawy 1-1,5 minimum

kurcze teraz nie moge znaleść, ale gdzies na necie widziałem porownania statywow o różnych wagach, jeden jakiś jedno kilowy, drogi tak gdzieś 3kg, na długich czasach naświetlania roznica jest po prostu przeogromna!!!! a co dopiero jak dojdzie ciut mocniejszy wiatr...

no ale kazdy musi sobie sam rozgraniczyc czego potrzebuje i na czym mu zalezy...

[yoshko]

edytowałem bo tak sobie pomyślałem że może jakimś kompromisem mógłby być  monopod
z tym że nie orientuje się jak z jego wagą:)

Waga o 2/3 mniejsza niz normalnego statywu tylko, ze sobie ciężko będzie zdjęcie zrobić

[toosh]

edytowałem bo tak sobie pomyślałem że może jakimś kompromisem mógłby być  monopod
z tym że nie orientuje się jak z jego wagą:)

Albo Gorillapod: LINK

[boskimm]

niezłe, niezłe   :mrgreen:

[aard]

No Panowie, sądzę, że nikt mnie nie przebije! Statyw, który miałem podczas ostatniej wyprawy miał zmienną wagę, ale ważył nie mniej niż 14, a nie więcej niż 35 kg!!

Tak, dobrze kombinujecie. Statywem był... rower z odpowiednim mocowaniem na lemondce

[yoshko]

To se imadełko dokupiłes za kilkanascie zotych

[aard]

Bynajmniej. Sam zrobiłem. Aczkolwiek jest do poprawki, bo był mało stabilny.
Ale ja nie o tym, chodziło mi pokazanie absurdalności dyskusji o masie statywu

[kokop]

Bardzo długo nikt tu się nie odzywał. Ja mam taki wielgachny statyw że nie bardzo by było gdziekolwiek go przyczepić do roweru i waży ze 3 kilo pewno. Dlatego kupiłem śmieszny malutki który jest g..... warty i tyle.
 A najlepszym statywem na wyprawę jest woreczek albo dwa
kaszy
 :mrgreen:
zwykłej kaszy którą możemy zjeść. Równie dobry jest też jakiś woreczek materiałowy w który można nasypać jakiegoś okolicznego żwirku. Aparat chwilę w tym sadowimy i jest o niebo lepiej unieruchomiony niż na anorektycznym statywie który telepie się od naszego oddechu.
Zawsze też można pokombinować ustawić to na kamieniu, pniaku itp.

[aard]

Woreczek ryżu?! Rewelacyjny pomysł, Kokop! Kupuję!

[kokop]

Ja tam wolę kaszę gryczaną. Ale skoro upierasz się na ryż :mrgreen:
Będzie działał.
Jeszcze jak stary mistrzu kiedyś powiedział; super jest mieć duży nos. Zapiera się aparata o kichawę a cała głowa robi za panoramiczny statyw.  
A tak naprawdę to głowa faktycznie jest najstabilniejszą częścią ciała. Przy drobnym treningu i po wypuszczeniu powietrza da się zrobić czas 3-4 sek bez poruszenia.

[tomzoo]

Przy drobnym treningu i po wypuszczeniu powietrza da się zrobić czas 3-4 sek bez poruszenia.

Przy zdjęciach z ręki (i głowy) mały odsetek będzie nieporuszony. Przy takich czasach i dłuższych ze statywu proponowałbym też wyłączyć wszelkie stabilizacje obrazu - pojawia się efekt żyroskopu - system stabilizacji delikatnie "krąży" - co powoduje poruszenie zdjęcia

[yoshko]

W przypadku użycia człowieka jako statywy nieodzowna będzie odpowiednio duża sakwa i więcej prowiantu trzeba by wziąć.  Wielkość też ważna, więc bardziej praktyczna będzie kobieta albo karzeł. Niestety w przypadku kobiety nieodzowny będzie plaster na ustaw przy stawianiu aparatu na głowie.

[suchyy]

Ja zawsze woziłem ze sobą Velbon DF-60 (http://tinyurl.com/yd5husw), waży on prawie 2 kg i jak na moje potrzeby był wystarczająco stabilny, ale jednak trochę za ciężki. Na rowerze to jeszcze pół biedy, ale w górach, przytroczony do plecaka jednak ciążył, szczególnie jeśli niesie się go 3 dni żeby zrobić jedno zdjęcie

Na wyprawach mocowałem go w ten sposób:
http://sochacki.info/2009/foty/images/038.jpg

No i widać go też na moim avatarze

Na ostatniej wyprawie spotkałem kogoś z lekkim, ale dosyć stabilnym i solidnym statywem i od razu mi się spodobał. Wyjeżdżając w grudniu na Islandię liczyłem się z każdym kilogramem więc taki zakupiłem i jak na razie jestem bardzo zadowolony. Mowa o modelu Slik Sprint Pro II z głowicą kulową: http://tinyurl.com/yeo8d9p

Zalety:
- waży 900 gr
- dźwiga 2kg (Nikon D90 + Sigma 10-20 czyli mój najcięższy zestaw waży mniej więc jest ok)
- 47cm po złożeniu, mieści mi się do torby
- 160cm po rozłożeniu, chociaż stabilny to on wtedy nie jest, ja najczęściej używam na ok ~80-130 cm
- głowica cała metalowa, bardzo solidna mimo, że malutka
- nogi też metalowe, chociaż cieniutkie
- nogi można szeroko rozstawiać: http://www.digimania.pl/sklep/public/img/products/full/slik/ASPRINTIIGM12.jpg co zwiększa stabilność
- kolumne można wyjąć i włożyć od dołu (plus dla miłośników makrofotografii)
- kolumna jest też rozkręcana, można część zostawić w domu dodatkowo zbijając wagę i tracąc kilkanaście centymetrów z maksymalnej wysokości

Minusy:
- Cena: 250-300zł to nie mało
- Nie jest najstabilniejszy, ale to wynika bezpośrednio z jego wagi. Niektóre statywy mają haczyk w kolumnie na którym można zawiesić plecak/cokolwiek innego żeby zwiększyć stabilność. Ten tego nie ma, ale można we własnym zakresie coś takiego wykonać.  

Generalnie polecam Jeden z moich lepszych zakupów foto.

[kokop]

Ja w tym małym statywie o którym wspomniałem, haczyk zrobiłem z grubego kołka rozporowego i gotowca haczyka nabytego w sklepie z gwoździami. Nawet idzie coś powiesić ale ten statyw tak mnie wkurza że strach.  Może i jakoś coś mi się odwidziało bo statyw wożę w bagażniku cały czas a użyłem go
ze dwa  razy w ciągu roku.
Poza tym czy zdjęcie zawsze musi być ostre?

[boskimm]

zdjęcia z ręki przy 3-4 sekundach :shock:  :shock:  :shock: Cyfry mają takie możliwości???
bo analogiem to nie ma szans na ostre, nawet jeśli aparat przyciśniesz do twarzy a głowę do jakiegoś muru...nie ma szans !!! Jest taka 'zasada', że czas migawki nie powinien być krótszy niż ogniskowa obiektywu(obiektyw 100mm, czas nie krótszy niż 1/100s.) można zejść trochę po niżej tego, ale jeśli zdjęcie ma być ostre to lepiej nie za wiele

Nie pytałem ile waży, ale na pewno jest stabilny, ale do tego na pewno za mało