Autor Wątek: Higiena Velocypedu - Czyli Kask, chwyty, owijki?  (Przeczytany 615 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Hej zacznę dość nietypowy wątek, bo wielowątkowy. Mam nadzieje, że dyskusja w nim przyda się nie tylko mi, ale i części bardziej szosowo-zrowerowanych podróżników. Otóż zastanawiałem sie nad paroma sprawami ostatnio.

Przede wszystkim:
Kolor Owijki - Wiadomo, co kto lubi, ale tu pojawia się kwestia innego rodzaju. Jak z dbaniem o czystość takich - kolorowych owijek. Jak z ich blaknięciem na słońcu, jak wreszcie z ich czyszczeniem. Przymierzam się do zmiany owijki i jakoś tak chciałbym aby była czerwona,lub czarno czerwona.

Z doświadczenia wiem, że te owijki "śliskie" skóro podobne - łatwiej odmyć z brudu niz klasyczne gąbkowe.

Druga kwestia to kwestia kasku. Czy i jak myjecie jego wnętrze. Odczepiacie te gąbeczki, czy wsadzacie kask do wanny z woda i mydłem?.

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
te gąbkowe też można kilka razy domyć, benzyną np ;) Z tym zastrzeżeniem, że "częste mycie skraca życie", oczywiście owijki.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna __

  • Wiadomości: 432
  • Miasto:
  • Na forum od: 08.12.2013
Gąbeczki w moim kasku są na rzepy wiec je ściągam, ręcznie przepieram, i są gotowe na kolejną wyprawę.

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Co do owijki - to płyn do mycia naczyń, a co do kasku, to zdejmuję gąbki i ręcznie piorę.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Wkładki w kasku można wyciągać, więc ręcznie je "piorę" w szamponie do włosów, oczywiście co jakiś czas wymieniam na nowe. Wnętrze kasku oraz paski mocujące czyszczę płynem do czyszczenia kasków. Posiada właściwości dezynfekujące, więc wnętrze kasku jest zawsze czyste  i świeże. Chwyty, owijka dłużej utrzymuje czystość dzięki dosyć częstym praniom rękawiczek. Po zabrudzeniu, owijkę można czyścić benzyną ekstrakcyjną. Ja wymieniam i staram się unikać jasnych kolorów.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum