Po pół roku codziennej jazdy nie myślisz już w ogóle o wpinaniu-wypinaniu, działa pamięć mięśni, ten lekki ruch pięta na zewnątrz dzieje się bez twojej kontroli. O to chodziło wikrapowi.
Jak sięgnę pamięcią te 5 czy ileś lat wstecz, to może faktycznie na początku najpierw obracałem stopę, żeby wypiąć a potem stawiałem na ziemi. po miesiącu czy dwóch jazdy po prostu wyciąga się nogę. Bez żadnego gestu, nic. Po prostu noga idzie w bok. Owszem blok przy wypięciu postawi niewielki opór, więc z aptekarską dokładnością należałoby stwierdzić, że prędkość nogi będzie mniejsza. Tylko czy zauważalnie?
"Osoba, która umie z SPD korzystać nie wykonuje "manewru wypinania" tylko wystawia nogę. To nie trwa. ściągasz nogę jak z normalnego pedała. Tylko to trzeba umieć. Mieć w odruchu, że stopa jest luźna przy wypięciu a nie sztywna. Nie każdemu to musi pasować i nie każdy to musi umieć."
To też kwestia butów, rodzaju platform i przyzwyczajeń.