podgrzewane wkładki do butów

[RDK]

Po 100 metrach padłabym trupem Na samą myśl o zakładaniu do jazdy na rowerze dwóch par skarpetek robi mi się słabo

Załóż bez myślenia, to nie padniesz  Ja używam trekingów i dwie pary skarpet jak mi jest za chłodno.

[starszapani]

Janus, interesują mnie tylko produkt 100% jakości. Substytuty mnie nie interesują. Jak Ci warunki pasują to przeszczepiamy czem prędzej

[Janus]

Załóż bez myślenia, to nie padniesz   Ja używam trekingów i dwie pary skarpet jak mi jest za chłodno.

Ale po co, jak mi nigdy nie jest zimno w stopy?

Koleżanka z wydziału chodzi ze mną na karate. Z wydziału jedziemy na trening trzy przystanki tramwajem, do przejścia mamy w sumie może 200-300 metrów. Chociaż temperatura ciągle jest powyżej 10 stopni, a koleżanka nosi ciepłe buty, musi przed treningiem rozgrzewać stopy, bo ma całe białe i zdrętwiałe z zimna, nie czuje palców. Dla mnie to abstrakcja.

[Psotnik]

Bo taniej wyjdzie kupić pancerne buty, które dadzą komfort bez takich wynalazków, ruskie buty z komfortem do -50'C kosztują niecałe 300zł -

Jest szansa na linka?
Takie parametry są mi niepotrzebne, ale może nakieruje mnie na tanią alternatywę w przedziale -15,  -20 (troszkę mniej pancerną)

[RDK]

Ale po co, jak mi nigdy nie jest zimno w stopy?

Żeby cały dzień spędzić na rowerze w chłodnej porze roku? 2 dni? 3?

[yoshko]

Ale po co Janus ma spędzać jak nie chce.

[Janus]

Żeby cały dzień spędzić na rowerze w chłodnej porze roku? 2 dni? 3?

Na wyprawach po Norwegii i Szkocji jeździłam prawie cały czas w mokrych butach (letnich SPD), sporo dłużej niż 2-3 dni . Nie miałam żadnych ochraniaczy ani ciepłych skarpetek. Było niby lato, ale temperatura nie raz spadała do kilku stopni. Jeździłam też kilka razy zimą po okolicach Goteborga (również z nocowaniem w namiocie), w tych samych butach i cienkich skarpetkach. Nigdy nie było mi zimno w stopy. No, raz - po przekraczaniu na Islandii dość głębokiej rzeki lodowcowej, w sandałach, 11 razy (był silny nurt, więc trzeba było przenosić bagaż w kilku turach).

[wikrap1]

Zaczynam podejrzewać, że Janus po prostu ma upośledzone receptory czuciowe w stopach Imponujące.

[Psotnik]

Bo taniej wyjdzie kupić pancerne buty, które dadzą komfort bez takich wynalazków, ruskie buty z komfortem do -50'C kosztują niecałe 300zł -

Jest szansa na linka?
Takie parametry są mi niepotrzebne, ale może nakieruje mnie na tanią alternatywę w przedziale -15,  -20 (troszkę mniej pancerną)

Ponowię zapytanko.
Gdzie szukać takich okazji?

[mors]

Chińskie "no name" za 39 pln (bo tańszych nie mieli). Wyjaśnienie jest opisane w nicku.

PS. dłuższe chodzenie na boso po śniegu, lodzie i wodzie przy -9*C okazało się niefajne.

[miki150]

A dużo morsujesz? Mi się w czasach świetności zdarzało 10 razy w ciągu zimy i o ile poprawiło to ogólną odporność na zimno i choroby, to stopy mi zawsze marzły tak samo szybko.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[starszapani]

Hoho, ale buty !!! Niestety same wielkie rozmiary, pozostają mi więc wkładki.

Psotnik, a stosowałeś ogrzewacze chemiczne? Każdy ma inny komfort (a raczej dyskomfort) termiczny co prawda, ale niektórym to rozwiązanie się sprawdza. Zresztą zależy do jakiej temperatury chcesz jeździć.

Mój rekord to jazda w -27C ale tylko 9 km do pracy i drugie tyle z powrotem. Generalnie dla mnie katorga.

[mors]

@Wilk: 2/3 wpisów w tym wątku to spam, czemu nie kąsasz pozostałych? ;p
Z mojego coś tam wynika, chyba tylko Ty nie ogarniasz.

@Miki150: w otwartych akwenach rzadko, ale często uskuteczniam zimne prysznice (naprzemiennie z ciepłymi). Oczywiście nie latem.
Od takich pryszniców nikt się nie wymówi.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.