To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
O co chodzi teraz? Czy naprawdę nie da się nic z tym krakowskim smogiem zrobić?
Mieszkam w Krakowie i wszyscy pediatrzy mi powtarzają, że oczywiście, że smog ma na to wpływ, i zaczynają mówić o tym, jak o chorobie na Kraków.