Przyszła kolej na mnie. Jeden z przycisków buntował się czasami, aż zbuntował się całkowicie i przy okazji sprawił, że nie działa też żaden inny. Na początku myślałem, że to słaba bateria, ale jednak nie. Ponieważ jeszcze nie upłynęło pięć lat od zakupu, zamierzam go reklamować.
Pytania do tych, co mają to już za sobą:
1. Wysyłaliście do producenta licznik po uprzednim kontakcie z nim, czy tak z głupia frant?
2. Na jaki adres? (może głupie pytanie, ale na stronie nie znalazłem)
3. W środku jakieś dokumenty? Paragony, karta gwarancyjna, pudełko itp, czy goły licznik?
4. Pocztą Polską? Bo kurierzy za granicę jakoś sporo sobie liczą.
Z góry dziękuję.