Autor Wątek: Transcontinental Race 2016 - przygotowania  (Przeczytany 18608 razy)

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Dynamo kupiłem przed GMRDP, długo zastanawiając się czy warto inwestować taką kasę (lampka + dynamo + obręcz = dobrze ponad 1.000 PLN), przeczytałem chyba wszystko co jest dostępne w internecie. Oczywiście koszt zakupu nigdy nie nie zwróci, jeśli brać pod uwagę tylko aspekt cenowy to zakup dynama i porządnej lampki nie ma sensu. Przy dwóch (letnich) nocach jazdy wagowo w porównaniu do 18650 wyjdzie prawie to samo, przy dłuższej nocy lub większej ilości już waga baterii będzie wyższa. Można oczywiście doładowywać podczas jazdy, ale dojdzie wtedy także waga ładowarki, szukanie gniazdek itd. Co do oporu, to ja takowego nie odczuwam wcale. Włączenie światła, czy podłączenie telefonu do ładowania nie powoduje wzrostu obciążenia (odczuwalnego, bo na papierze wzrasta na pewno).


tutaj trochę lektury -->http://mccraw.co.uk/hub-dynamo-friction/

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Wilku, o tych 20W czytałem gdzieś w necie ile w tym prawdy trudno mi teraz oceniac, było to jakiś czas temu.

Problem z dynamem w piaście jest taki, że one ze względów bezpieczeństwa i trwałości stojana są stale obciążone, jeżeli jedziesz z wyłączoną lampą to ono i tak produkuje prąd i go zużywa.
Więc włączenie lampy faktycznie nie robi wielkiej różnicy.
Oczywiście nie neguje tego, że takie dynamo to ogromna samowystarczalność i niezależność, co przy długich trasach jest ogromną zaletą. Co nie zmienia faktu, że rozwiązanie to ma swoje wady i nie jest takie kolorowe jak by się wydawało.

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
jakie masz dynamo i oświetlenie? i jak z zasilaniem przy tym pozostałego sprzętu?
Kupiłem dynamo Shutter Precision https://www.rowerystylowe.pl/p-6357/dynamo-w-piascie-shutter-precision-pd-8
Lampka przednia Supernova E3
Jazda na dynamie to 2-3km/h mniej
Jeśli chodzi o straty mocy przez użycie dynama to ja raczej uważam że są takie jak opisane w linku który podesłał dodoelk, więc nie będzie to 2-3 km/h mniejsza prędkość. Twoje wyliczenia ilości potrzebnych baterii też mają się nijak do sprzętu który ja potrzebuję zasilić. Ten Holux to do nawigacji się nie nadaje, to jedynie trochę lepszy loger, ja używam Garmina 64s, przyjmując że akumulatory litowe są wydajniejsze od NiMH i zapewnią pracę garmina 15-20godz. to powinienem ich zabrać na 14 dni jazdy ok 30 szt. Zasilanie smartfona na którym można skorzystać z internetu między innymi po to by śledzić innych zawodników i który posłuży także za aparat fotograficzny to kolejne kilka (raczej bym szacował powyżej 10szt) akumulatorów.  Mocna lampka która pozwoli na komfortową jazdę w nocy - trudno mi oszacować ilość tych akumulatorów, ale obecna której używam i nie ma wcale przesadnie mocnego światła na jednym ogniwie 18650 świeci fajnie ok 3 godz.
Sporo tego wszystkiego 30-50? ogniw AA, kilkanaście 18650 a wszystko oszacowane naprawdę bardzo optymistycznie, że chyba bym się nie odważył na jazdę tylko z taką ilością zakładając że nie chcę po drodze dokupywać baterii.

Jeśli chodzi o koszty to lampę mam używkę za 250zł, piasta/szprychy/nyple/obręcz - 660zł, różnica w wadze koła z / bez dynamo - 227g
Czy inwestycja się opłaci czy nie? I tak i nie - ja na dotychczasowych wyjazdach zasilanie miałem z powerbanków. Zapewnia to niezależność prądową na 7-8 dni. Raz w tygodniu nocowałem więc w schronisku/hotelu by doładować z gniazdka alumulatory i urządzenia - koszt najczęściej 25-50 euro. Teraz teoretycznie mogę z tego zrezygnować bo mam prąd z piasty, więc wydatki mogą się zrekompensować.


Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Jak dla mnie te 3W z dynama na szybkie zjazdy to strasznie mało i tak wypadałoby mieć coś na aku co chwilowo wyciągnie 10-12W.

poza tym jazda na jednym źródle zasilania jest straszeni ryzykowana, przerwie się kabelek lub uszkodzi elektronika i zostajemy bez prądu (światła).

Co do GPS z wbudowana bateria rozwiązaniem jest power bank na 4 AA.

Moja koncepcja jazdy opierająca się na zasilaniu z aku i AA polega na dywersyfikacji źródeł, w skrócie podział zadań dla poszczególnych elementów z możliwością zastąpienia.
czyli mamy tak:
1. Oświetlenie pomocnicze - 12W (3x4W) zasilanie 10-30V ( przy 12V pobór ok 1A).
Zasilanie aku Li-Po 11,1V (3S) 5000mAh, zastosowanie sporadyczne, szybkie zjazdy, gorsze odcinki dróg, szukanie właściwej drogi.
2. Oświetlenie główne -  Lampa diodowa na 4xAA (obecnie cataye HL 540 ze zmienioną diodą), w trybie niskim jasność wystarczająca do jazdy po dobrym asfalcie, czas działania ok 10h, w zależności od baterii.
3. GPS zasilany z AA lub z wewnętrzną baterią, opcja zasilania z powerbank na 4xAA (czas działania ok 5-6h), zasilanie z aku Li-Po ok. 24h (razem ze sporadycznie używanym oświetleniem pomocniczym).
4. telefon, ładowany z Li-Po lub z powerbank 4xAA.
5. Czołówka 3xAA, czas działania ok 12h w trybie low, używana sporadycznie w przypadku awarii roweru lub w trakcie nawigowania w trudnym terenie.

Przy takim wyposażeniu koncepcja na MRDP (10dni jazdy) wygląda tak.
2 aku Li-Po, 11x AA (4 w lampce, 4 w powerbanku, 3 w czołowce) 8xAA w zapasie zabrane na starcie.
Jazda Zasadniczo na AA, czyli korzystanie z lampy głównej i powerbanka na AA. zużycie dobowe to 12 AA do powerbanka (ładowanie GPS) i 4 do lampki.
Ładowanie telefonu z Li-Po, awaryjnie z powerbanka 4xAA.
W czasie jazdy mamy przy sobie nie więcej niż 19 AA, zużyte baterie wyrzucamy i kupujemy nowe w dogodnym momencie w ciągu 5h.
Przy wspomaganiu sie Li-PO, średnio wychodzi 16 baterii AA na dobę.

W tym kontekście zakup dynama wydaje się bardzo racjonalny, na odludziach trudno o zdobycie AA, a tym bardziej tanich i dobrej jakości, a wiezienie ze sobą 200 sztuk jest całkowicie bez sensu. Jednka ze wzgledu  na wady dynama, (pomijam opory) jak konieczność elektroniki dla stabilizacji napięcia stawiam na AA.


Jazda na samych 18650 czy innym dedykowanym źródle zasilania jest bardzo ryzykowana, po wyczerpaniu zapasów zostajemy z niczym.
« Ostatnia zmiana: 6 Lis 2015, 14:45 Wigor »

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Przy zasilaniu z dynama dodatkowa lampka na akku/baterię to raczej konieczność. Przy ostrych podjazdach gdzie prędkość drastycznie spade dynamo nię będzie w stanie wygenerować odpowiedniej mocy żeby zasilić dedykowaną lampkę (wyczytane gdzieś w necie w relacjach z TCR).
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Przy zasilaniu z dynama dodatkowa lampka na akku/baterię to raczej konieczność. Przy ostrych podjazdach gdzie prędkość drastycznie spade dynamo nię będzie w stanie wygenerować odpowiedniej mocy żeby zasilić dedykowaną lampkę (wyczytane gdzieś w necie w relacjach z TCR).

Miałem taką sytuację na GMRDP gdy prowadziłem (to jedyne miejsce gdzie dawałem z buta) po sławnych płytach, w lampce (LUXOS U) mam właśnie akumulatorek który daje takie "postojowe" światło, a podczas jazdy można z niego na jakiś czas odpalić "turbo", czyli kilka dodatkowych lumenów.

Co do ilości światła to spokojnie dało się jechać te 50 km/h na zjazdach w nocy, duuuuuuuużą zaletą jest także rozkład światła w tej lampce. Nie świeci tak mocno jak latarka na 18650 ale świeci tam gdzie potrzeba.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Też mi po głowie chodzi ta lampka. Zaletą dla mnie jest sterowanie przyciskiem z kierownicy oraz co ważniejsze wyjście USB do ładowania innych akcesoriów. Jedyną niewiadomą jest "jakość" światła jakie daje.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
A weźcie mi wyjaśnijcie - bo nie kumam... jedzie się na takim ultramaratonie - zakładam, że w tank baga zmieści się 6 baterii AAA, alkaliczne.

W ciągu dnia, wpadnięcie do kiosku, sklepiku, stacji benzynowej i dokupienie kolejnych 6ciu to nie jest czas liczony w godzinach... Zakładając jazdę w lecie - pełnej ciemności jest mało. Jeden zestaw baterii powinien wystarczyć na jazdę przez conajmniej 2 noce na  "spokojnie".

Koszty? być może - ale na pewno mniej rabania się z dynamami, lampami na dynama itp:) Tak mi się wydaje...

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1695
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
na dwie noce to może 6 x R20, na pewno nie AAA, a dlaczego akurat 6 skoro większość lampek jest na 4?, do tego musisz zasilić telefon i GPS.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Hmmm, rozumiem....

Tak dywagowałem, bo w sumie ultramaratonu 2-3 dniowego nie jechałem.
Teraz testuje lampę 1w z Krossa - świeci spoko, ale racja taka, że snop światła sporo mniejszy niż mój fenix na 4 AA:)

Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Też mi po głowie chodzi ta lampka. Zaletą dla mnie jest sterowanie przyciskiem z kierownicy oraz co ważniejsze wyjście USB do ładowania innych akcesoriów. Jedyną niewiadomą jest "jakość" światła jakie daje.

Dwa lata temu też mi chodziła. Po rozmowie z p. Wyjadaczem ze sklepu rowerowego Velophil w B-linie, - chodzić przestała.

Pan ten codziennie przez park, las kilka dobrych km roweruje do roboty, podczas przejazdów dokładnie testuje różne artykuły. Jego zdaniem Edelux (obecnie Edelux II) firmy SON ma być znacznie lepszym wyborem - lampka znacznie bardziej pewna, z lepszym rozkładem światła, jest też jaśniejsza.

Wyjście USB ma być słabym punktem lampki bumm'a - potencjalna/z czasem występująca nieszczelność, więc zwarcie (właśnie z tej przyczyny SON odstąpiło od montażu USB). Odnośnie 'sterowania przyciskiem z kierownicy' (doświetlania), sam czytałem wiele niepochlebnych opinii użytkowników (również p. ze sklepu potencjał mego zachwytu ostudził).

Jeśli koniecznie chcesz bumm'a, ew. rozpoznaj Lumotec IQ-X - ma być odpowiedzią na Edelux II.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
No to mnie wyleczyłeś  :wink:  Będę oszczędzał trochę dłużej, nie śpieszy mi się. Zależy mi na niezawodności, a z tym nie wszystkim lampkom BUMM jest po drodze.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
No to mnie wyleczyłeś  :wink:  Będę oszczędzał trochę dłużej, nie śpieszy mi się. Zależy mi /.../

Idą święta (zrób se prezent): :)

http://www.supernova-lights.com/en_US/page/e3-triple-2
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

blondas

  • Gość
Idą święta (zrób se prezent): :)
http://www.supernova-lights.com/en_US/page/e3-triple-2
Ten model niby tylko w teren, ale i tak godny polecenia.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Ten model niby tylko w teren, ale i tak godny polecenia.

Ten model to pod Krzyśka A., na szczęście! - nawet wówczas, jeśli nie wygrasz, drogę oświetlać ci będzie tak samo, jak dla zwycięzcy. :)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum