Autor Wątek: nocowanie na polach namiotowych  (Przeczytany 23978 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 15:02 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 2 Lut 2017, 21:00 PABLO »

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 15:08 »
Btw, co do zapasów gotówki, coś tam zawsze mam. Może nie w ilościach 1000 euro, bo to by przekraczało budżet większości wyjazdów, ale coś tam zawsze w zapasie jest. Nigdy nie użyłem.
Czyżbyś nie jeździł w dalsze trasy ?
100 euro / tydzień / osobę - to raczej standard.
I nie piszę, że taką kwotę ( 1000 euro ) należy mieć, tylko że warto ją mieć ( w rezerwie ). By móc podejmować racjonalne decyzje w sytuacji kryzysowej z dala od domu.

Cytuj
Wysłany przez: hindiana
To filozofia życiowa, nie kasa, pcha cię na drogę ślimaku.
Nie pcha mnie kasa, ale brak kasy. Pedałowanie nie sprawia mi frajdy, wolę inne formy wysiłku. Owszem, polubiłem podróżowanie, a tylko na takie mnie obecnie stać. Owszem, fajny jest kontakt z przyrodą, absorbowanie zmysłów podróżą, nieśpieszne przemieszczanie się, podczas którego można smakować otoczenie, sam wysiłek ... ale to nie jest filozofia.



Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 15:19 »
Koleś sobie pomyślał: "O kur..., ale kur... frajerzy, tyle kur... kasy ku... wywalili na taki ku... szmelc. Ku..., ja pier... ".

 ;D

Zapas pewnie ze warto mieć, przykładowo na lotnisku w Bułgarii okazało się, że nagle mój rower waży 14kg (w kartonie - niemozliwe, bo na pewno ważył więcej), za to Jacka rower wazył 20 kg (też wątpliwe, bo pewnie mniej), i jako że przepisy magicznie się zmieniły odkąd opuścilismy lotnisku w Poznaniu (gdzie nic nie dopłacalismy i norma wagowa była inna, tak, dla tego samego przewoźnika) na takie, gdzie za sportowy bagaż powyzej 15 kg (!!!) trzeba zapłacić, no to trzeba było zapłacić, mniej wiecej około 400zł, wiec dosc boleśnie. Ale nie było czasu na przepak ani nic takiego.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 15:19 »
Pedałowanie nie sprawia mi frajdy, wolę inne formy wysiłku. Owszem, polubiłem podróżowanie, a tylko na takie mnie obecnie stać.
Nie zawsze podoba mi się co piszesz, ale teraz naprawdę chylę czoła przed odwagą wypowiedzenia tak odważnej opinii na tak zakreconym rowerowo forum :D
P.S. Wzięłabym pop corn, ale sama mam ochotę jeszcze poszaleć w ringu, więc zbieram siły do dalszej dyskusji.

Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 15:20 »
Nie zawsze podoba mi się co piszesz, ale teraz naprawdę chylę czoła przed odwagą wypowiedzenia tak odważnej opinii na tak zakreconym rowerowo forum

Popieram, szacun! :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 17:19 »
Ej, ja też wiele razy pisałam, że nie lubię jazdy na rowerze samej w sobie ;) Uważam, że jest mnóstwo o wiele ciekawszych i przyjemniejszych sportów, praktycznie nie jeżdżę na rowerze poza wyprawami i pojedynczymi wycieczkami po okolicy. Za to podróżowanie na rowerze uwielbiam, niezależnie od budżetu, jakim dysponuję. Rower traktuję tylko jako środek, nie cel sam w sobie, jednak nawet nie przychodzi mi na myśl przerzucenie się na inną formę podróżowania. Góry, rower i namiot - wiele więcej mi do szczęścia nie potrzeba :)
(No, może poza górą jedzenia, gorącym prysznicem gdy tylko trafi się okazja i chociaż jednym bezdeszczowym dniem na tydzień:)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 2 Paź 2015, 22:20 »
Czyżbyś nie jeździł w dalsze trasy ?100 euro / tydzień / osobę - to raczej standard.
Gdzie jeżdżę, możesz przejrzeć ;) Były już dyskusje w stylu ile kto wydaje. Wyszło na to, że są osoby, które wydają mniej, są też takie, które wydają więcej ode mnie. Raczej nie jestem ekstremistą, jeśli chodzi o oszczędzanie.

Cytuj
No, może poza górą jedzenia,
To jest zawsze wysoko na mojej liście priorytetów. Może mi padać na głowę, mogę być po kolana w błocie, ale nie mogę być głodny! Gdzieś po tygodniu, ilość wchłanianego pokarmu rośnie około dwukrotnie względem leżenia plackiem. Limitem dla pochłaniania kalorii jest w zasadzie tylko pojemność żołądka i szybkość trawienia. Przytłaczająca część kosztów wypraw rowerowych to u mnie jedzenie.

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: nocowanie na polach namiotowych
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum